Mieszkaniec Bytomia palił w piecu płytami meblowymi. Na miejsce wezwano straż miejską. Funkcjonariusze wlepili mężczyźnie mandat. Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach w dzielnicy Szombierki.
„Strażnicy miejscy nałożyli mandat na mieszkańca Szombierek, który spalał w piecu niedozwolone materiały. Kontrolę paleniska przeprowadzono po zgłoszeniu mieszkańców, którzy zaniepokojeni wydobywającym się z komina gryzącym dymem, zawiadomili służby miejskie” – czytamy na stronie magistratu.
W pomieszczeniu strażnicy miejscy znaleźli przygotowane do spalenia płyty meblowe, a sam właściciel przyznał, że pali nimi w swoim trzydziestoletnim piecu.
Mieszkańcy komentują
Mandat odesłać do prezesa on powiedział, że można wszystkim oprócz opon, więc nie rozumiem sytuacji.
Jeśli bym miała piec w domu i rodzinę, która potrzebuje ciepła, to bym paliła czym się da. Jeśli my nie mamy dostępu do węgla to tak to właśnie wygląda.
Prezes twierdził inaczej i wydał odpowiednie zalecenia, dlatego potem mamy co mamy – skomentował Michał Staniszewski, przewodniczący Rady Miasta Bytom.
Przypomnijmy, że we wrześniu prezes Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytania w trakcie spotkania w Nowym Targu. Podczas wydarzenia został poruszony temat wysokich cen węgla i gazu. Jeden z uczestników skarżył się na przepisy antysmogowe, które utrudniają palenie drewnem.
– Trzeba w tej chwili palić wszystkim, poza oponami czy podobnymi szkodliwymi rzeczami, bo Polska musi być ogrzana – stwierdził lider PiS.
Kontrole w Bytomiu
„Wraz z okresem grzewczym, rozpoczęły się kontrole pieców domowych i przydomowych kotłowni. Tylko w okresie od 14 do 21 listopada bytomska Straż Miejska przeprowadziła 17 kontroli w Stolarzowicach, Górnikach i Miechowicach. Pierwsze kontrole nie wykazały przypadków łamania przepisów” – czytamy.