Kup subskrypcję
Zaloguj się
Jesteś w strefie

Wydaje się, że wicepremier Jacek Sasin, minister aktywów państwowych, podatkiem od  firm chce sfinansować dodatki dla wszystkich. Na zdjęciu podczas Kongresu 590 w Nadarzynie pod hasłem  "Łączymy wszystkich"

Podatek Sasina. Eksperci punktują słabe strony

Foto: East News

Absurdalny, skandaliczny, zły — tak eksperci mówią o "sasinowym", czyli podatku od nadmiarowych zysków. Nazwa stąd, że przygotowano go w Ministerstwie Aktywów Państwowych, którym kieruje Jacek Sasin. Jeśli rząd poprze jego pomysł, to złamie konstytucję i doprowadzi wiele firm do bankructwa.

W poniedziałek rząd zapoznał się z założeniami podatku od nadmiarowych zysków przygotowanymi przez Ministerstwo Aktywów Państwowych. Podatek ten ma niewiele wspólnego z pomysłami przedstawionymi przez Komisję Europejską. Już od kilku dni jego elementy zdradza Jacek Sasin, szef MAP. W efekcie giełda zareagowała spadkami, a we wtorek w ekspresowym tempie zebrała się Rada Przedsiębiorczości, którą tworzy dziewięć organizacji pracodawców. Rada skrytykowała nowy podatek. Co Jacek Sasin wysłał do premiera Morawieckiego i dlaczego jego pomysł jest zły?