DPD Polska ma nowe standardy obsługi klienta, albo toleruje “cwaniactwo” pracowników, którzy doręczone paczki traktują jak “gorące kartofle”.
W ostatnich dniach klient DPD Polska, zamówiwszy przesyłkę z dostawą do domu, doświadczył sytuacji, która rzuca cień na jakość usług świadczonych przez firmę kurierską. Pomimo wyraźnie wskazanego adresu dostawy, przesyłka została przekierowana do punktu odbioru DPD Pickup bez uprzedniej, nawet jednej, próby doręczenia jej pod drzwi klienta. Problem ten stał się szczególnie dotkliwy, ponieważ dotyczył osoby chorej, która zamówiła w ten sposób drobny, lecz potrzebny, sprzęt medyczny. Wszystko z powodu braku możliwości samodzielnego opuszczenia mieszkania.
Liczy się każda minuta
Klient, otrzymał SMS oraz e-mail z informacją o dostarczeniu paczki do punktu odbioru o godz. 14:21. Natychmiast próbował skontaktować się z kurierem. Jednakże kurier nie odebrał połączenia, przekierowując rozmowę na skrzynkę głosową. Ale ważne są tutaj minuty – powiadomienie o umieszczeniu przesyłki w punkcie DPD Pickup klient otrzymał dopiero o godzinie 14:21 (w sobotę) – dwadzieścia minut po zamknięciu infolinii DPD, co skutecznie uniemożliwiło mu uzyskanie pomocy czy wyjaśnień w tej sprawie aż do poniedziałku.
Problemy z obsługą klienta w miastach?
Przekierowanie przesyłek do punktów odbioru może być uzasadnione w przypadku regionów wiejskich lub słabo zurbanizowanych, gdzie doręczenie pod wskazany adres może być utrudnione (np. z powodu słabego dojazdu, warunków atmosferycznych etc.). Ale zachowanie takie powinno być wyjątkiem, a nie regułą! W w żadnym wypadku nie powinna stanowić formy kary wymierzanej klientowi (po pozostawieniu paczki w takim punkcie automatycznie powinien być wydłużony termin jej odbioru etc.). Jednak w tym przypadku sytuacja miała miejsce w dużym mieście, gdzie infrastruktura logistyczna oraz komunikacyjna nie powinny stanowić przeszkody w realizacji dostawy. Tymczasem klient, zamiast oczekiwać na paczkę w domu, został zmuszony do pokonania znacznej dla niego odległości, co było dla niego nie tylko uciążliwe, ale i niemożliwe ze względu na stan zdrowia.
Ów incydent pokazuje jaką olbrzymią lukę w procedurach ma ta firma kurierska. Wystarczy poczekać do godz. 14:00, gdy infolinia jest zamykana, i pozostawić paczki w punkcie odbioru przesyłek DPD Pickup. Kurier dzięki temu – zamiast doręczać jak to jest w procedurach do 19:00 – kończy pracę o 14:00. A “gorący kartofel”, jaki przytrafił się kurierowi – cóż, czeka ciepły na klienta w punkcie DPD Pickup.
Potrzeba zmiany podejścia
Opisany przypadek wskazuje na potrzebę zmian w podejściu firmy DPD Polska do obsługi klienta, zwłaszcza w odniesieniu do sytuacji, gdzie przesyłki zawierają produkty kluczowe dla zdrowia czy życia klienta. Oczywiście należy wziąć poprawkę, że nadający paczkę nie ma obowiązku nanoszenia jakichkolwiek oznaczeń związanych z zawartością przesyłki. Próba kontaktu z odbiorcą przed przekierowaniem przesyłki do punktu odbioru powinna być standardem, szczególnie w miastach, gdzie realizacja dostawy nie powinna napotykać technicznych przeszkód.
Firma kurierska musi również zapewnić skuteczniejszą komunikację, umożliwiając klientom szybki kontakt z obsługą klienta oraz kurierami w sytuacjach spornych. Należy zwrócić uwagę, że brak możliwości uzyskania informacji lub pomocy w czasie, gdy przesyłka powinna być doręczana, powoduje frustrację i zmniejsza zaufanie do firmy. Tak się nie robi CX[1]. Szczególnie tego dobrego!
Do chwili publikacji tekstu – spółka DPD nie ustosunkowała się do sprawy.
Spróbuj skorzystać z fedex-a. Wtedy pokochasz dpd za wysoką jakość usług.
