Ukraina. Polscy wolontariusze ranni w czasie ostrzału. Ambasador w Kijowie przekazał informacje

Podczas rosyjskiego ostrzału w mieście Czasiw Jar w obwodzie donieckim rannych zostało dwóch polskich ochotników. W minibusie przewozili pomoc humanitarną. Zostali przewiezieni do szpitala w Dnieprze - poinformował doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko. Jego doniesienia potwierdził już ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.

W obwodzie donieckim trwają nadal najbardziej intensywne działania wojskowe, w tym ostrzały. Podczas jednego z nich w mieście Czasiw Jar rannych zostało dwóch polskich wolontariuszy.

Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko poinformował, że podróżowali oni w minibusie i przewozili pomoc humanitarną. Jednego z ich przewieziono do szpitala w Dnieprze.

"Życzę obu pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia" - napisał ukraiński polityk.

"Potwierdzam, że otrzymaliśmy informację o rannym obywatelu Rzeczypospolitej. Jest mu udzielana pomoc medyczna i zostanie zapewniona opieka" - powiedział Polskiej Agencji Prasowej ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki. Cichocki dodał, że "dzięki zabiegom Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Polska i Ukraina wypracowały sprawny mechanizm informacji i współpracy w zakresie opieki nad rannymi". 

To nie pierwsze zdarzenie, w którym w związku z napaścią Rosji na Ukrainę poszkodowani zostali polscy wolontariusze. Na początku tego roku do szpitala klinicznego w Lublinie przewieziono kobietę i mężczyznę rannych w Bachmucie. W przypadku kobiety konieczna była amputacja goleni. 

Zobacz wideo Odważna decyzja rządu! Duda: Wysyłamy myśliwce MiG-29 do Ukrainy

Rosjanie przeprowadzają masowe szkolenia wojskowe na terenach okupowanych

Tymczasem na okupowanych obszarach obwodu ługańskiego Rosjanie rozpoczęli masowe szkolenia wojskowe mężczyzn, posiadających paszporty tzw. LNR i Federacji Rosyjskiej - poinformował w porannym raporcie w sobotę Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Zdaniem ukraińskiej armii przeprowadzono w ten sposób faktyczną ukrytą mobilizację całej ludności męskiej kilku osiedli w obwodzie. Cywile są również wykorzystywani do bezpłatnej pracy przy budowie umocnień i okopów na okupowanym Krymie.

Głównym celem Rosjan na Ukrainie pozostaje zajęcie całego Donbasu. Ich największe wysiłki skupiają się próbach zdobycia Bachmutu, Łymanu, Awdijiwki i Marinki. Ukraińcy podają, że w ciągu ostatniej doby odparli na tych odcinkach ponad 100 ataków.

Bez zmian pozostaje sytuacja na północy. Rosjanie utrzymują wojska na terenie Białorusi, ale nie formują ich w grupy uderzeniowe. Umacniają za to obszary przy granicy z Ukrainą w obwodach briańskim i kurskim oraz ostrzeliwują ukraińskie obwody sumski, charkowski i czernihowski.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.