W poniedziałek we Francji rozdano prestiżowe nagrody UNFP, w tym dla najlepszego bramkarza sezonu. Niestety Marcin Bułka nie został laureatem i musiał obejść się smakiem. Ta decyzja szokuje, jeśli zestawimy statystyki Bułki ze zwycięzcą. Polak był murowanym faworytem do sięgnięcia po nagrodę.
Po gali we Francji zawrzało. - Jestem zawiedziony tym, co spotkało Marcina, ponieważ przede wszystkim pojechał on na tę ceremonię. On jest najlepszym bramkarzem - powiedział klubowy kolega Bułki Jean-Clair Tobido cytowany przez portal Get French Football News.
- Żaden inny bramkarz w Ligue 1 nie był lepszy od niego w tym sezonie. Żaden inny bramkarz w Ligue 1 nie pozwolił swojej drużynie utrzymać się przy życiu tak, jak on pozwolił nam w tym sezonie. Bez cienia wątpliwości to najlepszy bramkarz ligi - dodał.
Najlepszym bramkarzem sezonu wybrany został Gianluigi Donnarumma, który jednak grał mniej od Polaka. Nasz rodak wszedł na murawę 32-krotnie, a Włoch 25 razy. Donnarumma wpuścił 20 bramek i zanotował 11 czystych kont, a więc mniej od Polaka. Nasz bramkarz 17 razy zszedł z boiska niepokonany. Stąd nie dziwi zaskoczenie wśród kibiców oraz kolegów Bułki.
Nicea na dwie kolejki przed końcem sezonu zajmuje piąte miejsce w Ligue 1. Ekipa Bułki wciąż ma szansę nawet na podium. Jeszcze dziś Nicea zmierzy się z PSG, a w ostatniej kolejce zagra na wyjeździe z LOSC Lille (19 maja). Od 31 marca ekipa Polaka jest niepokonana w lidze.