Moja przygoda z fedexem: https://www.google.com/maps/contrib/115892622655361146996/reviews?hl=pl
DPD – umowy śmieciowe, parkowanie na drogach rowerowych, skrzyżowaniach, zieleni, punkty przeładunkowe na chodnikach.
Prywatyzacja zysków, uspołecznienie kosztów
To jest standard u kuriera Kamila w Białymstoku na osiedlu Skorupy. Większość paczek bez żadnego kontaktu ląduje w DPD pickup. Gdy się złoży reklamację, kurier się odgraża, że nigdy nie doręczy już pod drzwi. Takie instrukcje “wyszkolenia” odbiorców dał mu przełożony Bartek… To nie wina kurierów a chorych kierowników realizujących się w korpo…
Na os. Nowe Miasto jest za to bardzo solidny i uprzejmy kurier DPD. Tutaj w punktach odbioru zostawia DHL… To już nie pierwsza taka sytuacja. Możesz cały dzień czekać w domu a i tak przyjdzie powiadomienie że paczka czeka w automacie DHL.
W Jaworznie dokładnie ten sam problem. Doręczenia do punku zamiast pod drzwi. W jednym przypadku status pojawil sie że doręczono i tu brak pomocy po stronie konsultanta w końcu po 2 dniach udało się do kuriera dodzwonić i tłumaczył się błędem systemu ale żadnego przepraszam ani pocałuj mnie w zderzak. Generalnie nie polecam DPD najgorsza firma przewozowa.
Ja wczoraj zgłosiłem do nich reklamację, kurier zostawił obitą paczkę pod moimi drzwiami i się za mnie podpisał. Oczywiście sprzęt częściowo rozwalony, jak nie oddadzą kasy sprawa trafi do sądu.
Ja w Bielsku Białej miałem sytuację że kurier zostawił pod drzwiami paczkę z konfekcją zalaną śmierdzącym olejem nie dzwoniąc na dzwonek pomimo że byśmy w mieszkaniu. Właśnie interweniuję w DPD aby przyjechał kurier spisać protokół zniszczenia- bo bez tego nie przyjmie mi jej dostawca z Allegro.
To chyba nagminne w Bielsku- u nas zostawia się na klatkach paczki i podpisują się za klientów że odebrane. Reklamacja nic nie dała bo tam tacy sami idioci co na stwierdzenie że to łamanie prawa stwierdzilin że się zgodziłem na przetwarzanie danych i stąd kurier mógł się podpisać 😂 dramat
Tak naprawdę jenda próba pod drzwia powinna się wydarzyć, można śmiało składać reklamację w tej sprawie, ale kontaktować się w sprawie przekierowania do punktu kurier niestety nie musi, takie reguły
DPD rywalizuje z PP o miano najgorszego przewoźnika. Kurier przy mnie stwierdził, że nie może znaleźć paczki i przyjedzie później. Powiedziałem spoko, może przywieźć na następny dzień roboczy. Mój błąd, powinienem burkowi kazać szukać do skutku. Tego samego dnia wieczorem SMS, że dostarczono do pickup. Po kilku dniach miała wrócić do sprzedawcy, bo ja nie mam czasu chodzić po sklepach i stać w długich kolejkach. Paczka zniknęła na dwa tygodnie ze statutem odebrana, tylko nikt nie wie przez kogo. Chciałem złożyć reklamację, ale powiedziano mi bujaj się człowieku, nie masz uprawnień do tego. Cyrk na kółkach. Unikam DPD jak tylko mogę i każdemu to radzę.
Kurierzy Maciej, Źaneta ( gang mąż+żona) w Krynkach podlaskich w ogóle nie chcą mi przywozić przesyłek i piszą ,,odmowa przyęcia,,. Śmieją się, że to oni de
Och w Belsko Białej po prostu nigdy nie dostarczają zamówień. Przypadkowo zamówiliśmy drogi przedmiot i nie wiedzieliśmy, że dostawa będzie opóźniona przez tydzień, a nasz przedmiot gdzieś podróżował lub prawdopodobnie znajdował się w magazynie. W końcu musieliśmy przekierować zamówienie do wspomnianych Czechowic Dziedzic i tam gdy przyjechaliśmy pudełko z odkurzaczem za 2000 było poobijane w miejscu gdzie leżał sam odkurzacz na co kazano nam napisać oświadczenie ale nie tam tylko na stronie a dziewczyny w recepcji z takim wzruszeniem i radością to mówiły że wydawało się że po prostu kpią! Nie polecam nigdy zwracać się do tej usługi. Ani jedno zamówienie nie zostało dobrze zrealizowane!
