"Jest to propozycja po prostu nieracjonalna". Adrian Zandberg o pomyśle na kredyty hipoteczne

Współprzewodniczący partii Razem w rozmowie z portalem Gazeta.pl ocenił, że w kwestii rządowego programu "całkiem sporo może się wydarzyć".

- Jeśli miałbym oceniać przyszłość kredytu 0 proc. (Mieszkanie na start - przyp. red.), to jak rozmawiam z posłami i posłankami różnych partii politycznych, to z każdym tygodniem widzę coraz więcej takich, którzy przychylają się do naszej opinii. Chodzi o to, że jest to propozycja po prostu nieracjonalna. Między ustami a brzegiem pucharu, jak uczy Arystoteles, całkiem sporo może się wydarzyć - powiedział w rozmowie z portalem Gazeta.pl Adrian Zandberg, poseł i współprzewodniczący partii Razem.

Zobacz wideo Kredyt 0%? Zandberg: Propozycja nieracjonalna

Adrian Zandberg uderza w "Mieszkanie na start". "Mamy spór z ministrem Hetmanem"

Wcześniej Zandberg mówił wręcz o sporze z ministrem rozwoju Krzysztofem Hetmanem. - My mamy z panem ministrem Hetmanem dosyć duży spór, mówię tu w imieniu Razem, ponieważ uważamy, że propozycja, którą pan minister położył na stronie, czyli kredyt 0 procent, to jest zła propozycja - tłumaczył w Polsat News.

Poseł Razem zapewniał, że jego partia nie zagłosuje za rządowym kredytem mieszkaniowym. - Bo skończy się tym, że mieszkania w większych i średnich miastach będą jeszcze droższe niż dzisiaj - podkreślał. - Równie dobrze moglibyśmy wcisnąć przycisk "przelew" i przelać te miliardy złotych bezpośrednio do spółek deweloperskich - mówił Adrian Zandberg.

Minister Krzysztof Hetman został zapytany wczoraj o potencjalne efekty programu "Mieszkanie na start" na ceny nieruchomości. - Mamy badania, z których jasno wynika, że dla Polaków największym dzisiaj problemem jest zdolność kredytowa, której po prostu nie mają, aby nabyć mieszkania - mówił szef resortu rozwoju w tvn24.pl. W jego ocenie rządowy program może przyczynić się do stabilizacji wzrostu cen.

- Wiedząc o tym, że wejdzie kredyt na start, wiedząc o tym, że wejdzie drugi projekt, zwiększyli [deweloperzy - red.] bardzo mocno podaż i liczbę mieszkań, które wchodzą na rynek, a to powoduje, że ceny mogą wyhamować, jeśli będzie coraz więcej mieszkań. Jeśli widzą, że ludzie będą mogli nabywać te mieszkania, że będzie rozwijało się to budownictwo społeczne, że będzie zwiększona podaż na rynku, wtedy ceny będą mogły wyhamować - powiedział Krzysztof Hetman.

- Cykl inwestycyjny dla budownictwa mieszkaniowego to jest od 3 do 5 lat, nawet jeśli dzisiaj rozpoczniemy masowo budownictwo społeczne, to ono da swoje efekty najwcześniej za 3, 4 lata. To nie jest tak, że o tu w tym momencie naciskamy guzik enter i już ceny lecą w dół, a mieszkania się pojawiają - tłumaczył.

"Mieszkanie na start". Co proponuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii?

Program "Mieszkanie na start" ma zastąpić "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", który wprowadził poprzedni rząd PiS. Nowy pomysł przewiduje dopłaty do oprocentowania kredytu hipotecznego dla osób, które chcą kupić pierwsze mieszkanie na rynku pierwotnym i wtórnym. Oprocentowanie preferencyjnego kredytu ma wynieść od 1,5 procent (w przypadku singla lub pary bezdzietnej) do zera (dla gospodarstw 5-osobowych i większych).

Adresatami rządowego programu mają być single do 35. roku życia oraz gospodarstwa domowe składające się z co najmniej dwóch osób (bez ograniczeń wiekowych). Propozycja Ministerstwa Rozwoju i Technologii przewiduje maksymalne kwoty kredytu w zależności od wielkości gospodarstwa domowego. Limit dla singla ma wynieść 200 tys. zł, dla par 400 tys. zł, a dla 5-osobowego gospodarstwa będzie to 600 tys. zł (plus dodatkowe 100 tys. zł na każdą kolejną osobę).

Proponowany limit dochodów uczestników programu to 10 tys. złotych brutto miesięcznie dla singla, 18 tys. złotych dla pary i dodatkowe 5 tys. za każde dziecko. W przypadku przekroczenia progów będzie możliwość skorzystania z dopłat na zasadzie "złotówka za złotówkę". Przewidywany budżet programu na ten rok ma osiągnąć poziom 500 mln złotych.

Czy "Mieszkanie na start" podniesie ceny nieruchomości?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.