553
Siedzę sobie pewnego przedpołudnia w domu (budynek wielorodzinny, na każdej klatce kilka mieszkań, mieszkam na drugim piętrze) w domowym stroju i pieleszach, gdy dzwoni domofon. Odbieram. Dzień dobry, poczta, przesyłka polecona zapraszam na dół. Przez chwilę sądziłem, że się przesłyszałem.
Liczba wykopów
Pozycja w hitach dnia
Strona informacyjna o hitach dnia z internetu