278
Jeżdżę do Lwowa regularnie od kilku lat (ostatnio tydzień temu) i widzę, że Lwów wkroczył na ścieżkę Krakowa. Co prawda na razie na lwowskim rynku jeszcze nie ma żadnego klubu nocnego, ale twardych imprezowiczów (głównie z Polski), przyjeżdżających w konkretnym, wiadomym celu, nie brakuje.
Liczba wykopów
Pozycja w hitach dnia
Strona informacyjna o hitach dnia z internetu