- 1 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (57 opinii)
- 2 "Popis" tego kierowcy to kiepska reklama dla marki BMW (121 opinii)
- 3 Po co kolejny remont na autostradzie? (80 opinii)
- 4 Nowa Skoda Superb - co się zmieniło? (107 opinii)
- 5 Odmalowano żółte linie na rondach (20 opinii)
- 6 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (333 opinie)
Czytelnik: sprzedałem auto i dostaję mandaty za nowego właściciela
Mimo że pięć lat temu sprzedał swój samochód, to wciąż otrzymuje wszelkiego rodzaju upomnienia i mandaty, które powinny trafić na konto aktualnego właściciela pojazdu. To historia pana Romana, czytelnika portalu Trojmiasto.pl, który postanowił się nią z nami podzielić.
W 2017 r. sprzedałem swój samochód. Dwa lata później, w 2019 r., ówczesny właściciel nie uiścił opłaty za parkowanie w Sopocie. Ja, jako były posiadacz tego pojazdu, otrzymywałem upomnienia. Było to irytujące, więc żeby wyjaśnić całe zamieszanie, wysłałem do sopockiego Zarządu Dróg i Zieleni kopię umowy sprzedaży auta. Co stanowiło dowód na to, że w dniu wspomnianego parkowania samochód należał do innej osoby.
W 2021 r. otrzymałem wiadomość mailową od ZDiZ, że kara została anulowana. Pomyślałem, że w końcu ta nieszczęsna historia się zakończyła. Nic bardziej mylnego. Niedawno w związku z nie moim mandatem przyszło zawiadomienie o zajęciu wierzytelności, czyli egzekucja należności przez bank. Paranoja.
Ta sprawa dowodzi, że mimo składania dokumentów, wyjaśnień na piśmie, i tak urzędnicy są nierzetelni w wykonywaniu swojej pracy. Co powoduje potworny nieład.
Odpowiedź ZDiZ
Problem został ostatecznie i skutecznie rozwiązany. Urząd Skarbowy został przez nas poinformowany o konieczności anulowania egzekucji. Wkradł się błąd, który zapoczątkowany został w bazie Centralnej Ewidencji Pojazdów. Dane, które otrzymywaliśmy z CEP, wskazywały nam poprzedniego właściciela jako właściciela obecnego. Przez to dane i u nas nie zostały zaktualizowane. Przepraszamy za zaistniałą sytuację i dołożymy starań, by sytuacja w przyszłości się nie powtórzyła. Przeprosiny wraz z informacją o podjętych działaniach przesłaliśmy dziś bezpośrednio do zainteresowanego - wyjaśniła Anna Dyksińska z ZDiZ w Sopocie.
Czytelnik i tak zapłaci
Odpowiedź ZDiZ przekazaliśmy czytelnikowi, jednak ten twierdzi, że sprawa nadal nie została wyjaśniona. Poniżej kontynuacja listu czytelnika.
Odebrałem maila od ZDiZ, w którym poinformowano mnie, że są w kontakcie z Urzędem Skarbowym. Niezwłocznie pojechałem do US, aby raz na zawsze wyjaśnić tę sprawę. Przedłożyłem umowę sprzedaży auta, a także korespondencję z ZDiZ. Urzędnik z US, który wysyłał zawiadomienie o wszczęciu egzekucji, stwierdził, że ZDiZ nie kontaktował się w tej sprawie (być może uczynili to później).
Natomiast egzekucja w kwocie ok. 180 zł i tak zostanie przeprowadzona, a następnie pieniądze zostaną zwrócone. Absurd. Pytanie, co by było, gdyby to była dużo większa kwota, np. 20 tys. zł? Też musiałbym najpierw zapłacić tę kwotę?
Sprawa z mandatem ciągnie się od 2019 r. Podejrzewam, że ówczesny właściciel nie przerejestrował samochodu na siebie i dlatego ja mam teraz problemy.
W Gdyni nie było problemu
Dodam tylko, że w międzyczasie żonę, jako współwłaścicielkę pojazdu, także upomnieli, ale tym razem w Gdyni. Gdyńscy urzędnicy otrzymali od nas umowę sprzedaży pojazdu i z automatu anulowali mandat. Otrzymaliśmy oficjalne pismo. W Sopocie po dwóch upomnieniach i anulowaniu mandatu nie dostałem żadnego pisma, a jedynie zapewnienia drogą mailową, że sprawa jest "załatwiona".
