Panek CarSharing to największy pod względem liczby samochodów i lokalizacji system car-sharingu w Polsce, działający na terenie ponad 150 miast. Kierowcy mogą wynająć sobie "auta na minuty", które są zaparkowane w wielu rejonach danego miasta. W całym kraju dochodzi też do wypadków lub stłuczek z udziałem tych pojazdów. "Gazeta Wyborcza" opisała miejsce, gdzie trafiają wraki po tych zdarzeniach.
Wraki rozbitych samochodów Panek gromadzone są na placu w pobliżu oczyszczalni Czajka, a dokładniej przy ulicy Chlubnej na północy Warszawy. Wyznaczono tam specjalny plac do składowania samochodów powypadkowych.
Gazeta.pl próbowała dowiedzieć się, od kiedy rzeczone składowisko istnieje i do kogo należy.
Niestety nie jesteśmy w stanie udzielić odpowiedzi, kiedy powstało rzeczone składowisko. Firma Panek nie jest właścicielem placu logistycznego przy ulicy Chlubnej 7A w Warszawie. Na teren placu trafiają samochody wycofane z usługi w wyniku zdarzeń drogowych po szkodach całkowitych
- poinformował nas Panek.
"GW" ustaliła, że w 2022 r. samochody firmy Panek były uczestnikami 53 przypadków zdarzeń drogowych. To około 2 proc. wszystkich 2500 samochodów dostępnych w usłudze. W sytuacji, gdy koszt naprawy po takim zdarzeniu przewyższa wartość pojazdu, trafia on na wspominany plac. Takich samochodów zgromadziło się już tam około 100.
Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Próbowaliśmy dowiedzieć się od Panka, jaki będzie dalszy los porzuconych pod Warszawą pojazdów. W odpowiedzi poinformowano nas, że "wnioskowane informacje dotyczące dalszego losu pojazdów, które trafiają na plac, oscylują wokół technicznych oraz organizacyjnych aspektów funkcjonowania firmy i stanowią prawnie chronioną tajemnicę przedsiębiorstwa, którą Spółka nie może się podzielić."