REKLAMA

Nie masz świadectwa energetycznego? Od kwietnia nie sprzedasz domu

Marcin Kaźmierczak2024-02-20 06:00redaktor Bankier.pl
publikacja
2024-02-20 06:00

Jeszcze tylko przez nieco ponad miesiąc będzie można sprzedać dom jednorodzinny bez świadectwa energetycznego. Nowy obowiązek wejdzie w życie już 1 kwietnia. Sprawdzamy, jak zdobyć świadectwo energetyczne i ile kosztuje.

Nie masz świadectwa energetycznego? Od kwietnia nie sprzedasz domu
Nie masz świadectwa energetycznego? Od kwietnia nie sprzedasz domu
/ Shutterstock

Od 28 kwietnia 2023 r. audyt zakończony wydaniem świadectwa energetycznego muszą przeprowadzać właściciele domów jednorodzinnych, którzy chcą je wynajmować. Od 1 kwietnia 2024 r. ten narzucony unijną dyrektywą obowiązek obejmie właścicieli domów, którzy będą chcieli je sprzedać.

Będzie to dla nich zatem kolejny, tym razem kosztowny, obowiązek. Od 1 lipca 2021 r. wszyscy właściciele domów jednorodzinnych muszą bowiem zgłaszać do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) wykorzystywane w domach urządzenia grzewcze.

Świadectwa charakterystyki energetycznej nie są jednak zupełną nowością. Do ich wykonywania zmuszeni byli dotychczas właściciele domów zbudowanych i oddanych do użytku po 2009 r.

Przypomnijmy, że świadectwo charakterystyki energetycznej to dokument, który ma informować o jakości energetycznej budynków, czyli o ich zapotrzebowaniu na energię wykorzystywaną do ogrzewania, podgrzewania wody, wentylacji, klimatyzacji czy oświetlenia.

Jak uzyskać świadectwo charakterystyki energetycznej budynku?

Właściciele już istniejących domów jednorodzinnych, którzy od 1 kwietnia będą musieli starać się o świadectwa energetyczne, zostaną zobligowani do skorzystania z usług firm zajmujących się przeprowadzaniem audytów i uprawnionych do wystawiania świadectw. To najczęściej firmy z branży budowlanej czy zajmującej się instalacjami.

Warto wcześniej jednak sprawdzić, czy firma posiada certyfikat i tym samym znajduje się w wykazie prowadzonym przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, a sam kontroler posiada uprawnienia do wystawiania świadectw.

Od 2009 r., gdy świadectwa charakterystyki energetycznej stały się obowiązkowe dla nowo budowanych domów i mieszkań, sporządzane są już przez projektantów podczas projektowania budynków i następnie dołączane wraz z zawiadomieniami o ukończeniu budowy.

Ile kosztuje zdobycie świadectwa energetycznego?

Przegląd cenników firm zajmujących się przeprowadzaniem audytów i wystawianiem świadectw charakterystyki energetycznej wskazuje, że w największych polskich miastach za uzyskanie świadectwa charakterystyki energetycznej trzeba zapłacić od kilkuset do ponad 1500 zł. Górne widełki dotyczą w szczególności Warszawy.

Około 1000 zł za świadectwo charakterystyki energetycznej trzeba zapłacić w pozostałych spośród największych polskich miast – Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku czy Poznaniu. W mniejszych miastach i miejscowościach świadectwo można otrzymać za ok. 500 – 1000 zł.

Co więcej, opłatę trzeba będzie ponieść raz na dziesięć lat, bo tylko tyle czasu ważny będzie audyt i samo świadectwo energetyczne. Dodatkowo nowe świadectwo trzeba będzie uzyskać każdorazowo w przypadku remontu, który będzie miał wpływ na zużycie energii. Nowe świadectwo będzie musiało zostać wykonane więc zarówno w przypadku zmiany źródła ciepła jak i wymiany okien.

Nieco odetchnąć mogą za to właściciele domów, dla których w poprzednich latach zostały sporządzone świadectwa charakterystyki energetycznej. Pomimo wejścia w życie nowej ustawy, zachowają one swoją ważność.

Co sprawdzi audytor, zanim wyda świadectwo energetyczne?

Badanie, które powinno zakończyć się wystawieniem świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, polega na sprawdzeniu przez audytora pieca używanego do ogrzewania domu, wszystkich instalacji, okien i drzwi pod kątem ich parametrów izolacyjnych oraz ustawienia ścian.

