Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", 6 stycznie w sali Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach ma się odbyć potrójny jubileusz abp. Wiktora Skworca. W zaproszeniu podkreślono, że uroczystości zostaną zorganizowane z okazji "25. rocznicy święceń biskupich, 50. rocznicy święceń, prezbiteriatu oraz 75. rocznicy urodzin".
Na imprezę zaprasza Archidiecezja Katowicka, Urząd Miasta Katowice i Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego.
"Wyborcza" podkreśla, że w czasie uroczystości wystąpić mają NOSPR oraz Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk". W przerwie goście zostaną poczęstowani śląskim kołoczem i kawą. W zaproszeniu podkreślono, że będzie to również okazja "do spotkania z Czcigodnym jubilatem". Zaznaczono także, iż abp Skworc prosi jedynie o obecność, nie o prezenty.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Sprawę jubileuszu skomentowali radni. - Sprawa budzi głęboki niesmak. Wielka feta w iście bizantyjskim stylu, na której głębokim cieniem kładą się wciąż nierozliczone afery pedofilskie - powiedział Onetowi Łukasz Borkowski z Platformy Obywatelskiej.
- Arcybiskup dostał okazję, żeby się usunąć w cień. Powinien pójść do zakonu i oddać się pokucie. On jednak wyraźnie uważa, że nadal może się zachowywać, jakby nic się nie stało - stwierdził z kolei w rozmowie z "Wyborczą" Jarosław Makowski, szef katowickiej PO. Jak dodał, duchowny tak naprawdę nie poniósł kary za tuszowanie pedofilii. - I zachowuje się, jak gdyby nic się nie stało! Uważa, że nadal może brylować. Zaczyna myśleć, że wygrał bitwę, że przeczekał, że można wracać - zaznaczył.
"Gazeta Wyborcza zwróciła się do organizatorów z pytaniem o imprezę. Urząd marszałkowski przekazał, że nie finansuje uroczystości, a Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" wystąpi "w ramach misji, którą realizuje ta instytucja". Katowicki ratusz z kolei poinformował, że w związku ze współpracy z NOSPR urząd ma do dyspozycji "dni dla miasta" i "formuła ta została wykorzystana również przy organizowanym przez Archidiecezję Katowicką koncercie".
W lipcu 2021 roku abp Skworc złożył rezygnację z członkostwa w Radzie Stałej Konferencji Episkopatu Polski i z funkcji przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa KEP. Decyzja miała związek z zakończonym postępowaniem Stolicy Apostolskiej dotyczącym zaniedbań duchownego. Abp Skworc przed laty miał nie zareagować, gdy docierały do niego informacje na temat księdza molestującego nieletnich. Ponadto abp Wiktor Skworc "zobowiązał się wesprzeć finansowo - z prywatnych środków - wydatki diecezji tarnowskiej związane ze sprawami wykorzystania seksualnego".