• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Druga kara dla firmy, która wylewała chemikalia. Pierwszej nie zapłacono

Ewelina Oleksy
15 kwietnia 2024, godz. 18:00 
Opinie (129)
Ponowna kontrola zakończyła się nałożeniem kolejnej kary finansowej - tym razem w wys. 170 tys. zł. Ponowna kontrola zakończyła się nałożeniem kolejnej kary finansowej - tym razem w wys. 170 tys. zł.

Kolejne kłopoty ma przedsiębiorca z dzielnicy Rudniki, który w 2022 r. wylał na działkę sąsiada 700 m sześc. chemikaliów, za co dostał 250 tys. zł kary. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ostatnio powtórzył tam kontrolę i znowu wykryto nieprawidłowości. Nałożono kolejną karę - tym razem w wys. 170 tys. zł m.in. za to, że rozcieńczał odpady niebezpieczne wodą. Ale nawet z tej pierwszej kary od ukaranego nie ściągnięto jeszcze ani złotówki.



Myślisz, że uda się w końcu ściągnąć nałożone kary?

O sprawie chemikaliów, które przedsiębiorca z dzielnicy Rudniki wylał do gruntu i którymi go zanieczyścił, pisaliśmy we wrześniu 2022 r.

Od 2 lat nie udało się ściągnąć pierwszej kary. Dlaczego?



Wtedy kontrolę w tej sprawie przeprowadził gdański WIOŚ, który stwierdził, że przedsiębiorca wylał do ziemi płyny pochodzące z chemicznej obróbki metali, które zawierały substancje niebezpieczne i zanieczyściły środowisko. Za to nałożono na niego 250 tys. zł kary. Dodatkowe 10 tys. zł kary poszło za brak prowadzenia ewidencji odpadów.

Sprawa trafiła też do prokuratury, gdzie nadal trwa postępowanie.

Wylewał chemikalia do gruntu. 260 tys. zł kary i sprawa w prokuraturze Wylewał chemikalia do gruntu. 260 tys. zł kary i sprawa w prokuraturze

Od tamtej pory minęły blisko 2 lata, ale kara nadal nie została zapłacona - przedsiębiorca odwołał się od niej do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska, a procedura odwoławcza nadal tam trwa.

Do czasu jej rozstrzygnięcia WIOŚ nie może prowadzić egzekucji kary, czyli ściągnąć należności, bo nie wiadomo, czy decyzja o jej nałożeniu zostanie utrzymana w mocy.

  • Ponowna kontrola zakończyła się nałożeniem kolejnej kary finansowej - tym razem w wys. 170 tys. zł.
  • Ponowna kontrola zakończyła się nałożeniem kolejnej kary finansowej - tym razem w wys. 170 tys. zł.

Kolejna kara dla tego samego przedsiębiorcy - 170 tys. zł



Ale właśnie doszła kolejna kara dla tego samego przedsiębiorcy. Tym razem w wysokości 170 tys. zł.

- Inspektorzy przeprowadzili kolejną kontrolę firmy z Gdańska, która w 2022r. dokonywała nielegalnego wylewania odpadów chemicznych do ziemi, za co nałożono karę w wysokości 250 000 zł. W trakcie ponownej kontroli stwierdzono kolejne nieprawidłowości - informuje Radosław Rzepecki, zastępca pomorskiego WIOŚ. - W związku z tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku wymierzył firmie w kwietniu kolejną karę, tym razem w łącznej wysokości 170 000 zł.
  • Inspektorzy WIOŚ w Gdańsku przeprowadzili oględziny terenu. Zdjęcie z pierwszej kontroli WIOŚ.
  • Zbiorniki z roztworami kwasów azotowego i fluorowodorowego w kontrolowanej firmie. Zdjęcie z pierwszej kontroli WIOŚ.
  • Do analizy pobrano próbki zanieczyszczonej chemikaliami gleby. Zdjęcie z pierwszej kontroli WIOŚ.
  • Ślady wylewania chemikaliów do roślinności. Zdjęcie z pierwszej kontroli WIOŚ.
Tym razem podczas kontroli wykryto m.in, że:

  • firma prowadziła ewidencję odpadów niezgodnie ze stanem rzeczywistym, co polegało na niewłaściwej klasyfikacji rodzajów odpadów,
  • odpady niebezpieczne były magazynowane niezgodnie z wymogami prawnymi. Przepisy wymagają bowiem, aby pojemniki zawierające odpady niebezpieczne były magazynowane w wyznaczonej strefie oraz posiadały oznaczenie z podaniem między innymi kodu odpadu,
  • podmiot rozcieńczał odpady niebezpieczne wodą i dodawał do nich wapna w celu uznania ich za wody popłuczne, co jest sprzeczne z przepisami. W ustawie o odpadach wskazano, że zakazuje się mieszania odpadów niebezpiecznych różnych rodzajów, mieszania odpadów niebezpiecznych z odpadami innymi niż niebezpieczne, a także mieszania odpadów niebezpiecznych z substancjami, materiałami lub przedmiotami, w tym rozcieńczaniu substancji niebezpiecznych.

Ukarany znowu może się odwołać i zapewne to zrobi



- Od wydanej w w kwietniu decyzji przedsiębiorca jeszcze się nie odwołał. Może złożyć odwołanie w terminie 14 dni od otrzymania decyzji - wskazuje Rzepecki.
Ukarany przedsiębiorca i tym razem zapewne skorzysta z możliwości odwołania.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (129)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane