Morawiecki, Rzeczkowska

i

Autor: Shutterstock, Marcin Wziontek/Super Express, East News Morawiecki, Rzeczkowska

Nieruchomości

Rząd PiS sam to przyznał! Program "Pierwsze mieszkanie" spowoduje wzrost cen nieruchomości”

2023-03-16 10:20

Przedstawiony program może mieć wpływ na wzrost średnich cen mieszkań (szczególnie mniejszych mieszkań i na rynku wtórnym w II poł. 2023 r.), nie rozwiązując problemu dostępności mieszkaniowej dla gospodarstw domowych średnio i mało zamożnych - ocenił resort Finansów, w opinii do projektu ustawy.

Jak rządowy program "Pierwsze Mieszkanie" może nakręcić wzrost cen?

Resort finansów w opinii informuje, że zaproponowane w omawianym projekcie ustawy rozwiązania stanowią silny czynnik propopytowy na rynku nieruchomości. Wraz z poprawiającą się sytuacją makroekonomiczną oraz rozpoczęciem funkcjonowania proponowanych programów można spodziewać się odbudowy popytu na mieszkania.

"W grudniu 2022 r. znajdował się na poziomie o ok. 60 proc. niższym niż w analogicznym okresie 2021 r. Jednocześnie po stronie podażowej również widać zdecydowane załamanie, liczba rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych w listopadzie 2022 r. była o ok. 40 proc. niższa niż w analogicznym okresie 2021 r." - napisano w opinii.

W ocenie MF proponowane działania oddziałowujące bezpośrednio na popyt mogą stanowić zagrożenie dla wzrostu cen na rynku mieszkaniowym w krótkim okresie – przed odpowiednim dostosowaniem podaży mieszkań.

To z kolei może mieć wpływ na wzrost średnich cen mieszkań (szczególnie mniejszych mieszkań i na rynku wtórnym w II poł. 2023 r.), nie rozwiązując problemu dostępności mieszkaniowej.

10 proc. dodatkowej akcji kredytowej

Wojciech Matysiak kierownik zespołu analiz nieruchomości w PKO BP, twierdzi w rozmowie z PAP, że rządowy program niskooprocentowanego kredytu z dopłatą państwa wygeneruje ok. 10 proc. dodatkowej akcji kredytowej.

"Do programu będzie się kwalifikowało ok. 30-40 tys. kredytów rocznie, ten dodatkowy popyt to będzie około połowa. Jeżeli więc w zeszłym roku udzielono 133 tys. kredytów hipotecznych, to dodatkowy popyt wygenerowany przez program może wynieść, powiedzmy, 13 tys. kredytów. To jest 10 proc. dodatkowej akcji kredytowej" - ocenił kierownik zespołu analiz nieruchomości w PKO BP Wojciech Matysiak.

Według eksperta wprowadzenie kredytu 2 proc. nie powinno też wpłynąć na poziom cen nieruchomości.

"Jest to stymulacja popytu, ale niewielkiej skali. Inne czynniki są ważniejsze, przede wszystkim poziom stóp procentowych" – powiedział.

Zdaniem ekonomisty w tym roku ceny nieruchomości będą raczej stabilne z możliwością korekty na mniejszych rynkach. Jeśli chodzi o ceny transakcyjne, widać większą skłonność do negocjacji. "Do oferty trafia coraz więcej mieszkań gotowych, niesprzedanych. Deweloperzy chętnie udzielają rabatów. Na rynku wtórnym negocjacje też są bardziej powszechne" - zauważył.

Matysiak dodał, że ceny nieruchomości mogą iść w górę w 2024 i 2025 r., co będzie efektem ograniczenia inwestycji przez deweloperów, spodziewanej obniżki stóp procentowych i większego popytu na mieszkania.

We wtorek (14 marca) rząd przyjął projekt ustawy o pomocy państwa w oszczędzaniu na cele mieszkaniowe. Bezpieczny kredyt ze stałą stopą oprocentowania - z dopłatą państwa - ma pomóc osobom do 45. roku życia w zakupie pierwszego mieszkania. Przepisy, według założeń rządu, mają wejść w życie 1 lipca br.

Pieniądze to nie wszystko Antoni Kolek
Sonda
Czy program Mieszkanie Plus był dobrym pomysłem?
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze