Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze: wersja PL

rol-ex
rol-ex

Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Czy aby na pewno?

Pewna sprawa dotycząca naruszenia dóbr osobistych trwała 6 lat (4 lata zajęło stwierdzenie, że pozwany naruszył dobra osobiste powoda, a kolejne 2 lata trwały próby wyegzekwowanie od pozwanego stosownych przeprosin). Po 6 latach końcem zeszłego roku, Sąd nieprawomocnie przyznał powodowi od pozwanego ponad 700 tysięcy złotych na pokrycie kosztów związanych z opublikowaniem przeprosin - media informowały o tym 1 grudnia 2022 r. 

Mamy końcówkę stycznia 2023 r. Przeprosin jak nie było tak nie ma, pieniędzy też. Powiecie: standard w Polsce, zero zaskoczenia i zapewne będziecie mieć rację. Jednak nie byłoby tego wpisu, gdyby nie to, co wydarzyło się w ciągu ostatniego miesiąc, kiedy to do akacji wkroczyły najważniejsze instytucje państwa polskiego.

O jednej kwestii zapewne czytaliście wczoraj na wykopie w znalezisku traktującym o nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego przejętej ostatnio przez Sejm .

Jest jeszcze druga sprawa, o której niewiele osób słyszało — chodzi o sporządzony w rekordowym tempie (koniec grudnia 2022 r.), wniosek Pierwszej Prezes Sądu Najwyższego do Trybunału Konstytucyjnego zarejestrowany pod sygn. K 5/23.

https://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/Sprawa?&pokaz=dokumenty&sygnatura=K%205/23

K 5/23 - wniosek Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego [733 KB]