Kable energetyczne pod ziemią? PGE chce "zakopać" 40 proc. linii średniego napięcia

Prawie połowa linii średniego napięcia Polskiej Grupy Energetycznej trafi pod ziemię. - Kabel w ziemi podnosi bezpieczeństwo dostaw - przekonuje prezes PGE Wojciech Dąbrowski, nawiązując do nieprzewidywalnych zjawisk pogodowych oraz zagrożenia ze strony Rosji.

- Chcemy schować w ziemię 40 proc. istniejących linii średniego napięcia, tj. ponad 11 tys. km linii - mówili w środę przedstawiciele PGE podczas prezentacji pierwszej w Polsce specjalistycznej maszyny do układania kabli pod ziemią w Kocudzy Trzeciej (woj. lubelskie).

PGE wyda ponad miliard złotych na podziemne kable

Prezes PGE Wojciech Dąbrowski poinformował, że rocznie grupa wydaje ponad 1 mld zł na układanie linii energetycznych pod ziemią.

- Nie ma transformacji polskiej energetyki bez inwestowania miliardów złotych w dystrybucję - powiedział Dąbrowski. - Tysiące kilometrów będziemy kablowali w najbliższych latach. Wydajemy ponad 1 mld zł rocznie na kablowanie. To jest jeden z głównych programów inwestycyjnych PGE podnoszący poziom bezpieczeństwa i niezawodność dostaw energii elektrycznej - dodał.

Reklama

Podczas konferencji zaprezentowano mediom układanie kabli pod ziemią z wykorzystaniem ciągnika gąsienicowego z wciągarką i pługiem. Maszyna - wskazał prezes PGE - została zakupiona, aby przyspieszyć proces transformacji energetycznej.

- Maszyna układa ponad 30-krotnie szybciej kable energetyczne aniżeli dotychczas wykonywało się to metodą tradycyjną, bowiem dziennie możemy dzięki tej maszynie ułożyć ponad 5 km kabla - powiedział Dąbrowski, wyjaśniając, że tradycyjne metody umożliwiały ułożenie ok. 150 m kabla.

Kable ułożone pod ziemią dają bezpieczeństwo

- Niezawodność dają w 100 proc. sieci skablowane, czyli zakopane w ziemi. Kabel w ziemi podnosi bezpieczeństwo dostaw - zaznaczył. Podkreślił, że obecnie niezawodność i bezpieczeństwo dostaw są wyjątkowo ważne, bo klienci oczekują od PGE dostępności energii w każdej chwili.

- To ma szczególne znaczenie na wschodzie Polski, na Lubelszczyźnie, bowiem skablowane sieci to sieci bezpieczne. Nie możemy wykluczać jednak zagrożenia ze strony Rosji, która wyciąga ręce po dalsze rejony Europy, a sieci skablowane dają bezpieczeństwo dostaw energii nawet w tych trudnych momentach. Widzimy na Ukrainie, że sieci napowietrzne uległy natychmiastowemu zniszczeniu - wyjaśnił.

Prezes PGE Dystrybucja Jarosław Kwasek podał, że w 2022 r. spółka ułożyła ok. 513 km linii średniego napięcia, natomiast przy użyciu nowej maszyny w tym roku planuje ułożyć ponad 2000 km.

- W tym roku planujemy wydać ponad 1 mld zł na skablowanie istniejących linii średniego napięcia - powiedział. - Chcemy 40 proc. istniejących linii średniego napięcia schować w ziemię. To jest ponad 11 tys. km linii - dodał.

Jak przekazał, PGE Dystrybucja rok do roku inwestuje 3-3,7 mld zł na modernizację wszystkich linii niskiego, średniego i wysokiego napięcia.

Wiceprezes zarządu PGE Dystrybucja ds. infrastruktury sieciowej Jan Frania wyjaśnił, że linie kablowe cechują się mniejszą awaryjnością niż napowietrzne, a zastąpienie istniejącej sieci napowietrznej kablową pozwoli: zwiększyć bezpieczeństwo dostaw energii, ograniczyć wpływ zjawisk atmosferycznych na sieć, poprawić parametry jakościowe energii dostarczanej odbiorcom, zwiększyć przepustowość sieci dystrybucyjnej w związku z dynamicznie rozwijającym się rynkiem energii odnawialnej i zmniejszyć straty techniczne sieci.

- Montujemy linie o przekrojach 120 mm kw. bądź większych, co daje zwiększoną przepustowość - powiedział, dodając, że takie kable są stosowane głównie z myślą o planowanych przyłączeniach OZE.

Kable pod ziemią ułoży specjalna maszyna

Mówiąc o maszynie zakupionej przez PGE, wyjaśnił, że jej innowacyjność polega na układaniu kabla przy użyciu lemiesza, a wykop nie jest wykonywany metodą odkrywkową. Zastrzegł, że szkolenie pracowników przeprowadzone przez producenta maszyny wykazało, że urządzenie sprawdzi się w każdym terenie i w różnych warunkach atmosferycznych. Jak podał, kablowanie odbywa się przede wszystkim w lasach, gdzie awarii jest najwięcej.

Grupa Kapitałowa PGE jest największym w Polsce przedsiębiorstwem sektora elektroenergetycznego pod względem przychodów i generowanego zysku.

Zobacz także:

PAP
Dowiedz się więcej na temat: energetyka | kable | słupy energetyczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »