Ceny paliw na stacjach spadają, ale wolno, co powoduje, że wciąż są bardzo wysokie. Szczególnie niepokoją ceny oleju napędowego, który kosztuje 7,5 zł za litr. Dlaczego tak się dzieje, skoro w tym samym czasie ceny ropy naftowej wróciły do poziomu sprzed napaści Rosji na Ukrainę?
- Ostatnio tzw. media społecznościowe obiegła grafika, której autor wskazuje, że cena baryłki ropy naftowej wróciła do poziomów sprzed wojny, natomiast cena oleju napędowego na stacjach paliw (w tym Orlenu) nie.
- Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze ceny paliw ustalane są w oparciu o notowania gotowych produktów, a nie ceny baryłki ropy naftowej. Po drugie detaliści akumulują zyski, żeby mogli przeczekać zapowiadaną na styczeń przyszłego roku podwyżkę podatku VAT po zniesieniu tarczy antyinflacyjnej.
- O cenach paliw w najbliższych dniach decydować będą ministrowie ropy naftowej Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową OPEC.
KOMENTARZE (55)
Do artykułu: Ropa tanieje, a paliwa na stacjach nie. O co chodzi?