Rząd zabrał głos ws. wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Jednoznaczna deklaracja ministerstwa

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na interpelację ws. zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Resort zauważył, że debata dotycząca tej kwestii nadal trwa. Zaznaczono zarazem, że obecnie nie ma "przyzwolenia społecznego" na wprowadzenie takiej reformy.

Poseł Konfederacji Witold Tumanowicz zapytał w swojej interpelacji poselskiej, czy rząd planuje zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że nie pracuje obecnie nad wprowadzeniem takiej reformy. Resort przyznał jednocześnie, że temat zmiany wieku emerytalnego "nie został wyczerpany" i wciąż stanowi ważny element debaty publicznej w Polsce.

Zobacz wideo Piotr Kuczyński: Sprawa McCarthy'ego jest zagrożeniem i dla Europy

Zrównanie wieku emerytalnego. Ministerstwo: Brak jest przyzwolenia społecznego

Na interpelację posła Tumanowicza 22 lutego odpowiedziała wiceszefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Aleksandra Gajewska. Przedstawicielka resortu zauważyła, że obecnie "brak jest przyzwolenia społecznego" na wprowadzenie reformy zrównującej wiek emerytalny kobiet i mężczyzn.

Gajewska podkreśliła, że "niższy wiek emerytalny kobiet stanowi przejaw uznania dla nieodpłatnej pracy". Jej zdaniem prawo do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę umożliwia kobietom "samodzielne uzyskanie prawa do świadczenia pomimo wymuszonych macierzyństwem przerw w zatrudnieniu i feminizacji zawodów wymagających dłuższego kształcenia, ale zapewniających przeciętnie niższe zarobki".

Ministerstwo zwraca uwagę na straty związane z obniżeniem wieku emerytalnego mężczyzn

Witold Tumanowicz podkreślił, że wiek emerytalny dla Polek, które mogą przechodzić na emeryturę po ukończeniu 60. roku życia, jest jednym z najniższych w Europie. Poseł zapytał, czy rząd dysponuje wyliczeniami, które pokazują, jak zrównanie wieku emerytalnego wpłynęłoby na wydolność całego systemu.

"Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie dysponuje interesującymi pana posła Witolda Tumanowicza ekspertyzami dotyczącymi skutków ewentualnego zrównania wieku emerytalnego na poziomie 62, 63, 64 lat lub innym dla wydolności systemu emerytalnego. Biorąc jednak pod uwagę dziesięcioprocentową przewagę populacji kobiecej nad męską w grupie wiekowej 60-65 lat i występującą różnicę wynagrodzeń na niekorzyść kobiet (lukę płacową), dłuższy okres odprowadzania składek przez kobiety nie musiałby zrekompensować straty spowodowanej obniżeniem wieku emerytalnego mężczyzn" - stwierdziła Aleksandra Gajewska.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.