Krystyna Janda opublikowała za pośrednictwem mediów społecznościowych wpis, w którym załączyła dokument z informacją o finansach jej fundacji. Ze względu na wysokie koszty i przewidywany deficyt zwróciła się z prośbą do internautów, jednak reakcje na post aktorki nie są zbyt entuzjastyczne.
Krystyna Janda prosi o wsparcie fundacji
Rosnące koszty energii dają się we znaki także fundacji Krystyny Jandy. Aktorka zamieściła na Instagramie wpis, w którym poprosiła o wsparcie finansowe na utrzymanie działalności.
"Nasze statystyki i przewidywany deficyt. Ludzie ratunku! Kupujcie bilety!" - napisała Janda i dołączyła raport finansowy pt. "Statystyki Fundacji Krystyny Jandy na Rzecz Kultury".
Internauci dali znać Jandzie, co sądzą o jej prośbie
Prośba Jandy nie spotkała się jednak z przychylnością internautów. Pod wpisem nie brakuje złośliwych komentarzy odnoszących się do afery ze szczepionkami przeciwko Covid-19, w której Janda brała udział.
"Mam kasę ale brak szczepień. Co dziś wybierasz?" - to jeden z wielu wpisów, które wypominają Jandzie jej słowa na temat niezaszczepionych. Aktorka stwierdziła wówczas, że nie chce mieć do czynienia z niezaszczepionymi i że wobec takich osób powinny obowiązywać ostrzejsze restrykcje.
"Krysiu czas ze sceny zejść czy "Niezaszczepionym przecież nie wolno" - brzmią niektóre wpisy użytkowników Instagrama. Ale nie brakuje znacznie ostrzejszych komentarzy, wręcz nieżyczliwych.
Przypomnijmy, że to od znanej aktorki i scenarzystki wybuchła afera w Polsce - po ujawnieniu w styczniu 2021 roku szczepień celebrytów i polityków poza kolejnością na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Janda postanowiła przyjąć dawkę preparatu, choć trwały dopiero szczepienia dla grupy "0", natomiast pierwsze partie szczepionek dla obywateli rozdysponowano od 15 stycznia.
Czytaj dalej:
SW
