Kup subskrypcję
Zaloguj się

Duży problem z rzepakiem. "Nie kupimy ani kilograma"

Rolnicy uprawiający rzepak skarżą się na swoją sytuację. Cena rzepaku jest o połowę niższa niż rok temu. Jednak najgorsze jest to, że nawet po obecnej niskiej cenie nikt nie chce go kupić.

Żniwa na polach. Zdjęcie ilustracyjne
Żniwa na polach. Zdjęcie ilustracyjne | Foto: Łukasz Solski / East News

O problemie alarmują reporterzy magazynu "Polska i Świat" w TVN24. Skupy i magazyny są pełne rzepaku, a jego cena jest o połowę niższa niż rok temu.

Były minister rolnictwa Henryk Kowalczyk mówił, że rolnicy mogą wyprzedawać zboże "zupełnie niepotrzebnie", bo w przyszłym półroczu zboże na pewno nie będzie tańsze. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.

Rolnicy mają problem z rzepakiem

Magazynowanie rzepaku to dodatkowe koszty, ale najgorsze jest to, że nawet po obecnej niskiej cenie nikt nie chce go kupić.

— Jeżeli nic się nie wydarzy do żniw, to my z powodów finansowych i magazynowych nie kupimy ani kilograma rzepaku od członków grupy, ani od rolników zewnętrznych — mówi na antenie TVN24 Leszek Wojciechowski z Grupy Producentów Rolnych.

Niektóre firmy skupujące rzepak mogą nie dotrwać do żniw. Eksperci twierdzą, że nawet dopłaty oferowane przez rząd nie rozwiążą problemu, bo rolnikom po prostu nie uda się sprzedać swoich plonów do 30 czerwca, jak jest zapisane w pomocowej ustawie.

Zobacz też: Rewolucja w prawie budowlanym. Planujesz budowę? Lex zboże to może być przepis dla ciebie