Polscy naukowcy przyjrzeli się diecie wilków z Puszczy Rominckiej. Okazało się, że prawie połowę ich pokarmu stanowią bobry. To rekordowy wynik w naszym kraju.

Badania przeprowadzili naukowcy z uniwersytetów Warszawskiego i Gdańskiego. Przeanalizowano zawartość 165 wilczych odchodów zebranych w polskiej części Puszczy Rominckiej.

Okazało się, że bobry stanowią aż 45,6 proc. biomasy zjadanego przez tutejsze wilki pokarmu - mówi kierująca projektem dr hab. Sabina Nowak, profesor UW i prezes Stowarzyszenia dla Natury "Wilk".

Drapieżniki z Puszczy Rominckiej pobiły tym samym wynik swoich braci z Wigierskiego Parku Narodowego. Tam bobry składają się na 41 proc. biomasy pokarmu.

Porównanie wyników ze wszystkich kompleksów leśnych pokazuje, że bobrami w największym stopniu odżywiają się właśnie wilki z północno-wschodniej Polski.

Badania były finansowane z grantu NCN w ramach konkursu OPUS. Wyniki ukazały się właśnie w czasopiśmie „Wildlife Biology”.

Puszcza Romincka leży na granicy polsko-rosyjskiej. Nasza część zajmuje obszar porównywany do powierzchni Lublina.

Pożyteczne drapieżniki

W diecie wilków dominują przede wszystkim wszystkie dzikie ssaki kopytne. W Polsce polują na sarny, dziki, jelenie czy daniele. Wilki, jako drapieżniki szczytowe, nie gardzą również zwierzętami rannymi czy osłabionymi przez patogeny. Można powiedzieć, że są czyścicielami lasów. Usuwają ze środowiska m.in. dziki zarażone afrykańskim pomorem świń czy zwierzęta gospodarskie wyrzucane do lasów przez hodowców.

Ich działalność można próbować przeliczyć na pieniądze. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wypłaciła w 2022 r. 34,8 mln zł odszkodowań za szkody wyrządzane przez bobry. Naukowcy mają nadzieję, że drapieżnictwo wilków może mieć udział w ograniczeniu szkód, które powodują.