SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Solidarność" chce skrócić pracę sklepów do 21:00

Alfred Bujara z NSZZ "Solidarność" wystosował list do Renaty Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Przekonuje w nim, że w należy skrócić godziny otwarcia sklepów do 21:00 - dowiaduje się portal Wirtualnemedia.pl. Związkowcy przekonują, że dzięki krótszym godzinom pracy placówki handlowe zapłacą mniejsze rachunki za energię elektryczną i ulżą pracownikom, często wychodzącym z prac w późnych godzinach nocnych.

Ceny energii elektrycznej cały czas rosną - więcej płąci muszą zarówno przedsiębiorstwa, jak i odbiorcy indywidualni. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki, w drugim kwartale 2022 roku średnia cena sprzedaży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym wyniosła prawie 472 zł/MWh wobec 468,35 zł w pierwszym kwartale roku oraz prawie niecałych 256 zł rok wcześniej.

Sklepy otwarte krócej? Tego chce "Solidarność"

W obliczu rosnących cen energii związkowcy z "Solidarności" chcą przekonać branżę handlową do skrócenia godzin pracy sklepów. Wskazują, że już teraz sieci handlowe we własnym zakresie wprowadzają różne sposoby na oszczędzanie prądu , np. wyłączanie części oświetlenia czy postulowane szybsze zamykanie placówek. Wiele dyskontów, wielkopowierzchniowych marketów pracuje bowiem do późnych godzin wieczornych, do 22:00 czy nawet 23:00 i dłużej.

"Ruch w sklepach po godzinie 21.00 radykalnie spada" - opisują związkowcy z "Solidarności" w liście do Renaty Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. Treść listu poznała redakcja Wirtualnemedia.pl.

Związkowcy powołują się na pozyskane przez siebie dane, które mówią, ze w przypadku hipermarketów utarg między godziną 21.00 a 22.00 stanowi poniżej 1 proc. całodziennych przychodów sklepu, w dyskontach to ok 2 proc.

"Przychody uzyskiwane ze sprzedaży są znacznie niższe od kosztów funkcjonowania sklepów" - argumentuje "Solidarność" w piśmie, z którego treścią zapoznały się Wirtualnemedia.pl.

Dalej Rada Krajowa Sekcji Pracowników Handlu NSZZ ,Solidarność" opisuje, że tak długie godziny pracy sklepów to duże obciążenie dla pracowników, z których wiele to kobiety. Sklepy czynne do 21:00 pozwoliłyby również ich zdaniem zniwelować problem braku rąk do pracy w handlu, dzięki odciążeniu pracowników.

Sklepy otwarte krócej "ruchem racjonalnym i opłacalnym"

W liście do prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji "S" apeluje: "Radykalne podwyżki cen energii, z którymi mamy do czynienia sprawiają, że praca sklepów do późnych godzin nocnych jest jeszcze bardziej pozbawiona jakiegokolwiek ekonomicznego sensu. W związku z powyższym, Krajowa Sekcja Handlu NSZZ ,,Solidarność" zwraca się z wnioskiem, o ograniczenie godzin otwarcia placówek handlowych należących do sieci zrzeszonych w POHiD maksymalnie do godziny 21.00"

"Dla sieci handlowych decyzja ta byłaby przede wszystkim posunięciem racjonalnym i opłacalnym, które pozwoliłoby w znaczący sposób ograniczyć koszty związane z zakupem energii elektrycznej. Jednocześnie byłoby to rozwiązanie wyczekiwane przez pracowników i z pewnością spotkałoby się z bardzo pozytywnym odzewem z ich strony. Dlatego liczymy, że sieci zrzeszone w POHiD zdecydują się na skrócenie godzin otwarcia swoich sklepów w ramach branżowego porozumienia obejmującego wszystkich członków Państwa organizacji" - podsumowuje Rada Krajowa Sekcji Pracowników Handlu NSZZ ,Solidarność".

Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji zrzesza największe w Polsce sieci sklepów pod względem zatrudnienia i liczby placówek, m.in. Biedronka, Lidl, Kaufland, Carrefour, Żabka, Pepco, Auchan, Leroy Merlin, MediaMarkt Satrun, Decathlon czy Obi.

Dołącz do dyskusji: "Solidarność" chce skrócić pracę sklepów do 21:00

25 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Seba
A kto im broni wcześniej zamykać?
Jaka to oszczędność energii? Oświetlenie tylko przecież. Jak sklep w LEDach to zużycie praktycznie znikome.
odpowiedź
User
Karolina
Jak się boją cen energii to niech zaczną dbać by zakazać pewnych klas energetycznych. Spora część sprzętu ma klasę E.
odpowiedź
User
i do
kościoła na 22:00?
odpowiedź