Bank PEKAO (ten z żubrem) zabrał mi ponad 2000 zł i nie chce oddać

SzybkiBlysk
SzybkiBlysk

14.02 bank PEKAO pobrał mi z konta 2100 zł, w transakcji nie widnieje kategoria przelewu ani nawet konto odbiorcy. Spłaty kredytu są oznaczone odpowiednią kategorią i widnieją w harmonogramie - ta transakcja tam nie widniała. Jak w ogóle może dojść do przelewu bez rachunku odbiorcy?

Dla porównania screen z przelewem za kredyt (jest oznaczony kategorią oraz widnieje na nim rachunek odbiorcy):

Kontaktowałem się z bankiem wielokrotnie (dołączam historię korespondencji), ale od dnia pobrania środków minęło już ponad 40 dni, a jedyne na co stać bank to prośba o cierpliwość. Na infolinii konsultantka powiedziała bym złożył reklamację, w reklamacji odpisali żebym napisał wiadomość do banku i tak w kółko. Nikt nic nie wie, nikt nie chce zareagować - no chyba, że na zbadanie sprawy trzeba czekać dwa miesiące.

Czy to normalna praktyka?