Iga Świątek
Hubert Hurkacz
Magda Linette
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Nick Kyrgios
Agnieszka Radwańska
Serena Williams

Organizatorzy Rolanda Garrosa postawili na kobiety. I się zaczęło

Decyzja o tym, że w niedzielny wieczór na głównym korcie Rolanda Garrosa zagrają kobiety, a nie mężczyźni, wywoływała zdecydowaną reakcję kibiców. Tuż po jej ogłoszeniu zwrócono setki biletów. W ostrych słowach odniosła się do tej kwestii m.in. siódma rakieta świata Ons Jabeur.

4 czerwca 2023, 11:33
Ons Jabeur i Aryna Sabalenka
Ons Jabeur i Aryna Sabalenka (Foto: Clive Brunskill / Getty Images)
  • Podczas tegorocznej edycji Rolanda Garrosa na korcie głównym w sesji wieczornej grali dotychczas tylko mężczyźni
  • W niedzielny wieczór sytuacja się zmieni, ponieważ odbędzie się na nim mecz Aryny Sabalenki ze Sloane Stephens
  • Taki pomysł nie spodobał się kibicom, którzy masowo zaczęli zwracać bilety
  • Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Nie od dziś wiadomo, że sesje wieczorne w turniejach tenisowych są znacznie bardziej prestiżowe od tych rozgrywanych w ciągu dnia. Dotychczas podczas tegorocznej edycji Rolanda Garrosa na głównym korcie o tej porze odbywały się tylko spotkania mężczyzn.

Po tygodniu rozgrywek zdecydowano, że nadeszła pora, by zagrały na nim także kobiety. Na niedzielny wieczór zaplanowano spotkanie Aryny Sabalenki ze Sloane Stephens. Organizatorzy z pewnością nie spodziewali się, że kibice zareagują na ten ruch aż tak negatywnie.

Kibice zwracają bilety, Jabeur reaguje. "Zakładają, że to będzie g****any mecz"

Dziennikarz Jose Morgado poinformował na Twitterze, że po ogłoszeniu planu gier, niemal natychmiast zwrócono setki biletów, które ponownie znalazły się w sprzedaży na oficjalnej stronie internetowej. Tak dużej liczby zwrotów nie dokonano przy okazji żadnego ze spotkań rozgrywanych wcześniej w sesji wieczornej.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Organizatorzy wciąż mają nadzieję, że pierwszy kobiecy mecz na korcie głównym zostanie rozegrany przy komplecie publiczności. Zachowanie kibiców wywołało jednak spory niesmak w środowisku tenisistek oraz sprowokowało, nie po raz pierwszy zresztą, dyskusję na temat równości płci w tenisowym świecie.

Dużego rozczarowania nie kryła Ons Jabeur, która została zapytana o tę kwestię podczas konferencji prasowej. Nie zabrakło mocnych słów.

— Czas zmienić tę wizję. Uważam, że ludzie nie oglądają wielu kobiecych spotkań i po prostu z góry zakładają, że to będzie g****any mecz. Ale tak nie jest. Jest wiele niezwykłych meczów. Kobiety trenują, wkładają dużo wysiłku, rozgrywają niezwykłe spotkania... Spotkałam wielu ludzi, którzy mówią: "mecze kobiet, bla, bla, bla", a ja ich pytam: "czy oglądałeś rywalizację kobiet? Nie? Jak możesz więc oceniać kobiecy mecz, nie oglądając go?" — mówiła zawodniczka.

— Mam nadzieję, że mentalność się zmieni i kobiety, które walczą na co dzień, dostaną swoją szansę. Szczerze mówiąc, wykonujemy duży wysiłek. Mowa tu także o poświęceniach, o których mężczyźni nie muszą nawet myśleć. W naszym życiu zawodowym musimy zaplanować absolutnie wszystko — dodała.

Sesja wieczorna na paryskich kortach znów budzi kontrowersje

Co ciekawe, sesje wieczorne podczas French Open były przedmiotem kontrowersji już podczas ubiegłej edycji. Pomysł nie spodobał się kibicom, bo zdarzało się, że mecze kończyły się dopiero około północy.

Organizatorzy zdecydowali zatem, że tegoroczne spotkania w sesji wieczornej będą rozpoczynać się o 15 minut szybciej. Trudno wnioskować, że tak drobna zmiana faktycznie zadowoliła kibiców.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Źródło:Media
Autor:
Data utworzenia: 4 czerwca 2023 11:33