Sprawa tak została "załatwiona", że teraz zapewne będę miał brzydki ślad w historii US. Zastanawiam się także, czy nie zgłosić sprawy na policję, bo przecież nowy właściciel (a może już kolejny) przez pięć lat żerował na moich danych.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie wybrane
-
2022-09-14 12:16
(40)
A czy nie jest tak że po sprzedaży auta w wydziale komunikacji składa się zgłoszenie o sprzedaży auta? Wtedy w bazie widnieje już nowy właściciel. Przynajmniej tak było nie wiem czy obecnie tak jest. Ale i tak to rzeczywiście farsa i brak dobrej woli urzędników.
- 207 9
-
2023-03-27 22:10
Paluch
Odp od cepiku póki osoba kupująca lub dalsza nie zarejestruje na siebie pojazd widnieje na 1 właściciela.A jak sprzedający zgłosił w UK mają głęboko w papierach.
- 0 0
-
2023-01-24 11:37
tak jest ale jak nowy wlasciciel auta nie zarejestruje to i tak w cepiku jestes ostatnim wlascicielem mimo ze jest informacja o zbyciu pojazdu. Służby tego nie weryfikują z lenistwa i takie kwiatki póżniej są. Wyrażnie widać kiedy auto zostało zbyte ale nie widać przez kogo nabyte poniewaz nie zarejestrowal auta.
- 0 0
-
2022-09-15 12:17
Nawet jak zgłosisz a nowy właściciel nie zarejestruje na siebie, ty jesteś w systemie jako właściciel. Przynajmniej tak było dwa lata temu, też się bujałem z czymś takim. Nawet była u nie policja bo koleś ukradł benzynę:(( Jak pokażesz umowę sprzedaży spokój na jakiś czas....
- 2 1
-
2022-09-14 15:49
(1)
Tak. Jednak nowy właściciel też musi udać się do urzędu i potwierdzić to co zgłosiłeś przedkładając umowę kupna. Bez tego każdy mógłby spisać umowę na kogokolwiek, zgłosić ją do urzędu i tym samym nie otrzymywać już mandatów. Sprytne i za proste to by było dla polskich cwaniaków.
- 10 1
-
2022-09-15 07:31
Pitolisz
Urząd na zgłoszenie ma obowiązek wypisać Cię z cepik ale lenie tego nie robią a że są bezkarni to jest jak jest
- 4 0
-
2022-09-14 15:11
Z tym zgłaszaniem pojazdu to też bywa różnie (swoją drogą można to zrobić również przez Internet i Profil Zaufany). Ja pomimo tego, że zgłosiłem sprzedaż pojazdu to niestety otrzymałem mandat za parkowanie na auto które sprzedałem. Co więcej, któregoś dnia zapukali do mnie Panowie Policjanci że to samo sprzedane jakiś czas temu auto stoi od dwóch dni na pasie awaryjnym na autostradzie i mają mnie jako właściciela w systemie, dlatego przyjechali i pytają co się dzieje...
- 11 0
-
2022-09-14 14:51
Dokładnie tak jest.
Masz obowiązek zgłoszenia w urzędzie.
- 6 1
-
2022-09-14 14:23
Oczywiscie, że jest
Z tym, że nozna zrobic to zdalnie
- 6 0
-
2022-09-14 14:05
Nie, Oni sobie wpisują dopiero jak Nowy Właściciel zarejestruje (6)
A jak nie zarejestruje, to każdy mandat idzie na Ciebie. Ja wiele lat temu sprzedałem samochód na części - do dzisiaj wisi w E-Obywatel. Moja mama sprzedała samochód pół roku temu - nowy właściciel ruszył na szalony rajd po Niemczech - ciągle przychodzą mandaty, mamuśka chodzi na komisariat, pokazuje umowę sprzedaży i odchodzi wolno. Po czym przychodzi kolejny mandat i tak ad mortem defecatam.....
