W 2024 r. wyniki sprzedażowe deweloperów w dalszym ciągu będą wspierane rządowymi inicjatywami, a najistotniejszym wyzwaniem dla sektora pozostanie ograniczona podaż atrakcyjnych gruntów - podał Archicom w komunikacie prasowym.
Jak podano w komunikacie, w 2023 r. najwięksi deweloperzy mieszkaniowi w Polsce osiągali satysfakcjonujące wyniki operacyjne, m.in. dzięki programowi rządowemu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, który był dużym stymulatorem w zakresie popytu, co dalej przełożyło się na wzrost sprzedaży.
"Ceny mieszkań w ramach nowych inwestycji nie opierają się już wyłącznie o analizę konkurencji. Ograniczanie się do tego, co było i jest wkrótce nie będzie wystarczające. Deweloperzy są zmuszeni do wypracowania nowego modelu wyceny bazującego na przyszłościowym potencjale działki. Powoli tworzy się tym samym +nowy rynek nieruchomości+, na którym istotną rolę odegra człowiek i technologia" - napisano.
"Z całą pewnością w 2024 r. wyniki sprzedażowe deweloperów w dalszym ciągu będą wspierane rządowymi inicjatywami. Kontynuacją zamkniętego wraz z końcem roku programu +Bezpieczny Kredyt 2 proc.+ będzie program +Mieszkanie na start+ zapewniający dodatkowe korzyści dla kredytobiorców. Chociaż jego szczegółowe założenia nie są jeszcze znane, możemy spodziewać się, że deweloperzy nie będą budować długookresowych strategii na podstawie konceptów krótkoterminowych o niejasnej przyszłości" - dodano.
Jak wskazano, bez wątpienia najistotniejszym wyzwaniem dla sektora pozostanie ograniczona podaż atrakcyjnych gruntów, która bezpośrednio wpłynie na wzrost popularności projektów mixed-use.
Coraz częściej będą to inwestycje miastotwórcze, które wpisują się w koncepcje miasta 15-minutowego oraz trzeciego miejsca.
Według Archicomu, innymi długofalowymi efektami mniejszej dostępności działek będą również: zwiększona konwersja budynków biurowych na obiekty mieszkalne, wzrost trendu colivingu i najmu instytucjonalnego.
"Należy spodziewać się również dynamicznego wzrostu roli efektywności energetycznej budynków, a także wpływu czynników ESG na wycenę nieruchomości. Istnieje bowiem ryzyko wystąpienia tzw. carbon bubble. Zjawisko polega na utrzymywaniu wartości nieruchomości na zawyżonym poziomie ze względu na brak odpowiedniego odzwierciedlenia ryzyka i szans związanych z transformacją w kierunku gospodarki niskoemisyjnej i ESG w wycenach" - napisano.
"Nadchodzi przy tym nowe podejście do projektowania i cyrkularności budynków, czyli tzw. BAMB, oraz green premium. W związku z tym następuje zwiększenie generowanych stóp zwrotu dla inwestorów nabywających nieruchomości zgodne ze standardami ESG. Organizacje, które podchodzą do ESG w sposób strategiczny, mogą zyskać przewagę konkurencyjną na rynku, budując zaufanie i tworząc długoterminową wartość. ESG będzie siłą napędową pozytywnych wyników biznesowych" - dodano.
Jak wskazano, jednym z wyzwań, którym sektor nieruchomości będzie musiał stawić czoła, będzie poziom inflacji. Według GUS jej średnioroczna wartość w 2023 r. wyniosła 11,4 proc. Natomiast odczyt w całej Unii Europejskiej był niemal dwukrotnie niższy. Nadal prognozowany jest wzrost cen, jednak Polska będzie najpewniej zbliżać się do górnej granicy celu inflacyjnego NBP, który zakłada 2,5 proc. +- 1 p.p. Powołując się na analityków Moody’s, jeszcze w 2024 r. średnioroczna inflacja sięgnie ok. 5 proc., a w kolejnych latach powinna być niższa, osiągając wartość mniejszą niż 3 proc.
alk/ osz/