Obserwuj w Google News

Piotr Kupicha stracił prawo jazdy po donosie widza TVN. „W takim świecie żyję”

2 min. czytania
18.03.2024 11:41
Zareaguj Reakcja

Piotr Kupicha podzielił się ostatnio zaskakującym wyznaniem. Popularny wokalista zdradził, że po emisji programu TVN, w którym jeździł luksusowym samochodem… stracił prawo jazdy. Spostrzegawczy widz spisał wszystkie jego przewinienia i zgłosił je na policję. W efekcie funkcjonariusze ukarali gwiazdora.

Piotr Kupicha
fot. PIOTR KAMIONKA/REPORTER

Piotr Kupicha należy do grona najpopularniejszych polskich wokalistów. Przez lata występował z grupą Sami, od 2005 roku działa natomiast jako lider i wokalista zespołu Feel, z którym wykreował wiele przebojów. Serca Polaków podbił m.in. takimi hitami, jak: „Jest już ciemno”, „Jak anioła głos”, czy „Pokaż na co cię stać”.

Choć sława przyniosła mu niewątpliwie sporo benefitów, nie raz uprzykrzyła życie. O jednej z tego typu sytuacji opowiedział ostatnio w wywiadzie dla „Auto Świata”. Okazuje się, że przez występ w telewizji jakiś czas temu stracił prawo jazdy…

Quiz: Zdasz egzamin na prawo jazdy? Sprawdź, czy znasz zasady ruchu drogowego

1/10 Kto ma pierwszeństwo na rondzie?

Widz TVN doniósł na Piotra Kupichę

W rozmowie z Łukaszem Bąkiem lider zespołu Feel wrócił wspomnieniami do swojego udziału w jednym z wydań „Dzień dobry TVN”. Podczas nagrań, Kupicha jako fan motoryzacji, mógł przejechać się z dziennikarzem jednym z drogich aut. - Było pełno kamer i miałem okazję przejechać się Ferrari Californią. I rozmawiałem z dziennikarzem. Był na fotelu pasażera. Bardzo fajna rozmowa. Ja sobie jeździłem. Tutaj linia ciągła, tutaj przerywana. Ja troszeczkę na tę ciągłą najechałem. Tutaj jakaś strzałeczka mi zgasła, ja skręciłem w prawo. No i jak to...? - wspominał.

W dalszej części wywiadu piosenkarz zdradził, że krótko po występie w telewizji otrzymał wezwanie na komendę policji w Katowicach. - I pani mówi: "To tutaj muszę przeprowadzić normalną procedurę, ponieważ zostało takie zgłoszenie wysłane, że pan jeździł samochodem po Warszawie w „Dzień dobry TVN". Mówię: „No tak”. „I tutaj przyszło 16 pkt”. Mówię, no ale jak to 16 pkt, za co? „Dobra, panie Piotrze, to jest zwykła procedura. Poproszę blankiecik prawa jazdy, obcinamy”. Czyli już miałem 10 pkt plus te 16 pkt. Za przejażdżkę urodzinową w „Dzień dobry TVN” – opowiadał.

Redakcja poleca

Wokalista wyznał również, że policja zainteresowała się sprawą po interwencji widza TVN, który spisał wszystkie jego wykroczenia i z taką listą udał się na komendę. - Słuchajcie, ja w takim świecie żyję po prostu. W takim moim medialnym, trochę paskudnym, trochę kochanym, gdzie po prostu ktoś sobie siedzi na kanapie i ogląda, jak ty jeździsz samochodem i zgłasza to na policję. Wypisuje wszystkie rzeczy, jak ja rozmawiałem po prostu w tym wywiadzie, nie wszystko tak dokładnie zauważyłem. No i dostałem 16 pkt. To zostało uprawomocnione. W tym momencie straciłem prawo jazdy - podsumował.

Źródło: Radio ZET/Auto Świat

Nie przegap