Daniel Obajtek – były operator maszyn rolniczych prezesem PKN Orlen

Daniel Obajtek – Prezes Polskiego Koncernu Naftowego Orlen

Daniel Obajtek realizator wizji Kaczyńskiego przy wykorzystaniu pieniędzy Orlenu

Daniel Obajtek to były działacz samorządowy Prawa i Sprawiedliwości z Małopolski. Poznał premiera Mateusza Morawieckiego, gdy ten był prezesem zarządu Banku Zachodniego WBK. Bank ten sponsorował różne wydarzenia w małopolskim Pcimiu w czasach gdy Daniel Obajtek był wójtem tej miejscowości. Część osób zapewne pamięta jeszcze reklamę kredytów WBK, w której angielski aktor John Cleese twierdzi, że jego ciocia jest z Pcimia. Reklamy z Cleesem i tekstem o cioci z Pcimia można było długo oglądać na bilbordach przejeżdżając zakopianką obok Pcimia. Dzięki wsparciu WBK, Pcim z wójtem Obajtkiem zrealizował sporo inwestycji lokalnych i stał się dobrym miejscem prezentacji dokonań Prawa i Sprawiedliwości. Przed wyborami w 2015 roku, w ramach kampanii przedwyborczej, do Pcimia zajechał prezes PiS Jarosław Kaczyński. Na spotkaniu z dziennikarzami zachwalał, że po wygraniu wyborów PiS będzie rządził Polską tak jak Daniel Obajtek Pcimiem. Oczywiście nie wspomniał, że inwestycje w tej miejscowości zrealizowane zostały dzięki wsparciu Banku Zachodniego WBK kierowanego przez Mateusza Morawieckiego.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek
Daniel Obajtek – Prezes PKN Orlen

Daniel Obajtek zwrócił uwagę prezesa Jarosława Kaczyńskiego ze względu na swoje cechy osobowościowe, takie jak: szybkość działania, bezwzględność w robieniu interesów, umiejętność manipulowania ludźmi oraz stawianie realizacji celów ponad dobrem i prawem. Nie bez znaczenia było też oddanie Daniela Obajtka interesom Prawa i Sprawiedliwości. To właśnie za czasów wójta Obajtka Pcim stal się lokalnym bastionem PiS-u.

Jarosław Kaczyński postanowił wykorzystać Daniela Obajtka do realizacji swojej wizji zawłaszczenia państwa. Potrzebował człowieka, który po objęciu stanowiska prezesa PKN Orlen realizował będzie sprawnie i konsekwentnie wyznaczone mu przez PiS zadania. Koncern Orlen to największa polska firma i w strategii zawłaszczania państwa przez PiS jest niezwykle istotna. Zapewnia ogromne możliwości zatrudniania partyjnych działaczy, ich rodzin oraz znajomych co z kolei otwiera spore możliwości do defraudowania ogromnych firmowych funduszy. Ponadto środki Orlenu wykorzystywane są do budowy grupy medialnej, która ma pozwolić PiS-owi jeszcze efektywniej szerzyć partyjną propagandę.

Daniel Obajtek i przekręty na dostawach granulatu PCV do Elektroplastu

Daniel Obajtek urodził się w Myślenicach w Małopolsce. Uczęszczał do technikum weterynaryjnego w Zespole Szkół Rolniczych w Nowym Targu. Już jako uczeń technikum bardziej był zainteresowany wykorzystywaniem funduszy publicznych oraz promowaniem samego siebie niż nauką. Został przewodniczącym samorządu szkolnego. Szybko jednak popadł w konflikt z nauczycielami i dyrekcją szkoły. Dwa razy skreślano go z listy uczniów technikum. Jednym z głównych zarzutów jakie mu stawiano było unikanie rozliczenia się z działalności gospodarczej samorządu uczniowskiego. W efekcie Obajtek został zmuszony do przeniesienia się do innej szkoły – technikum rolniczego w Zespole Szkół w Myślenicach, które ukończył w 1995 roku.

Po szkole zatrudnił się w zakładzie Elektroplast w Stróży należącym do jego wujów – Romana i Józefa Lisów. Elektroplast jest producentem wykonywanego z tworzyw sztucznych osprzętu elektroinstalacyjnego. Obajtek zatrudnił się tam jako operator maszyn rolniczych. Po dwóch latach wuj Roman Lis awansował go na kierownika w zakładzie i od tego momentu Obajtek zaczął robić swoje pierwsze poważne przekręty. Odpowiedzialny był za zakup i gospodarowanie głównym surowcem zakładu – granulatem PCV. Wpadł na pomysł by dorabiać na zawyżaniu ilości kupowanego granulatu. Dogadał się kierownikiem magazynu w zakładzie produkującym ów granulat w Bydgoszczy – Andrzejem K. oraz pośrednikiem Mariuszem K. Z bydgoskiego zakładu wywozili potajemnie surowiec, który za pośrednictwem firmy Mariusza K. trafiał do Elektroplastu. Zawyżali dostawy, a nadpłacone pieniądze dzielili pomiędzy sobą w formie tzw. prowizji. Z czasem wypłacali sobie nawet pieniądze za transporty, które nigdy do magazynu Elektroplastu nie dotarły. Z akt późniejszego śledztwa w sprawie wynikało, że Elektroplast w tym okresie zapłacił łącznie za 225 ton niedostarczonego surowca, a Daniel Obajtek zarobił na tym ćwierć miliona złotych prowizji.

Współpraca Bociana z Prezesem

Interes kręcił się na tyle dobrze, że w końcu zainteresował się nim lokalny gangster – Maciej C. ps. Prezes. Prezes był specjalistą od wymuszania spłaty długów ale interesował się każdym tematem, na którym można było szybko i łatwo zarobić. Wymusił na uczestnikach procederu by zaakceptowali go jako nowego pośrednika (w miejsce Mariusza K.). Od tej pory surowiec z zakładu w Bydgoszczy kupowała specjalne utworzona na polecenie Prezesa firma Art-Pol i odsprzedawała go Eletroplastowi. Daniel Obajtek w czasie tej współpracy z gangsterami otrzymał nawet własny pseudonim – Bocian. Podobno chodziło o zacinanie się podczas rozmowy. Według dokumentacji prokuratury Obajtek w okresie współpracy z Prezesem zarobił ponad pół miliona złotych prowizji. Zarabianie na zawyżaniu dostaw zakończyło się gdy upadł bydgoski dostawca granulatu. Według szacunków Elektroplast podczas całego procederu stracił około dwóch milionów złotych.

W 2002 roku Daniel Obajtek został radnym gminy Pcim. Cztery lata później wygrał wybory na wójta Pcimia. Wówczas przypomniał sobie o nim Maciej C. ps. Prezes. Chciał by Obajtek ustawił przetarg na budowę sieci wodnokanalizacyjnej w gminie. Przetarg miała wygrać wskazana przez Prezesa firma. Według późniejszych zeznań w sprawie Daniel Obajtek miał się podobno zgodzić i przyjąć za to 50 tys. zł łapówki. Firma wskazana przez Prezesa przetargu jednak nie wygrała, więc Prezes kazał swoim ludziom postraszyć Daniela Obajtka. Zabrali go na przejażdżkę samochodem i próbowali wytłumaczyć, że Prezesowi się nie odmawia.

Prokuratura Zbigniewa Ziobro wykreśla Daniela Obajtka z aktu oskarżenia i umarza sprawę

W 2013 roku, a więc jeszcze przed dojściem PiS-u do władzy, prokuratura postawiła Danielowi Obajtkowi zarzut współdziałania ze zorganizowaną grupą przestępczą Macieja C. ps. Prezes w przestępstwie wyłudzenia z firmy Elektroplast w Stróży prawie 2 mln zł Usłyszał również zarzut przyjęcia 50 tys. zł łapówki w zamian za ustawienie przetargu, gdy był wójtem Pcimia. Akt oskarżenia trafił do sądu, a Daniel Obajtek do aresztu. Sąd nie przychylił się jednak do wniosku prokuratury o tymczasowe aresztowanie i nakazał Obajtka wypuścić. W owym czasie Daniel Obajtek był już ustosunkowanym członkiem PiS-u i ulubieńcem Jarosława Kaczyńskiego. Prezes wyrażał się o nim wówczas – „Daniel, wszystko mogę, Obajtek”. Podczas swojej przedwyborczej wizyty w Pcimiu Kaczyński głosił hasło: „Będziemy rządzić Polską jak Obajtek Pcimiem”.

Po wygranych przez PiS wyborach i przejęciu prokuratury przez Zbigniewa Ziobro, prokuratorzy oskarżający Obajtka zostali odsunięci od sprawy. Przejęła ją zaufana jednostka Ziobry – Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim. Wystąpiła do sądu o zwrot akt w celu usunięcia istotnych braków śledztwa. Owo usunięcie braków polegało w tym przypadku na usunięciu z aktu oskarżenia osoby Daniela Obajtka i jego najbliższych współpracowników. Sprawa przeciwko Danielowi Obajtkowi została umorzona.

Daniel Obajtek łączył bezprawnie funkcję wójta gminy Pcim z prowadzeniem działalności gospodarczej

Na początku 2021 roku Gazeta Wyborcza dotarła do potajemnie zarejestrowanych nagrań telefonicznych Daniela Obajtka z czasów gdy pełnił funkcję wójta gminy Pcim. Z ujawnionych nagrań wynika, że Obajtek łączył bezprawnie pracę na stanowisku wójta z prowadzeniem działalności biznesowej. Był cichym wspólnikiem konkurenta Elektroplastu – firmy TT Plast. Pozostałymi (oficjalnymi) współwłaścicielami firmy byli Tomasz Bugaj i Tomasz Fortuna. Według  „Ustawy o pracownikach samorządowych” wójt nie może prowadzić działalności biznesowej. Grozi za to kara do 8 lat więzienia. Obajtek łamał zapisy ustawy i doskonale zdawał sobie z tego sprawę, gdyż ewidentnie ukrywał swoje powiązania z firmą TT Plast.

Z nagrań telefonicznych wynika, że Obajtek kierował wieloma istotnymi aspektami związanymi ze sprzedażą produktów TT Plast np. ustalał bieżącą strategię, wydawał polecenia handlowcom, kontaktował się z ważnymi kontrahentami, rozpatrywał istotne reklamacje itp. W nagranych rozmowach telefonicznych poruszane są również kwestie dotyczące wręczania „łapówek”. Z jednej z rozmów wynika, że Obajtek na tyle ukrywał swoją rolę w TT Plast, że w niektórych rozmowach telefonicznych z kontrahentami udawał współwłaściciela firmy – Tomasza Bugaja.

Pracownicy TT Plast potwierdzili, że Daniel Obajtek był cichym wspólnikiem w firmie. Twierdzili, że Obajtek uczestniczył w zebraniach zarządu TT Plast, a pozostali właściciele nazywali go „wspólnikiem”. Prawdopodobnie Obajtek nawet obecnie pozostaje cichym wspólnikiem w TT Plast i zarządza dalej sprzedażą firmy poprzez żonę kuzyna – Barnadettę Obajtek, będącą członkiem zarządu.

Daniel Obajtek w toku sprawy Elektroplastu w sądzie zeznał, że jako wójt Pcimia nie miał żadnych relacji z firmą TT Plast. Opublikowane nagrania jednak wykazały ewidentnie, że zeznania te były fałszywe. Niestety Prokuratura Zbigniewa Ziobro nie była zainteresowana wszczęciem w tej kwestii śledztwa. Powstaje również pytanie, czy Daniel Obajtek uwzględnił w swoich oświadczeniach majątkowych dochody jakie z pewnością uzyskiwał z działalności TT Plast.

Państwowe wsparcie dla firm powiązanych z Danielem Obajtkiem

Współwłaściciel firmy TT Plast – Tomasz Bugaj jest również współwłaścicielem innej firmy, w której udziały posiada Daniel Obajtek. To firma ERG Bieruń-Folie. W firmie tej pracę znalazł między innymi syn premier Beaty Szydło – Tymoteusz Kusiński. To były ksiądz, który po porzuceniu stanu duchownego zmienił nazwisko.

Zarówno TT Plast jak i ERG Bieruń-Folie dostają co roku olbrzymie dotacje z publicznych środków. Dotacje te zaczęły napływać do tych firm szerokim strumieniem dokładnie po tym jak PiS doszedł do władzy i Beata Szydło została premierem. ERG Bieruń-Folie otrzymywał dotacje w wysokości: w roku 2015 – 2,94 mln zł, w roku 2016 – 8,76 mln zł, w roku 2017 – 3,94 mln zł, w roku 2018 było to aż 25,84 mln zł. Z kolei TT Plast otrzymał dotacje w wysokości: w roku 2016 – 0.91 mln zł, w roku 2018 – 9,53 mln zł, w roku 2019 było to aż 28,5 mln zł. Przed przejęciem władzy przez Prawo i Sprawiedliwość TT Plast uzyskał dotacje nie przekraczające kilkuset tysięcy złotych.

Błyskawiczna kariera Daniela Obajtka w Państwie PiS

Po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, ulubieniec Kaczyńskiego – Daniel Obajtek zaczął być wyznaczany na wysokie stanowiska w agencjach i spółkach Skarbu Państwa. Przed wyborami udało mu się uzupełnić braki w wykształceniu. Ukończył studia w Prywatnej Wyższej Szkole Ochrony Środowiska w Radomiu na kierunku ochrona środowiska. Rok po ukończeniu tych studiów premier Beata Szydło mianowała go prezesem Agencji Rozwoju i Modernizacji Rolnictwa. W ten sposób człowiek bez żadnego doświadczenia i kwalifikacji, który dopiero co ukończył studia na prywatnej uczelni w Radomiu, został prezesem agencji dysponującej ogromnymi środkami unijnymi i krajowymi (ARiMR zarządza m.in. systemem dopłat bezpośrednich UE).

W ARiMR Daniel Obajtek przeprowadził czystkę. Zwolnił ponad 300 menedżerów i zastąpił ich ludźmi powiązanymi w różnym stopniu z Prawem i Sprawiedliwością. W ten sposób udowodnił swoją przydatność dla PiS-u. W lipcu 2016 roku został mianowany przewodniczącym rady nadzorczej Lotos Biopaliwa, a w marcu 2017 r. przeskoczył na stanowisko prezesa zarządu grupy energetycznej Energa S.A. Tam również przeprowadził czystki i fachowców na wysokich stanowiskach zastąpił ludźmi PiS-u.

Daniel Obajtek sprawdził się jako człowiek realizujący sprawnie zadania wyznaczone mu przez władze Prawa i Sprawiedliwości, więc w lutym 2018 roku został mianowany prezesem Polskiego Koncernu Paliwowego Orlen. Zaczął oczywiście od czystek kadrowych i podmiany fachowców na ludzi PiS-u. Przykładowo Sylwia Sobolewska (żona posła PiS – Krzysztofa Sobolewskiego) dostała od Obajtka aż trzy stanowiska w Grupie Orlen. Została dyrektorem działu systemów zarządzania i ryzyka korporacyjnego w Orlenie, a dodatkowo trafiła do rady nadzorczej Orlen Paliwa i rady nadzorczej zależnego od Orlenu – Anwilu.

Daniel Obajtek na wysokich stanowiskach preferuje swoich starych znajomych

Daniel Obajtek przy zatrudnianiu na wysokich stanowiskach w podległych mu spółkach nie kieruje się w ogóle merytorycznymi kwalifikacjami. Zresztą sam żadnych kwalifikacji posiada. Zatrudnia przede wszystkim ludzi PiS-u lub własnych znajomych. Doszło nawet do takich absurdów, że mianował swoją znajomą księgową z Elektroplastu w Stróży – Zofię Paryłę wiceprezesem spółki Energa Centrum Usług Wspólnych, a następnie wiceprezesem ds. finansowych przejmowanego przez Orlen Lotosu. W ten sposób księgowa z małej prowincjonalnej firmy produkującej rurki i kształtki z PCV została nagle wiceprezesem paliwowego giganta. Podobny awans dostała Katarzyna Woś ze spółki Obajtka TT Plast. Zwykła prowincjonalna kierownik dostała od Obajtka stanowisko wiceprezesa zarządu Energa Informatyka i Technologie, a następnie trafiła do zarządu należącego do Orlenu czeskiego holdingu Unipetrol. Z kolei współwłaścicielka TT Plastu Teresa Bugaj została mianowana przez Obajtka wiceprezesem Energa-Obrót.

Zawrotną karierę przy Obajtku robi również jego partnerka – Paulina Sala. To była ekspedientka sklepiku z ubraniami w Myślenicach. Dzięki Obajtkowi zaczęła nagle zajmować wysokie stanowiska w spółkach zależnych od Skarbu Państwa. Paulina Sala obskoczyła po kolei rady nadzorcze takich spółek jak: PKP Cargo Centrum Logistycznego Medyka-Żurawica, PKP Cargo Terminale, Nitroerg z Grupy KGHM, RCEkoenergia z Grupy LOTOS oraz LOTOS OIL. W radach nadzorczych Nitroerg oraz Lotos Oil Paulina Sala zasiada do dnia dzisiejszego. Obecnie pełni również funkcję prokurenta w spółce Energa-Operator S.A. należącej do Orlenu. Trzeba dodać, że Paulina Sala nie posiada przy tym prawdopodobnie wyższego, a może i nawet średniego wykształcenia. Żadnemu z dziennikarzy nie udało się nigdy ustalić lub od niej dowiedzieć jaką szkołę skończyła. Równie tajny jest nawet jej wizerunek. Straszy pozwami za jego publikację i robi to skutecznie, gdyż w sieci próżno szukać jej zdjęć.

Polski Koncern Naftowy Orlen narzędziem do budowy machiny propagandowej Prawa i Sprawiedliwości

PKN Orlen za czasów prezesury Daniela Obajtka stał się totalnie narzędziem partykularnej polityki Prawa i Sprawiedliwości. Wprawdzie Skarb Państwa posiada w tej firmie jedynie 27,5% udziałów jednakże pozostały akcjonariat jest na tyle rozdrobniony, że nie ma na firmę wpływu. Prawie 60% akcji należy do drobnych akcjonariuszy. PiS realizujący uprawnienia Skarbu Państwa może na walnych zgromadzeniach tej spółki przegłosowywać wszystko co zechce. Właśnie dzięki temu Daniel Obajtek został prezesem.

Tak jak wspomniałem na początku jednym z głównych zadań jakie PKN Orlen z prezesem Danielem Obajtkiem realizuje dla PiS-u jest budowa propagandowej grupy medialnej. Pierwszym krokiem do realizacji tego zadania było przejecie w 2020 roku przez Orlen dystrybutora prasy RUCH. Kolejnym krokiem było przejecie przez Orlen Grupy Medialnej Polska Press, do której należy 20 dzienników regionalnych, 120 tygodników lokalnych, ponad 500 witryn internetowych oraz 6 drukarni. Polska Press dociera do ponad 17,5 mln użytkowników.

Po przejęciu Polska Press zaczęło się zwalnianie tam redaktorów naczelnych i zastępowanie ich dziennikarzami z doświadczeniem w chwaleniu PiS z TVP, Gazety Polskiej itp.

PKN Orlen za Daniela Obajtka (w liczbach)

  • Za czasów Daniela Obajtka średnia cena benzyny 95 sprzedawanej na stacjach Orlenu wzrosła z 4,60 zł za litr do około 8 zł obecnie, co stanowi wzrost o 74% (w tym czasie ropa na rynkach światowych podrożała o 50%, a kurs euro do złotego wzrósł o 15%).
  • Porównując pierwsze 4 kwartały prezesowania Obajtka do 4 ostatnich kwartałów, zysk PKN Orlen z działalności operacyjnej wzrósł z 6,99 mld zł do 14,18 mld zł co stanowi wzrost o 102%.
  • Giełdowy kurs akcji Orlenu za Obajtka spadł z 93,50 zł do 71,22 zł co stanowi spadek o 24%.

