Kup subskrypcję
Zaloguj się

Prowadzi dwa sklepy. "Nie mówcie, że mamy bezrobocie. Od pół roku szukam sprzedawcy"

— Nie mówcie, że mamy bezrobocie. Gdyby ludzie chcieli pracować, nie szukałabym od pół roku pracownika — mówi kobieta cytowana przez portal expressbydgoski.pl.

Zdjęcie ilustracyjne.
Zdjęcie ilustracyjne. | Foto: Shift Drive / Shutterstock

Kobieta prowadzi dwa sklepy osiedlowe. W jednym sama stoi za ladą do około godz. 15.00. Potem zmienia ją sprzedawczyni — 70-latka na emeryturze. Szefowa szukała młodszych ekspedientek, ale żadna się nie zgłosiła.

Drugi sklep działa w niepełnej obsadzie. Brakuje jednej sprzedawczyni. Z tego względu sklep jest zamykany codziennie o godz. 17.00.

Jakie warunki zatrudnienia proponuje szefowa? Najpierw umowę na czas próbny i najniższą krajową, która od stycznia bieżącego roku wynosi 3490 zł brutto, czyli jakieś 2729 zł na rękę.

— Nie mówcie, że mamy bezrobocie. Gdyby ludzie chcieli pracować, nie szukałabym od pół roku pracownika — mówi kobieta cytowana przez portal expressbydgoski.pl.

Zobacz też: Zawody, które ominie kryzys. Kto nie musi bać się zwolnień w 2023?

Bezrobocie w Polsce

W grudniu stopa bezrobocia w Polsce wzrosła pierwszy raz od stycznia 2022 r. Wyniosła 5,2 proc., po tym, jak w rejestrach urzędów pracy przybyło w ciągu miesiąca 13 tys. osób bez pracy.

Polska utrzymuje się na podium krajów z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej. Z zestawienia opublikowanego przez Eurostat wynika, że w listopadzie stopa bezrobocia w naszym kraju była na poziomie 3 proc. (dane różnią się od danych GUS ze względu na inną metodologię). To drugi wynik w UE. Lepszym wynikiem mogą się pochwalić tylko Czechy, które na czele rankingu unijnego urzędu statystycznego utrzymują się od bardzo długiego czasu.

Eurostat w najnowszych danych wskazuje, że w Polsce bezrobotnych jest 512 tys. osób. Daje to stopę bezrobocia taką samą, jaką mają Niemcy.