Ja dobrowolnie przekierowywuję paczki do pobliskiej Żabki, by nie stresować się czekaniem na kuriera. Ostatnio DPD przyjęło przekierowanie paczki, a potem odesłało ją do sprzedawcy, bez poinformowania mnie. Dodatkowo skasowali opłatę za zwrot.
DPD narzuca zostawianie paczek w punktach pickup bo wtedy płacą 0.60 gr za doręczenie. Zostawianie w punkcie pickup narzuca od raz razu aplikacja kurierska. Ten rzekomy bład jest naprawiany od roku.
W DHL mamy ten sam problem. Dopóki jeździł poprzedni kurier zawsze wszystko było w porządku.
Miałem dokladnie taki sam problem, wysyłałem paczkę do Szwecji że wskazaniem ze ma być dostarczona pod adres domowy, paczka bez żadnej informacji została dostarczona do punktu odbioru położonego na drugim końcu miasta. Za przesyłkę zapłaciłem 165zl a Odbiorca w Szwecji za taksówkę żeby odebrać ja z punktu zapłacił 320zl
takich sytuacji z DPD miałam milion teoretycznie powinni dzwonić kiedy będą z paczką ale już niejeden cham i powiedział że nie ma takiego obowiązku ja się pytam idioty skąd mam wiedzieć że akurat będzie dzisiaj z paczką czy może mam wziąć L4 w pracy na cały tydzień i czekać w który dzień on akurat będzie. Nie pamiętam ile razy pisałam skargę ale to nie ma sensu tam mają ciebie w dupie to jest normalne. W tym momencie jak chcę coś kupić i widzę że jest do wyboru tylko opcja DPD to rezygnuje ze sklepu i szukam gdzie indziej. Jest jeszcze kilka rzeczy które w ogóle nie działają na przykład wybór preferowany godziny dostawy lub zmiana terminu lub zmiana godziny która w ogóle nie działa bo nie dociera do kurierów
Ja zazwyczaj kiedy wybieram DPD to są to dość ciężkie paczki typu puszki dla psów czy jakieś sprzęty albo żywność i to zawsze był standard że kurier nawet nie był u mnie z tą paczką często było tak że siedziałam specjalnie w domu i nagle SMS że paczka jest w punkcie bo nikogo nie było w domu a nikt nawet nie zadzwonił nie zapukał ani nic więc generalnie nie polecam DPD to jest gówno nie wiem jak inne firmy postaram się w ogóle już nie używać kurierów ale DPD to jest po prostu porażka za każdym razem jest jakiś problem naprawdę za każdym razem. A największy problem jest taki że większość firm w Polsce ma z nimi podpisaną umowę i nie da się nawet negocjować zmiany opcji dostawy. A ja jako osoba z problemami z poruszaniem się też nieraz poruszałam niebo i ziemię że ma mi kurier dostarczyć paczkę którą zamówiłam do domu i potrafiłam poruszyć samą górę
A ja pochwale Pana Antoniego z okolic Ciechocinka, prawdziwy Kurier jakich juz nie ma, zyczliwy i uczynny. Pozdrawiam.
Niestety mam same złe wspomnienia z DPD i staram się unikać jak mogę. Jeśli mi zależy na bezstresowej dostawie to wybieram innego przewoźnika, jeśli nie ma takiej możliwości to szukam innego sprzedawcy.
DPD ma teraz ciśnienie na punkty pickup i gdyby kurier nie doręczył przesyłki to miałby pytania dlaczego a gdy doręczy do PSP to nikt go nie pyta. Dodatkowo jest w tekście wspomniane że to była sobota, a to jest jeden ze wskaźników premiowych pracowników, więc im zależy na doręczeniu ale czy to pójdzie do punktu czy do klienta to nie ma znaczenia bo to i tak zalicza się jako skuteczne doręczenie do tabelek
Ostatnie tygodnie to jakiś dramat w DPD. Ale może jak ludzie wybiorą inne firmy to DPD się obudzi… też mamy tak że od czasu zmiany kuriera większość paczek trafią do pickupa, mimo że zawsze jest ktoś w domu. Ale szczęśliwie jest wybór i jak tylko mamy możliwość to omijamy amatorów i nieprofesjonalnych przewoźników
Witam wszystkich.