Audytor sprawdzi i zanotuje także datę oddania budynku do użytku, jego kubaturę, liczbę kondygnacji i technologię, w jakiej został wzniesiony.

Przed audytem warto się przygotować i zaopatrzyć w niezbędne dokumenty, do których będzie chciał zajrzeć audytor. Może być to choćby projekt budowlany, na podstawie którego powstał dom.

Ostatecznie wynikiem audytu, który znajdzie się na świadectwie charakterystyki energetycznej, będzie ustalenie wskaźnika EP, czyli rocznego zapotrzebowania energii w przeliczeniu na metr kwadratowy. Na świadectwie znajdą się także informacje dotyczące średniego współczynnika przenikania ciepła i zapotrzebowania budynku na energię końcową. Wszystkie te informacje zawarte na świadectwie trafią do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.

Kary za brak świadectwa energetycznego

Do tej pory grzywna za brak świadectwa charakterystyki energetycznej wynosiła 10 tys. zł. Zgodnie z literą prawa w domu czy mieszkaniu, nieposiadającym takiego dokumentu, nie można było zamieszkać. Faktycznie jednak notariusze potwierdzali akty notarialne sprzedaży takich budynków.

W myśl nowych przepisów kara za brak świadectwa charakterystyki energetycznej ma wynosić kilka tysięcy złotych, jednak grzywna ustalana będzie każdorazowo indywidualnie przez notariusza podczas sporządzania aktu notarialnego.

Znacznie ściślejsza ma być jednak kontrola systemów grzewczych i danych zawartych na świadectwach ze stanem faktycznym.

Grzywna będzie groziła także audytorom za niewłaściwe sporządzenie świadectwa lub za nieprawdziwe informacje w nim zawarte.

Świadectwo charakterystyki energetycznej – kto nie potrzebuje?

Z kosztownego obowiązku wyłączeni będą jednak właściciele niektórych rodzajów nieruchomości. I tak obowiązek uzyskiwania świadectw charakterystyki energetycznej nie będzie dotyczył właścicieli domów, które będą używane jako miejsca kultu i działalności religijnej. Choć w opinii prawników ustawa nie precyzuje, jakie budynki będą spełniały ten wymóg, może okazać się, że wystarczy, by w domu lub bloku stanęła kapliczka.

Obowiązek uzyskania świadectwa charakterystyki energetycznej nie będzie dotyczył także budynków:

  • przemysłowych oraz gospodarczych niewyposażonych w instalacje zużywające energię, z wyłączeniem instalacji oświetlenia wbudowanego,
  • mieszkalnych przeznaczonych do użytkowania nie dłużej niż 4 miesiące w roku,
  • wolnostojących budynków o powierzchni użytkowej poniżej 50 mkw.,
  • gospodarstw rolnych o wskaźniku określającym roczne zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną poniżej 50 kWh/mkw. na rok.
Źródło:
Marcin Kaźmierczak
Marcin Kaźmierczak
redaktor Bankier.pl

Redaktor prowadzący działu Twoje Finanse - Biznes w Bankier.pl. Zajmuje się tematyką nieruchomości. Przygotowuje raporty dotyczące cen mieszkań, pisze o trendach na tym rynku, monitoruje najciekawsze inwestycje w Polsce i za granicą. Na co dzień śledzi także rynek motoryzacyjny, a swoimi spostrzeżeniami dzieli się w sekcji Moto portalu Bankier.pl. Absolwent politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Tel. 71 748 95 14.

Tematy
Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Wygodna Pożyczka, gdzie chcesz i na co chcesz!

Komentarze (22)