- 14 9
-
2022-09-14 14:53
Dzizas, Ludzie... OBA fakty sprzedaży były zgłoszone do urzędu!!!! i to następnego dnia po fakcie. (1)
- 14 1
-
2022-09-14 20:36
Zbywca i nabywca
Zbywca X zgłosił i co? Ma dupochron.
Nabywca Y nie przerejestrował.
Przychodzi mandat, sprawdzamy kto jest właścicielem. Pan X, dowalić mu. Że dał pismo i kopię umowy sprzedaży? Nieważne, pewnie oszukuje.- 5 1
-
2022-09-14 14:21
bo sprzedaż trzeba zgłosić do urzędu! (2)
skąd oni mają wiedzieć że sprzedałeś auto?
- 23 3
-
2022-09-14 16:06
Ale jestes tępy (1)
Zgłoszenie nic nie daje póki nowy właściciel nie przepisze na siebie papierów w urzędzie
- 6 14
-
2022-09-14 17:24
Podpis umieszcza się w rubryczce Autor (opcjonalny)
a nie jako ostatni człon nagłówka postu...
- 4 1
-
2022-09-14 14:19
I kolejna, która "cwanie" zaoszczędziła na 5-minutowej wizycie celem poinformowaniu o zbyciu
I w promocji będzie wyjaśniała każdy mandat...
- 20 7
-
2022-09-14 13:43
(2)
2 lata temu, tuż przed pandemią - tak trzeba było - zgłaszasz się do Urzędu i zgłaszasz że sprzedałeś. Natomiast w praktyce sporo osób tego nie robi. I z tego co widzę do dnia dzisiejszego jest taki obowiązek
- 12 2
-
2022-09-14 14:54
Jest obowiązek i jest kara za jego niedopełnienie (1)
Dziwię się , że w dobie internetu ludzie są tak niedoinformowani.
- 8 1
-
2022-09-14 19:29
A co w internetach jest tylko prawda, prawda najprawdziwsza i najwyższa prawda?
- 3 3
-
2022-09-14 13:38
A ty czytać i zrozumieć potrafisz? Nie sądzę.
- 5 1
-
2022-09-14 12:29
Do niedawna... (4)
...trzeba było zgłosić fakt zbycia pojazdu do ubezpieczalni i to wystarczało.Teraz jest obowiązek zgłaszania także do UM Wydz.Komunikacji i to w terminie do 7 dni(chyba).
- 8 17
-
2022-09-14 14:53
W ubezpieczalni zawsze trzeba było
W Urzędzie obowiązek jest od kilku lat , ale dla świetego spokoju lepiej było to robić zanim powstał obowiązek.
- 9 0
-
2022-09-14 13:45
Do niedawna czyli stycznia 2020 ...
A wcześniej była to opcja, którą każdy rozsądny używał by nie mieć właśnie takich problemów jak opisuje artykuł- 16 3
-
2022-09-14 13:11
Zawsze zglaszalo sie do wydzialu komunikacji
- 39 0
-
2022-09-14 12:40
30 dni
- 16 0
-
2022-09-14 12:20
(15)
Zgłoszenie nie jest podstawą prawną zbycia pojazdu. Jest nią umowa, faktura i td. Jedno nie ma nic wspólnego z drugim.
- 6 60
-
2022-09-15 10:41
jest to obowiązek zgłosić kupno pojazdu
więc ten nowy właściciel nie dopełnił tego i powinien otrzymać karę
- 2 0
-
2022-09-15 07:23
Jak się zgłasza to się załącza właśnie umowe
W Gdańsku robi się to online w 3 minuty. Można to zrobić zaraz po sprzedaży i problem z głowy.
- 1 0
-
2022-09-14 14:50
(3)
Chłopie weź się doucz. Jest obowiązek informacji o zbyciu pojazdu i masz na to 30 dni.
- 22 6
-
2022-09-15 07:22
Aktualnie jest 60 dni.
- 5 0
-
2022-09-15 07:27
Tak jest i można to zrobić online (1)
Problem jak sprzedajesz osobie z zagranicy i ta osoba po zakupie jedzie za granicę i zbiera mandaty. System ma parę godzin opuznienia po zgłaszasz online ale tak na prawdę Pani dopiero rano drukuje twoje zgłoszenie i wprowadza do systemu więc przez te parę godzin / dni mandaty idą na Ciebie. Piszę to z własnego doświadczenia.
