Jej mężem jest pastor

Policjantka urządzała orgie na posterunku. Dostała pracę jako striptizerka!

2023-01-27 9:55

Młodziutka Maegan Hall została zwolniona z pracy po tym, jak okazało się, że w niewielkim posterunku w Tennesee, gdzie pracowała, urządzała seksimprezy: uprawiała seks z dyżurnymi funkcjonariuszami, opowiadała o ich "imponujących genitaliach", organizowała schadzki na trójkąty. Funkcjonariuszka wciąż jednak ma szansę na karierę, ale w innej branży. Dostała propozycję od klubu ze striptizem.

Sprawa Maegan Hall (26 l.) odbiła się szerokim echem w całych Stanach Zjednoczonych. Funkcjonariuszka od początku podobno była niezłym ziółkiem. Służbę rozpoczęła zaledwie rok temu, pracując w jednym z niewielkich posterunków policji w Tennessee, który szybko zmieniła w dom uciech. Dochodzenie, zlecone w grudniu przez przełożonych kobiety wykazało, że miesiącami organizowała orgie zarówno na posterunku, jak i w innych miejscach. W sumie sypiała z sześcioma różnymi funkcjonariuszami, z dwoma uprawiała seks oralny w czasie służby (na policyjnej siłowni), opowiadała kolegom o "imponujących" genitaliach innych funkcjonariuszy, a w przypadku jednego uprawiała seks w trójkącie, razem z jego żoną. Podobno nakłaniała także do seksu zastępcę szeryfa, a żeby było jeszcze ciekawiej policjantka jest mężatką, a dokładniej żoną pastora. 

Skandal w USA. Policjantka urządzała orgie, przykładała broń do skroni

Jej koledzy na początku zaprzeczali, by łączyły ich z Hall relacje seksualne, potem jednak zaczęły gryźć ich wyrzuty sumienia i zaczęli się stopniowo przyznawać. W toku postępowania okazało się, że młoda policjantka nadużywała alkoholu, a pewnego razu, w czasie służby, przyłożyła nienaładowaną broń do swojej skroni i nacisnęła spust mówiąc, że zawsze chciała usłyszeć, jak to brzmi i że jest chora psychicznie. Po zakończeniu śledztwa została zwolniona, podobnie jak czterech jej kolegów. Hall jednak nie musi zostać bez pracy. "Daily Star" donosi, że była policjantka dostała intratną propozycję od... jednego z klubów ze striptizem.

Była policjanta zostanie striptizerką?

Michael Durham, szef przybytku o nazwie "Deja Vu Showgirls" zaoferował dawnej funkcjonariuszce szansę na zarobienie 10 tys. dolarów (ponad 43 tys. zł) za dwa pokazy, jakie mogłaby zrobić w połowie marca. "Rozumiem moralne oburzenie. Jednak ona nie jest już pracownikiem policji. Może teraz wybrać, co jest dla niej najlepsze pod względem finansowym" - mówi. Pytanie, czy była policjantka postanowi się przebranżowić?

Sonda
Czy chciałbyś być policjantem?
"Striptiz" RADNEGO! Ta sesja Rady Powiatu przejdzie do historii!
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki