TVP musi zapłacić karę za Sylwestra Marzeń
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ukarała TVP za promocję zeszłorocznych imprez sylwestrowych. Zdaniem Rady w "Wiadomościach" poświęcono zdecydowanie zbyt dużo czasu na promocję Sylwestra Marzeń. Karę zapłaci również Polsat. Obie stacje muszą zapłacić po 35 tys. zł.
Jak informuje serwis wirtualnemedia.pl, kara dla TVP to efekt m.in. skarg złożonych przez byłych członków KRRiT czy nawet eks-szefów telewizji publicznej. Mowa tu m.in. o Juliuszu Braunie, Krzysztofie Lufcie, Januszu Daszczyńskim czy Janie Dworaku.
Poszło przede wszystkim o wydanie "Wiadomości" z 29 grudnia, w których mówiono praktycznie tylko o Sylwestrze Marzeń. "Trwający 18 minut (ponad połowę całego programu) blok materiałów poświęconych audycji, która będzie emitowana na innej antenie tego nadawcy, w istocie był przekazem handlowym dotyczącym produktu" — argumentowali skarżący.
Zobacz także: KRRiT zbada, jaki model rodziny pokazują polskie seriale. Przetargu brak
I przypomnieli, że tego samego dnia padł choćby rekord zgonów w związku z kolejną falą koronawirusa. O tym jednak w programie informacyjnym nie wypowiedziano ani słowa.
Zarzuty nadmiernej promocji swojej imprezy w programie informacyjnym usłyszał również Polsat. Stacja jednak nie zgadza się z nałożoną karą i zapowiada odwołanie. Podobnie zresztą jak TVP, która zarzuca Krajowej Radzie "wybiórcze traktowanie".