Już co czwarte dziecko w Polsce rodzi się w związkach pozamałżeńskich. Przybywa także rozwodów, które głównie inicjują kobiety. Co piąta rodzina w Polsce to dziś samotna matka z dziećmi. Nie wszyscy byli partnerzy płacą alimenty i rola utrzymania niepełnej rodziny spada na państwo.
Systematycznie rośnie odsetek urodzeń pozamałżeńskich – na początku lat 90. było to ok. 6–7%, w 2000 r. – ok. 12%, a w 2020 r. – ponad 26%. Odsetek dzieci urodzonych ze związków pozamałżeńskich jest wyższy w miastach: w 2020 r. wyniósł prawie 30%, podczas gdy na wsi – ok. 22% [1]. Młode kobiety nie odczuwają dziś żadnej presji na zawieranie małżeństw. Także niepokojący trend widać w nietrwałościach polskich małżeństw. Kobiety coraz częściej z byle powodu wnoszą o rozwód. O wiele częściej od mężczyzn jak wynika ze statystyk [2]. Efektem tego jest wzrost odsetka rodzin niepełnych w polskim społeczeństwie. Dominują samotne matki, które stanowią już co piątą rodzinę w Polsce. Samotnych ojców jest mniej niż 3% [3].
Samotne matki kosztują miliardy złotych polskich podatników. Zobowiązania funduszu alimentacyjnego są obecnie rekordowe i wynoszą już 13,4 mld złotych [4]. W ciągu roku przybyło 40 tys. niepłacących alimenciarzy. Takich osób jest już w kraju 280 tysięcy. Do tego dochodzą liczne zasiłki z MOPS/GOPS, gdyż znaczna część samotnych matek nie ma żadnych dochodów czyli nie pracuje i nie zarabia. W ten sposób to państwo pełni rolę wyłącznego żywiciela coraz większego odsetka polskich rodzin. Model polskiej rodziny to już nie 2+2 ani nawet 2+1 tylko coraz częściej 1+1 lub 1+2 i więcej. Samotna matka w Polsce dostanie od państwa alimenty, zasiłki i dodatkowo 500+ na każde swoje dziecko, darmowe mieszkanie komunalne, a dla dzieci darmowe obiady w szkołach czy kolonie. W zasadzie można żyć co najmniej 18 lat na koszt państwa nie ponosząc dużych opłat.
Z drugiej strony najnowsze badania socjologów wskazują że obecnie połowa mężczyzn w Polsce nie ma szans na zostanie ojcem. Brakuje w Polsce ponad milion kobiet a także coraz wyraźniejsza hipergamia kobiet pozbawiają już podstawowej funkcji społecznej milionów polskich mężczyzn [5]. Dzisiaj młoda kobieta nie musi wogóle przejmować się związkiem z nieodpowiedzialnym partnerem. W czasach aplikacji randkowych dzisiaj kobiety są w stanie umawiać się z mężczyznami o nieproporcjonalnie wyższej atrakcyjności. Wynika to z proporcji wśród użytkowników tych portali, mężczyzn jest tam nie mniej niż 80% [6]. Dochodzi więc do anomalii w które siłą rzeczy atrakcyjni mężczyźni zaczynają spotykać się przeciętnymi lub mało atrakcyjnymi kobietami. Dochodzi do wielu nieplanowanych ciąż po których mężczyźni nie chcą się wiązać z kobietami, które były tylko kolokwialnie mówiąc substytutem. Atrakcyjny mężczyzna z Tindera spotyka się z mniej atrakcyjną kobietą najczęściej dla seksu, gdyż nie był w stanie w tym samym czasie znaleźć partnerki na swoim poziomie. Ten problem tylko będzie narastał. Przemodelowanie społeczeństwa po rewolucji seksualnej i cyfryzacja rynku matrymonialnego będą potęgowały to zjawisko.
Dochodzi więc do patologicznej sytuacji w której samotni polscy mężczyźni utrzymują w podatkach coraz więcej samotnych matek, tych samych które ich często właśnie wcześniej odrzuciły na rynku matrymonialnym. To pokazuje że ochronny parasol państwa nad kobietami jest szkodliwy dla społeczeństwa. Młode kobiety nie ponoszą odpowiedzialności za swoją roztropność. Często nawet wiele z nich nie zajmuje się odpowiednio swoimi dziećmi spędzając chociażby wiele godzin na portalach społecznościowych. Oddanie się przystojnemu mężczyźnie z internetu na pierwszej randce nie powoduje dziś żadnych konsekwencji. Dlatego w tym wypadku aborcja powinna być w Polsce w pełni legalna, oczywiście tylko prywatnie na koszt zainteresowanych. Mężczyzna także powinien mieć formalne prawo do aborcji. W przypadku odmowy kobieta powinna być pozbawiona prawa do alimentów. Wtedy fundusz alimentacyjny także niebyłby zobowiązany do pokrywania tego świadczenia. Wiele nieatrakcyjnych kobiet w obecnych czasach kombinuje właśnie poprzez zajście w ciąże by utrzymać przy sobie atrakcyjniejszego od siebie mężczyznę. To często kończy się jednak fiaskiem. Niestety obecna hipergamia doprowadza do anomalii, za które płacić przychodzi mężczyznom z najniższego szczebla drabiny matrymonialnej.
Źródła:
[1] https://portalstatystyczny.pl/alarmujace-trendy-demograficzne-w-polsce-najnowsze-dane-gus-za-2021-rok/
[2] https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/ludnosc/sytuacja-demograficzna-polski-do-2018-roku-tworzenie-i-rozpad-rodzin,33,2.html
[3] https://tvn24.pl/ciekawostki/dzien-matki-kim-jest-statystyczna-polska-matka-wiek-wyksztalcenie-5726679
[4] https://www.money.pl/gospodarka/blisko-280-tys-rodzicow-nie-placi-alimentow-winni-sa-rekordowa-kwote-6841580760680992a.html
[5] https://pomorska.pl/rynkiem-matrymonialnym-rzadza-kobiety-tylko-polowa-polskich-mezczyzn-ma-szanse-na-posiadanie-dzieci/ar/c1-17201185
[6] https://www.salon24.pl/u/glos-pokolenia-90/1274845,jak-portale-randkowe-sprowadzily-przecietnych-mezczyzn-na-margines
