Obserwuj w Google News

Szwecja zaczęła przygotowania na wypadek wojny z Rosją. Wzmocni infrastrukturę krytyczną

2 min. czytania
26.04.2024 07:30
Zareaguj Reakcja

Szwecja przygotowuje swoją infrastrukturę krytyczną na wypadek wojny z Rosją - podał Bloomberg. Ma to także znaczenie dla Polski, ponieważ z północnym sąsiadem łączy nas kabel energetyczny, który biegnie po dnie Bałtyku.

Szwedzcy żołnierze
fot. AFP/EAST NEWS/SOREN ANDERSSON

Szwecja na początku marca wstąpiła do NATO. Sztokholm obawia się rosyjskiej agresji, dlatego władze w tym kraju przygotowują się na wypadek konfliktu, zwiększając odporność swego państwa także, jeśli chodzi o infrastrukturę krytyczną, aby wytrzymała ewentualny atak. 

Zmasowany ostrzał elektrownii obserwujemy w Ukrainie od blisko dwóch lat. Analiza przeprowadzona w 2023 roku przez zespół doradców Centre for Euroean Reform wykazała, że wśród europejskich decydentów panują obawy dotyczące ataków hybrydowych i zagrożeń dla infrastruktury krytycznej ze strony Moskwy.  Wzrosły one po doniesieniach, że Rosja monitoruje infrastrukturę energetyczną w Norwegii, Holandii i Belgii - stwierdził zespół doradców. 

Redakcja poleca

Szwecja przygotowuje infrastrukturę energetyczną na wypadek wojny z Rosją

Jak podaje Bloomberg, szwedzkie linie energetyczne o długości ponad 25 tys. km łączące elektrownie na północy z miastami na południu sprawiają, że sieć jest bardziej podatna na sabotaż niż w innych częściach Europy. Tym bardziej, że linie te prowadzą przez lasy. 

Szwedzki operator sieci chce, aby wyłączona elektrownia Oresundsverket w Malmö znów została uruchomiona i wpięta do sieci, aby dostawy energii były utrzymane w przypadku ataku. Kierownik elektrowni Mikael Nilsson powiedział Bloombergowi, że ma nadzieję, że te zdolności nie będą potrzebne, „ale pewność, że będą gotowi, gdy zajdzie taka potrzeba, jest pocieszająca”. 

Operator sieci energetycznej Svenska Kraftnat planuje wzmocnienie infrastruktury m.in. w Sztokholmie, a także drugim co do wielkości mieście w kraju, Göteborgu. Powstaną solidniejsze ogrodzenia i ulepszony zostanie monitoring wokół obiektów energetycznych. Do końca 2028 r. ma ich chronić także około 1000 Szwedów w ramach obrony cywilnej. 

W ciągu ostatnich trzech lat Szwecja potroiła swoje fundusze na obronę cywilną do 5,5 miliarda koron (510 milionów dolarów), chociaż Szwedzka Agencja ds. Zagrożeń Cywilnych szacuje, że jest to zaledwie nieco ponad połowa z 10 miliardów koron, których kraj potrzebuje rocznie na zapewnienie bezpieczeństwa. - Jeśli nie otrzymamy potrzebnego wsparcia ze strony obrony cywilnej, nie będziemy w stanie wypełnić zadań, które się przed nami stawia – powiedział Bloombergowi naczelny dowódca wojskowy Micael Byden. 

Południowa Szwecja charakteryzuje się jedną z największych w Europie różnic między zużyciem energii a mocą produkcyjną, co sprawia, że jest szczególnie podatna na atak. A czas na przygotowanie ucieka. Szwedzki minister obrony cywilnej Carl-Oskar Bohlin powiedział portalowi: „Nikt nie wie, ile jeszcze go mamy”.

Źródło: Radio ZET/Bloomberg/Newsweek.com

Nie przegap