Pracuję jako kurier DPD od czterech lat i tłumacze dlaczego kurier postąpił w taki sposób.
Firma kurierska wpadła na taki genialny pomysł, aby kurierzy w sobotę oprócz paczek z usługą “Sobota” doreczali również wszystkie przesyłki do punktów pick-up tj. żabek i automatów paczkowych.
Kiedy ja jeżdżę w sobotę na swoim rejonie mam gdzieś 170-200 paczek i jest to jazda do 21.00. Do tego dostaliśmy informację, że jeśli chcemy mieć zapłacone za ten dzień musimy wykonać minimum 92 procent skuteczności doręczeń i ten wręcz genialny pomysł owej firmy zmusza nas do kombinowania.
Wyżej opisany przykład to klasyk, który pozwala nam na oszczędzenie czasu, więc szanse na wykonanie 92 procent rosną, bo nikt z nas nie chce pracować za darmo i to jeszcze w sobotę. Sytuacja jest chora a my zostaliśmy do tego przymuszeni. Pozdrawiam i proszę o kapeczke wyrozumiałości
To dziadostwo wyjątkowe. Unikam jak ognia.
Za każdym razem kurier DPD zostawia przesyłkę w punkcie pickup . Nawet nie fatyguje się pod wskazany adres . Przez stronę internetową składałam skargi na kuriera . W odpowiedzi napisano mi , ze rozmawiali z kurierem 😃 i powiedział , ze nikogo nie było w domu
Brak słów na pogardę tej firmy kurierskiej dla odbiorców
Teraz przy zamawianiu w internecie proszę aby nie dostarczali przesyłki za pośrednictwem DPD
Miałam dokładnie taką sytuację jak opisana w artykule. DPD w Wałbrzychu, to chyba faktycznie jakiś standard i to w całym kraju.
W tej chwili DPD jest najgorszą firmą ,miał wiele z nimi złych emocji,teraz jak zamawiam i widzę że ta firma kurierska,rezygnuję z zakupu nie sparzyłam się tylko jeszcze na INPOST
Bardzo podobna sytuacja w Katowicach.
Zamówiłam przesyłkę z dostawą do domu (15kg). Obecnie jestem na L4 po operacji, nie mogę podnosić ciężarów i właśnie z tego powodu zamówiłam z dostawą do domu! Kurier dostarczył paczkę do punku odbioru która znajduje się w sklepie na L. Gdyby nie to że nie wolno obecnie podnosić mi takich ciężarów to odebrałbym paczkę. Złożyłam skargę i zażądałam dostarczenia przesyłki pod adres domowy, bo za taką usługę zapłaciłam! I co? Po dwóch dniach kurier zrobił dokładnie to samo! Zostawił paczkę w punkcie odbioru!
Kurierzy z innych firm potrafią wywiązywać się ze swoich obowiązków. Będę was unikać, niestety niektórzy sprzedawcy w opcjach dostawy mają do wyboru tylko firmę DPD. Takie pseudo firmy nie powinny istnieć. Zero odpowiedzialności.
(Powyższa sytuacja miała miejsce w Katowicach.)
Ja sam przekierowałem paczkę do paczkomatu. I owszem paczka przyszła ale po minucie od włożenia do poczkamatu kurier odznaczył przesyłkę jako doręczona co skukowalo brakiem możliwości wyjecia z paczkimatu. Po telefonie do DPD otrzymałem link do otwarcia. Niestety link ten zadziałałby jak by paczkomat miał monitor i bluetooth połączyło by się poprzez kod pin. Koniec końców paczka wróciła do nadawcy a pieniądze zostały zwrócone.
Ostatnio dpd miało mi dostarczyć paczkę do punktu tego małego paczkomatu w piątek. Paczka była już w czwartek w punkcie wydającym paczki do kurierów. I w piątek …..nic. Dopiero o 18:30, czyli 30min po zamknięciu punktu otrzymałem informację że mam odebrać paczkę w punkcie wydającym paczki o 2km dalej niż wybrane miejsce odbioru, a do tego punkt jest zamknięty w sobotę i niedzielę. Najśmieszniejsze było to, że miałem czas na odbiór paczki do poniedziałku inaczej zwrot do nadawcy.