Rewolucja w samorządności. Wybory nie będą potrzebne.
Plan jest prosty - niech SSP nie pozwolą na dostarczenie gazu do miast, gdzie nie rządzą "nasi". Albo niech "propozycje" cen będą z Kosmosu. Podobnie z cenami prądu. Samorząd nie będzie w stanie zrealizować zadań własnych - no bo czym i za co? A jeśli "kupią" gaz i prąd za te ceny - padną na ryj.
Tu i tu wchodzi komisarz. Nie z wyborów, tylko mianowany przez Wojewodę. Samorządu już nie ma, teraz rządzi Pan PiS.
Wybory samorządowe - a właściwie po co? Samorządów już przecież nie będzie...