Poinformowała o tym stacja CNN, powołując się na źródła w Departamencie Obrony USA i Kongresie. Ich zdaniem bez samolotów bojowych, takich jak F-16, Ukraina musi "improwizować", a użycie systemu Patriot jest właśnie takim przykładem.
Rosyjskie odrzutowce podczas nalotów na Ukrainę w dużej mierze pozostają za rosyjskimi liniami obronnymi, co utrudnia obrońcom celowanie za pomocą systemów krótszego zasięgu, takich jak NASAM – zwraca uwagę CNN. Tym razem Patriot wycelował w rosyjski myśliwiec, który wzbił się w powietrze, by zbombardować pokojowe ukraińskie miasta.
Urzędnicy amerykańscy powiedzieli, że po tym, jak dostarczono Ukrainie Patrioty, Kijów sam decyduje i odpowiada za użycie tych systemów i to od Ukraińców zależy, kiedy i jak zaangażować je, aby chronić swój naród.
Ukraina chce pozyskać myśliwce F-16. USA zwlekają
Według rozmówców CNN myśliwce bojowe ułatwiłyby Ukrainie celowanie w rosyjskie samoloty bez konieczności marnowania drogiej amunicji do Patriotów, które zostały stworzone do przechwytywania pocisków balistycznych.
Niektórzy urzędnicy amerykańscy są jednak sceptyczni wobec tego argumentu, bo uważają że Rosja ma rozbudowane systemy przeciwlotnicze, które mogłyby z łatwością zestrzelić F-16. Ukraina nie przeprowadziła wielu misji powietrznych samolotami myśliwskimi, które już posiada, właśnie z tego powodu.
Mimo to w Kijowie panuje przekonanie, że przy wystarczającej presji opinii publicznej Ukraińcy mogą ostatecznie dostać sprzęt, w tym samoloty, który kiedyś był uważany przez Zachód za "czerwoną linię", jak w przypadku wyrzutni HIMARS, czołgów Abrams czy właśnie systemów Patriot. Całe to uzbrojenie jest już na Ukrainie bądź zostanie jej dostarczone wkrótce.
Czytaj też:
Pięć krajów europejskich gotowych przekazać Ukrainie myśliwce F-16