Kup subskrypcję
Zaloguj się

Twardy lockdown w Chinach. 13 mln mieszkańców zamkniętych w domach

Chiny wprowadzają surowsze restrykcje dla swoich obywateli, zamykając społeczności i nakazując mieszkańcom pozostanie w domach, aby poddać się testom na obecność wirusa — podała agencja Associated Press. W Guangzhou tylko jeden członek każdego gospodarstwa domowego może kupić żywność, podczas gdy w pozostałych częściach Chin osoby, które chcą wejść do supermarketów i innych budynków publicznych, muszą okazać negatywny wynik testu wykonywanego nawet raz dziennie.

Tydzień temu Chiny wprowadziły ostrzejsze ograniczenia dla mieszkańców w odpowiedzi na rosnące przypadki COVID
Tydzień temu Chiny wprowadziły ostrzejsze ograniczenia dla mieszkańców w odpowiedzi na rosnące przypadki COVID | Foto: JULIEN TAN/Associated Press / East News

Chiny wprowadzają surowsze restrykcje dla swoich obywateli, zamykając społeczności i nakazując mieszkańcom pozostanie w domach, aby poddać się testom na obecność wirusa — podała agencja The Associated Press.

W całym kraju zgłoszono, że łącznie 11,7 tys. osób mieszkających w Chinach jest zarażonych wirusem COVID-19, w tym 10,3 tys. osób nie ma objawów – informuje AP.

Według AP doniesienia te skłoniły Chiny do zaostrzenia restrykcji i zamknięcia wielu społeczności w ramach strategii "zero-COVID", której celem jest odizolowanie każdej zarażonej osoby.

Narodowa Komisja Zdrowia poinformowała, że w południowej metropolii Chin Guangzhou, gdzie mieszka 13 mln ludzi, wykryto 3775 przypadków zarażonych osób, w tym 2996 osób, które nie wykazywały żadnych objawów.

Dalsza część artykułu pod wideo:

Chińczycy zdenerwowani

Mieszkańcy dzielnicy Haizhu w Guangzhou otrzymali polecenie, aby pozostać w domu. W mieście zamknięto również szkoły i usługi transportowe w całym mieście.

W Guangzhou tylko jeden członek każdego gospodarstwa domowego może kupić żywność, podczas gdy w pozostałych częściach Chin osoby, które chcą wejść do supermarketów i innych budynków publicznych, muszą okazać negatywny wynik testu wykonywanego nawet raz dziennie.

Według AP mieszkańcy Chin są zdenerwowani, ponieważ niektórzy pozostają bez dostępu do żywności lub leków, co wywołało protesty.

Wicedyrektor NHC Lei Haichao powiedział The AP, że celem zaostrzonych restrykcji jest "zapobieganie epidemii i minimalizowanie jej wpływu na rozwój gospodarczy i społeczny."

Autor: Pocharapon Neammanee