Janusz Kowalski

Układ opolski i państwowa ziemia. Janusz Kowalski wiedział

Renata Grochal
7 min czytania

Wiceminister Janusz Kowalski od półtora roku wiedział, że działacze Zjednoczonej Prawicy mogą być zamieszani w nieprawidłowości związane z obrotem państwową ziemią na Opolszczyźnie.

Wersja audio dostępna tylko w subskrypcji Onet Premium.
Kup subskrypcję lub i korzystaj bez ograniczeń.
00:00 /  00:00

W lutym 2021 r. do Janusza Kowalskiego, posła Solidarnej Polski i wiceministra aktywów państwowych, zgłosił się Marcin Roszkowski, prezes konserwatywnego think tanku Instytut Jagielloński, z interwencją w sprawie znajomych biznesmenów, którym KOWR, czyli Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, chciał odebrać najlepsze dzierżawione ziemie.

Nasz partner biznesowy mówił, że "siepacze" z KOWR powołują się na Janusza Kowalskiego i jego asystenta społecznego Tomasza Ognistego. Uznałem więc, że albo Janusz Kowalski o tym wie i to jest naganne, albo oni powołują się na wpływy, których nie mają, i to też jest naganne, bo to jest przestępstwo. W ogóle powoływanie się na wpływy polityczne, jeszcze w celu uzyskania korzyści majątkowej w postaci przejęcia ziemi czy ustawienia przetargu, jest karalne i nieuczciwe – mówi mi Roszkowski.

Źródło: Newsweek Polska 46/2022
układ opolski Janusz Kowalski zjednoczona prawica PiS ziemia korupcja

Zobacz także