Z powyższych statystyk wynika, że Orlen zarządzany przez Daniela Obajtka drenuje mocno kieszenie kierowców. Przy ogromnym wzroście ceny końcowej benzyny Orlen nie schodzi ze swojej marży, a nawet ją zwiększa. Wykorzystuje wojnę w Ukrainie by zarabiać jeszcze więcej. Benzyna od Orlenu podrożała dużo bardziej niż ropa na rynkach światowych. Spadek ceny akcji o 24% oznacza, że pomimo wzrostu zysków, koncern nie cieszy się zaufaniem inwestorów, a przyszłość spółki jest źle oceniana. Ktoś kto posiada akcje Orlenu od początku prezesury Daniela Obajtka stracił już jedną czwartą zainwestowanego w nie kapitału.

Daniel Obajtek i jego ogromny majątek

Daniel Obajtek wie jak wykorzystywać rozmaite legalne i nielegalne sposobności do wzbogacenia się. Wykazał się zdolnościami w tym zakresie już za czasów gdy pracował u wujków w Elektroplaście. Zapewne rozwinął swoje umiejętności zajmując z nadania PiS-u wysokie stanowiska w najbogatszych spółkach zależnych od Skarbu Państwa. Mając ochronę prokuratury Zbigniewa Ziobro nie musi przejmować się zbytnio obowiązującym prawem. W efekcie dorobił się olbrzymiego majątku, głównie w nieruchomościach.

Daniela Obajtka nie obowiązuje jawność oświadczenia majątkowego, więc trudno do końca ustalić ile posiada nieruchomości. Według rejestrów ksiąg wieczystych są to:

  • mieszkanie 187 m2 na osiedlu Awangarda na Bemowie w Warszawie;
  • pałac w Borkowie położony na gruntach o pow. łącznej 6,54 ha (Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego dołożyło 1,5 mln zł do remontu tego pałacu);
  • dwa mieszkania w centrum Myślenic (trzypokojowe z kuchnią oraz dwupokojowe z kuchnią);
  • 1/2 działki o pow. łącznej 264 m2 w centrum Myślenic;
  • 1277 m2 gruntów w Osieczanach pod Myślenicami;
  • 2700 m2 gruntów w Pcimiu;
  • dom o pow. 270 m2 na gruntach o pow. 3 ha w Stróży;
  • willa z basenem i fontanną w Łężkowicach w Małopolsce;
  • hotel w Łebie przy ul. Kościuszki;
  • 4 domki letniskowe na działce o pow. 1322 m2 w Kopalinie koło Łeby;
  • dom z basenem blisko morza w Sasinie;
  • 1/4 działki o pow. 3888 m2 w Piwnicznej Zdroju;
  • 5,4 ha gruntów nad Jeziorem Szymoneckim na Mazurach;
  • działka o pow. 1 ha nad Jeziorem Kisajno na Mazurach.

Również mama Daniela Obajtka – Halina Obajtek (była krawcowa) jest posiadaczką wartościowych nieruchomości. Posiada 1965 m2 gruntów w Lanckoronie, a ponadto dom z działką w tej miejscowości oraz dom w Pcimiu położony na działce o pow. 2 ha.

Za czasów gdy Daniel Obajtek zaczął robić karierę w spółkach zależnych od Skarbu Państwa nieruchomości zaczęło przybywać również w majątku jego partnerki Pauliny Sala oraz w majątku jego brata Bartłomieja. Paulina Sala dysponuje gruntami o powierzchni łącznej 12 801 m2 Realizuje na części z nich inwestycje deweloperskie. Z kolei brat Daniela – Bartłomiej Obajtek posiada nieruchomości o łącznej powierzchni 15000 m2 Jest między innymi posiadaczem kompleksu Szlacheckie Gniazdo w Kopalinie wycenianego na 10 mln zł.

Nagrania rozmów Daniela Obajtka gdy był wójtem Pcimia.

W rozmowach Daniel Obajtek praktycznie non stop używa wulgaryzmów. Podobno robi to chorobliwie. 

Przeczytaj również:

Masz informacje dotyczące powyższego artykułu? Skontaktuj się!

Don`t copy text!