DAJ CYNK

Unia bierze się za baterie. Telefony odzyskają uwielbianą cechę

Marian Szutiak

Prawo, finanse, statystyki

Unia Europejska baterie telefony

Baterie w urządzeniach elektrycznych i elektronicznych mają pochodzić z recyklingu, być łatwo wymienialne oraz mieć paszport – tego chce Unia Europejska.

Unia Europejska przygotowuje tak zwane prawo bateryjne, które może wejść w życie już na początku 2023 roku. Skutki nowego rozporządzenia władz UE odczują producenci i użytkownicy wszystkich sprzętów, które są zasilane z akumulatorów czy baterii. W tej grupie są między innymi telefony komórkowe i smartfony czy tablety.

Ma być bardziej ekologicznie

Baterie to nie tylko dobrodziejstwo, dzięki któremu nasze smartfony (i nie tylko) mogą pracować, ale również zagrożenie dla środowiska. Z tego powodu jest chęć zmniejszenia śladu węglowego w całym cyklu życia baterii. Każdy akumulator w końcu się zużyje. Z punktu widzenia ochrony środowiska ważne jest to, co się z nimi stanie, gdy zostaną wycofane z użycia.

I tu pojawia się miejsce na recykling. W ten sposób w Europie ma być przetwarzane jak najwięcej akumulatorów i baterii wycofywanych z rynku. By to było możliwe, potrzebne będą choćby dodatkowe punkty, w których będzie można oddać stary sprzęt elektroniczny, by odzyskać z nich cenne materiały.

Zgodnie z regulacjami, które mogą wkrótce wejść w życie, od 1 stycznia 2030 roku baterie będą musiały zawierać co najmniej 12% kobaltu, 85% ołowiu, 4% litu i 4% niklu z odzysku. Pięć lat później minimalny odsetek odzyskanego kobaltu, litu i niklu ma wynieść odpowiednio 20%, 10% i 12%. Jeden z artykułów nowego rozporządzenia mówi też o tym, że urządzenia z wmontowanymi bateriami przenośnymi mają być tak zaprojektowane, by zużyte baterie dało się łatwo usunąć i wymienić na nowe, także przez użytkownika danego sprzętu czy niezależny serwis.

Zobacz: Unia Europejska chce wymusić łatwą wymianę akumulatorów w telefonach

Będą paszporty bateryjne

Unia Europejska chce, by każde urządzenie zasilane z baterii/akumulatorów posiadało tak zwany paszport bateryjny w postaci kodu QR. Dzięki niemu od 2026 roku mamy się dowiedzieć wielu interesujących rzeczy na temat baterii, w tym:

  • kto, gdzie i kiedy wyprodukował baterię,
  • jaka jest jej konstrukcja i skład chemiczny,
  • jaka jest szacowana żywotność baterii,
  • jakie materiały niebezpieczne się w niej znajdują,
  • jaki jest ślad węglowy baterii oraz jej wpływ na środowisko.

Zobacz: Zimą telefon nagle przestanie działać. I nic z tym nie zrobisz

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Mr.Samarn Plubkilang / Shutterstock.com

Źródło tekstu: auto-swiat.pl