Kup subskrypcję
Zaloguj się

"300 tys. zł". Właściciel piekarni wyjawił, jaki dostał rachunek za gaz

Piekarnia Tyrolska to firma dobrze znana w woj. warmińsko-mazurskim. Mieszkańcy Olsztyna czy Barczewa od pewnego czasu muszą płacić za wypieki znacznie więcej, niż miało to miejsce wcześniej. Redakcja serwisu olsztyn.com.pl postanowiła dowiedzieć się, co wpłynęło na znaczny wzrost cen. "Nastały trudne czasy dla przedsiębiorców" — mówi wprost Jarosław Goszczycki, właściciel piekarni.

Właściciel piekarni wyjawił, jaki rachunek za gaz ma do zapłacenia (fot. screen z facebook.com/Piekarnia-Tyrolska-183265315052181)
Właściciel piekarni wyjawił, jaki rachunek za gaz ma do zapłacenia (fot. screen z facebook.com/Piekarnia-Tyrolska-183265315052181) | Foto: ampersandphoto / Shutterstock

Piekarnia Tyrolska rozpoczęła swoją działalność w 1989 r. Od tamtej pory sieć otworzyła kilkanaście punktów na terenie woj. warmińsko-mazurskiego. Ostatnio czytelnicy serwisu olsztyn.com.pl zaczęli skarżyć się na wzrost cen pieczywa i innych wypieków, które znajdują się w ofercie.

Niektóre chleby podrożały od 2 zł do 3,50 zł (wzrost o ok. 30-40 proc.). Jak się okazuje, wpływa na to m.in. cena energii i składników, z których powstają bochenki. Jeszcze do niedawna właściciel piekarni Jarosław Goszczycki za jedną tonę mąki płacił ok. 300 zł. Dziś ta cena to przeszłość. Tona kosztuje... 1600 zł. — To czterokrotny wzrost ceny — podkreśla w rozmowie z serwisem olsztyn.com.pl.

Prezes Piekarni Tyrolskiej dotkliwie odczuł wzrost cen gazu. W stosunku do rachunków z roku 2021 r. te obecnie są większe o 300 proc. — Jeszcze w tamtym roku płaciłem 100 tys. zł miesięcznie za gaz, a teraz jest to kwota w wysokości 300 tys. zł. Gdy doliczę do tego VAT, to będzie około 380 tys. zł miesięcznie — wyjaśnia.

Przeczytaj także: Leczenie chorego psa słono kosztuje. "W miesiąc wydałam 4 tys. zł"

"Nastały trudne czasy dla przedsiębiorców"

Właściciel Piekarni Tyrolskiej od razu znacząco podniósł ceny. — Wolałem raz podnieść ceny o te 30-40 proc., a nie co tydzień zmieniać kwoty o 20 gr. Wszystkie wydatki muszą się kalkulować, a nastały trudne czasy dla przedsiębiorców — podkreśla, cytowany przez olsztyn.com.pl.

To jednak nie wszystko. Oprócz cen gazu i mąki w przyszłości wzrośnie także minimalna płaca. Jak informowaliśmy we wrześniu br., od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić 3490 zł (ok. 2700 zł netto), a minimalne wynagrodzenie godzinowe 22,80 zł. Przedsiębiorca wyjaśnia, że już wkalkulował to w cenę.

Piekarnie mają szczególnie trudny czas, na co wpływa inwazja Rosji na Ukrainę, a także pandemia. Przykładem może być szczeciński piekarz, który wiosną 2022 r. otrzymał rachunki o 1000 proc. wyższe w porównaniu z 2021 r.

Źródła: olsztyn.com.pl, Facebook