- 4 0
-
2022-09-15 10:20
Dlatego na umowie
o sprzedaży umieszcza się oprócz daty, godzinę sprzedaży.
- 3 1
-
2022-09-14 13:40
Ma o tyle wspólnego, że zgłosić możesz wyłącznie na podstawie umowy itp i wtedy na umowie stawiana jest dodatkowo pieczątka wydziału komunikacji. Dzięki temu jest lepsza szansa na obronę, no bo wydział komunikacji sam się podpisał, że wie. A po drugie jest mniejsza szansa wystąpienia problemów jak w artykule, jeżeli informacja o zmianie właściciela wpłynie również od sprzedającego, bo jak widać na kupującego nie zawsze można liczyć.
- 22 0
-
2022-09-14 12:35
(4)
Ok rozumiem ale przy składaniu zgłoszenia sprzedaży auta w wydziale komunikacji ( 30 ) dni przedstawiasz chyba umowę zbycia pojazdu razem z oświadczeniem. Wydaje mi się ponadto że jest jeszcze jeden obowiązek wypełnienia pita - numer nie pamiętam - i złożenia go w US. Więc i tam posiadali by informacje o zbyciu auta. Tak to powinno wyglądać chyba z tego co pamiętam.
- 39 8
-
2022-09-15 07:24
Pit nic nie zalatwia
Zwłaszcza jak masz auto na firmę gdzie zbycie rozliczasz przez działalność.
- 2 0
-
2022-09-14 14:20
PCC płaci nabywca, chyba że umowa stanowi inaczej (1)
ale zbywca zawsze powinien zgłosić sprzedaż pojazdu w urzędzie
- 40 1
-
2022-09-15 07:25
Nie zawsze
Jak sprzedaje z firmy to wystawia zwykła fakturę.
- 5 0
-
2022-09-14 13:44
Aktualnie 60dni do urzędu. co do skarbówki to nie wiem
- 8 1
-
2022-09-14 12:30
Jak się nie dba o własne interesy tylko liczy na rzetelność nabywcy (2)
to się później nadrabia wylewając żale na trojmiasto.pl
- 19 39
-
2022-09-15 12:50
(1)
Nie takie rzeczy urzędnicy są w stanie zrobić. Przypomnij sobie działkę w Krakowie zajętą pod drogę, jeden wydział UM twierdzi, że działka nie miała właściciela, a drugi co roku wysyłał informacje o wysokosci podatku do własciciela i podatek skrzętnie pobierał.
Kto w Polsce mieszka to się w cyrku nie śmieje.- 10 0
-
2022-09-16 12:19
B. dobre z tym,, cyrkiem,,
- 2 0
-
2022-09-14 16:14
(7)
Miałam taką samą sytuację cztery lata temu sprzedałam auto i zgłosiłam zbycie auta w urzędzie. W zeszłym roku zdiz sopot wystawiła trzy mandaty na kwotę 800zł na mnie gdyż podobno takie mają dane w systemie ponieważ nowy właściciel nie zgłosił nabycia auta. Wysłałam im skan umowy sprzedaży i sprawa ucichła. Dziwne że to akurat zdiz sopot nie ma aktualnych danych po tylu latach.
- 96 2
-
2022-09-14 19:52
(6)
Tak to jest jak się cwaniaczkom sprzedaje własne auto byle szybciej sprzedać... Kwota tez pewnie nędzna była?
- 0 36
-
2022-09-15 10:14
Prostaki maja wypisane na czole ?
- 1 0
-
2022-09-15 08:22
Ale Ty głupi jesteś. Dla Twojej ciekawości BMW za 25000
- 0 3
-
2022-09-15 07:55
Urzed.as mysli tylko o 15.30 aby fajrant a nie o robocie a potem zer i szoping w forum.
- 4 1
-
2022-09-14 22:13
a ty to ten handlarz co sie spóźnił o 30 min ? (1)
tobie i tak bym nie sprzedał :) bo on zapłacił dużo więcej jak ty chciałeś :)
- 5 0
-
2022-09-15 08:42
Więcej niż, nie jak
- 1 0
-
2022-09-14 20:35
Co?
