Dwa miesiące w areszcie spędzi lekarz ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Gryficach (woj. zachodniopomorskie), któremu prokuratura zarzuca znęcanie się nad 65-letnim pacjentem. Zarzuty usłyszał też ratownik medyczny, który miał nie reagować, gdy medyk bij chorego.

O sprawie pobicia pacjenta przez lekarza gryfickiego SOR jako pierwszy poinformował Polsat News.

Do bulwersującej sytuacji doszło w wigilię świąt Bożego Narodzenia w 2022 roku. Na SOR z podejrzeniem udaru trafił 65-latek. Mężczyzna był osobą z niepełnosprawnościami - przez cukrzycę amputowano mu nogę. Lekarze zdecydowali, że ze względu na stan zdrowia mężczyzna powinien zostać w szpitalu. 

Został wypisany następnego dnia. Na jego ciele widać było sińce, na twarzy miał krwiaki.

Jego córka próbowała dowiedzieć się, co stało się w szpitalu, ale nikt z pracowników nie chciał udzielić jej informacji. Wtedy kobieta powiadomiła policję.

Lekarze twierdzili, że pacjent był agresywny i musieli reagować, ale nagranie z monitoringu, do którego w lutym dotarli dziennikarze, pokazuje, że 65-latek został pobity przez ordynatora placówki.

Tadeusz Skrzypecki zmarł w styczniu 2023 roku.

Zarzuty dla lekarza i ratownika

Lekarz usłyszał zarzut, iż będąc odpowiedzialny za zapewnienie opieki nad pokrzywdzonym znęcał się nad nim fizycznie poprzez zadawanie mu rękoma uderzeń. Naraził przez to pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - przekazała wczoraj rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka.

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o zastosowanie wobec lekarza dwumiesięcznego aresztu. Mężczyźnie grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Zarzuty usłyszał też ratownik medyczny, który był świadkiem znęcania się lekarza nad pokrzywdzonym.

Nie udzielił mu pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie bądź też innych osób na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - dodała Macugowska-Kyszka.

Ratownikowi medycznemu grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru, zawieszenia w wykonywaniu zawodu ratownika medycznego na czas trwania postępowania oraz poręczenie majątkowe.