Connect with us

Społeczeństwo

Szeryf BMW dawał im „nauczkę” i zajeżdżał drogę na autostradzie. Stanie przed sądem!

Opublikowano

-

Para młodych ludzi nagrała latem kierowcę niebieskiego BMW, który na autostradzie A1 przez kilkanaście kilometrów zajeżdżał im złośliwie drogę hamując do mniej niż 50 km/h. Policja z Kutna poinformowała, że złożyła w tej sprawie wniosek do sądu

Para młodych ludzi 20 lipca przeżyła niebezpieczne chwile podczas podróży po łódzkim odcinku autostrady A1. Wyprzedzali inny pojazd z przyczepą jadąc z maksymalną dopuszczalną prędkością 140 km/h. Wtedy zauważyli za sobą, w bardzo bliskiej odległości, kierowcę niebeskiego BMW.

Pirat z BMW poczuł się najwyraźniej obruszony tym, że ktoś jechał zgodnie z przepisami i on nie mógł pojechać szybciej. Bo gdy wyprzedził auto młodych ludzi, zjechał na pas przed nimi i rozpoczął nagłe hamowanie. Musieli hamować do prędkości poniżej 50 km/h. Tak samo pojazdy jadące za nimi.

To nie wszystko. „Po tej sytuacji chcieliśmy wyprzedzić go ponownie, natomiast on na to nie pozwalał przyspieszając i zrównując się z naszym pojazdem, co uniemożliwiało nam wykonanie rozpoczętego manewru. Potem schował się za nas i znowu zaczął jechać niebezpiecznie blisko. Znowu nas wyprzedził i znowu zaczął spowalniać ruch na autostradzie do 60km/h i kontynuował taką jazdę przez kilkanaście kilometrów. Później postanowił dać się wyprzedzić i zaczął podążać za nami z naszą wolną prędkością i de facto nas śledzić przez ponad 35 minut drogi. Dopiero po takim czasie dał za wygraną i odjechał. Całość trwała ponad godzinę” – opisywali poszkodowani.

Jest wniosek do sądu o ukaranie kierowcy BMW

Sprawą zajęła się policja z Kutna. Jak ujawnił użytkownik Twittera – Bandyta z kamerką – kilka dni temu poinformowała poszkodowanych, że w sprawie kierowcy BMW złożyła wniosek o ukaranie do sądu. Policja uznała, że kierowca BMW powinien odpowiedzieć za stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym, naruszenie przepisów o bezpieczeństwie w ruchu drogowym oraz za niestosowanie się do znaków lub sygnałów drogowych.

Informacja policji o przekazaniu sprawy kierowcy BMW do sądu Źródło: Twitter/Bandyta z kamerką

Informacja policji o przekazaniu sprawy kierowcy BMW do sądu Źródło: Twitter/Bandyta z kamerką

Za spowodowanie zagrożenia na autostradzie we wniosku do sądu policja zaproponowała 5 tys. zł grzywny i zatrzymanie uprawnień do kierowania na 6 miesięcy. Sąd może orzec wobec kierowcy BMW wyższą grzywnę (do 30 tys. zł) i może też zdecydować o dłuższym odebraniu mu uprawnień do kierowania.

luz