- 6 1
-
2022-09-14 12:40
Artykuł... (7)
...mógł zawierać też formę edukacyjną i opis co trzeba ,wręcz należy zrobić przy zbyciu pojazdu i to by pomogło nie jednej osobie i zaoszczędziła czas i nerwy.
- 200 5
-
2022-09-14 14:55
Ale to nic nie da, dopóki Nowy Nie Zarejestruje. (4)
Oni sobie wpisują dopiero jak Nowy Właściciel zarejestruje.
A jak nie zarejestruje, to każdy mandat idzie na Ciebie. Ja wiele lat temu sprzedałem samochód na części - do dzisiaj wisi w E-Obywatel. Moja mama sprzedała samochód pół roku temu - nowy właściciel ruszył na szalony rajd po Niemczech - ciągle przychodzą mandaty, mamuśka chodzi naOni sobie wpisują dopiero jak Nowy Właściciel zarejestruje.
A jak nie zarejestruje, to każdy mandat idzie na Ciebie. Ja wiele lat temu sprzedałem samochód na części - do dzisiaj wisi w E-Obywatel. Moja mama sprzedała samochód pół roku temu - nowy właściciel ruszył na szalony rajd po Niemczech - ciągle przychodzą mandaty, mamuśka chodzi na komisariat, pokazuje umowę sprzedaży i odchodzi wolno. Po czym przychodzi kolejny mandat i tak ad mortem defecatam.....
Obie transakcje sprzedaży zgłoszone do urzędu następnego dnia .- 32 4
-
2022-09-15 07:54
To prawda
- 0 0
-
2022-09-14 15:16
(2)
Na mnie też w mObywatelu wiszą samochody, które sprzedałem na części. Firmy "kupię auto, każdy stan" mają wyrąbane na zgłaszanie tych transakcji a tym bardziej nie rejestrują tych samochodów tylko one od razu idą na śrubki, które lecą na Allegro, skorupa do huty a plastiki do lasu. W efekcie w CEPIKu wiszą grube tysiące jak nie już miliony pojazdów, które są w ruchu tylko teoretycznie. Będą jaja jak się UFG obudzi po latach, bo już nawet nie wiem, gdzie mam te umowy ani czy w ogóle je znajdę.
- 13 1
-
2022-09-14 16:17
Burdel tam maja i tyle. (1)
Też nie wiem co zrobić z "wiszacym" w cepiku aucie.
- 6 1
-
2022-09-14 18:00
Próbowałem coś z tym zrobić w Wydziale Komunikacji, ale usłyszałem, że oni nie mogą wykreslić na podstawie umowy sprzedaży, dopóki nowy własciciel im nie potwierdzi, że ma ten pojazd. I kółko się zamyka, bo nigdy go do tego nie zmuszą a samochód fizycznie już nie istnieje. Drążąc temat ustaliłem, że takie firmy nie muszą zgłaszać nigdzie demontażu
Próbowałem coś z tym zrobić w Wydziale Komunikacji, ale usłyszałem, że oni nie mogą wykreslić na podstawie umowy sprzedaży, dopóki nowy własciciel im nie potwierdzi, że ma ten pojazd. I kółko się zamyka, bo nigdy go do tego nie zmuszą a samochód fizycznie już nie istnieje. Drążąc temat ustaliłem, że takie firmy nie muszą zgłaszać nigdzie demontażu samochodu. Ale za to jak ja bym chciał sam oddać do kasacji, to się na szrocie przypieprzają o każdą brakującą śrubkę. Nie ma już silnika, bo wyjąłem i sprzedałem sam? Nie przyjmą reszty nawet za darmo. Dlatego takie firmy mają żniwa a CEPIK burdel.
- 18 1
-
2022-09-14 14:22
a trzeba w ciągu 30 dni zgłosić sprzedaż w urzędzie miasta (1)
- 35 2
-
2022-09-14 14:37
dziadek roman nie zgłosił
i do wszystkich ma pretensje... ciekawe czy podatek był płacony?
- 15 23
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.