dodaj komentarz
ryboflawina
Bardzo dobrze ze to wprowadzaja, kupujacy ma prawo wiedziec jakie sa koszty utrzymania domu. Sprzedajacy zanizaja je a ciezko bez fachowej wiedzy to sprawdzic. A jesli sprzedajacy beda oszukiwac wystawiajac bzdurne papiery, to bedzie mozna isc z tym do sadu, domagac sie zadosuczynienia za sprzedanie bubla. To jedna z najwazniejszych Bardzo dobrze ze to wprowadzaja, kupujacy ma prawo wiedziec jakie sa koszty utrzymania domu. Sprzedajacy zanizaja je a ciezko bez fachowej wiedzy to sprawdzic. A jesli sprzedajacy beda oszukiwac wystawiajac bzdurne papiery, to bedzie mozna isc z tym do sadu, domagac sie zadosuczynienia za sprzedanie bubla. To jedna z najwazniejszych cech przy kupnie domu/mieszkania - koszty eksploatacji, ale ludzie czesto zaureczeni ladnymi meblami o tym zapominaja, wiec dobrze, ze dostana dokument ktory zwroci ich uwage na to!
fiat126p
Bardzo źle, że to wprowadzają.
Bardziej zrozumiałym świadectwem jest ilość przyczep trocin na sezon (węgla, gazu, grewna, prądu - niepotsrebne skreślić).
Bardzo źle, że po 10 latach bez odnowienia świadectwa nie będzie można legalnie mieszkać we własnym domu.
Gdy wichura (lub bomba...) zdmuchnie dach to po wymianie też nowe
Bardzo źle, że to wprowadzają.
Bardziej zrozumiałym świadectwem jest ilość przyczep trocin na sezon (węgla, gazu, grewna, prądu - niepotsrebne skreślić).
Bardzo źle, że po 10 latach bez odnowienia świadectwa nie będzie można legalnie mieszkać we własnym domu.
Gdy wichura (lub bomba...) zdmuchnie dach to po wymianie też nowe świadectwo?
Okna wymienia się raczej na lepsze, po co więc nowe świadectwo po wymianie? I po co urzędnikom te informacje?
Jeżeli kupujący chce świadectwo, niech za nie dopłaci lub przyprowadzi własnego rzeczoznawcę.
manfred-weber
Głosujcie dalej na tych eurolewaków.....oni wam POkażą:):):):)
bha
Brak słów na te coraz większe i szersze ,, rynkowe'' cenowe dojenie.
dasbot
Ale nam komunę zrobił Sownarkom z Brukseli. Jeśli tego towarzystwa naród nie rozgoni, to zostawią nas z torbami. Chcą opodatkować wszystko i każdego, a sami się pławią w luksusie, jeżdżą spalinowymi furami, latają prywatnymi odrzutowcami (również spalnowymi), niejeden pali to i owo, a wszyscy wydają z siebie ten sam gaz, ten zły Ale nam komunę zrobił Sownarkom z Brukseli. Jeśli tego towarzystwa naród nie rozgoni, to zostawią nas z torbami. Chcą opodatkować wszystko i każdego, a sami się pławią w luksusie, jeżdżą spalinowymi furami, latają prywatnymi odrzutowcami (również spalnowymi), niejeden pali to i owo, a wszyscy wydają z siebie ten sam gaz, ten zły CO2, który rzekomo tak szkodzi. Naprawdę? Pokażcie Eurooszołomy, że nie będziecie już pić szampana, piwa, czy jeść pomidorów, czy bananów, które bez CO2 nie dojrzeją ............Clown world.
andregru
"właścicieli domów, które będą używane jako miejsca kultu i działalności religijnej" znowu święte krowy ?
zoomek
Przecież możemy zrobić domy modlitwy z naszych domów. Oczywiście wcale nie muszą być ogólnodostępne. Bo niby dlaczego? Dla naszych małych wspólnot rodzinnych i znajomych.
Pogaństwo jest akceptowane na równi więc kult Bachusa, picie rytualne wina (kapłani na mszy też piją - nie tak?) albo orgie. Jak rytualne to jaki problem? Feministki
Przecież możemy zrobić domy modlitwy z naszych domów. Oczywiście wcale nie muszą być ogólnodostępne. Bo niby dlaczego? Dla naszych małych wspólnot rodzinnych i znajomych.
Pogaństwo jest akceptowane na równi więc kult Bachusa, picie rytualne wina (kapłani na mszy też piją - nie tak?) albo orgie. Jak rytualne to jaki problem? Feministki i trv-lgbt-agd może paradowć po ulicach to orgietki kultowej nie można we własnym domu?
Można!
Trzeba!
Jedziemy z koksem - a kto to sprawdzi?
To ingerencja w intymność!
zlomufka
Bezmyślna młoda gawiedź chciała tańszych nieruchomości, to wybrała rząd, który takimi pomysłami podbił je w kosmos. A jak mówię, że głupi, to się obrażają.
trolley
to mówisz że cena chałupy bez certyfikatu poleci w kosmos? XD pełna logika hehe
zlomufka odpowiada trolley
Przeczytaj tekst jeszcze raz. Takiej nieruchomości nie wolno kupić.

Powiązane: Ogrzewanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki