Antoni Macierewicz podczas publikacji raportu podkomisji smoleńskiej, fot. PAP/Paweł Supernak
Antoni Macierewicz podczas publikacji raportu podkomisji smoleńskiej, fot. PAP/Paweł Supernak

TVN24: Macierewicz ukrył raport, by udowodnić tezę o zamachu. Oświadczenie podkomisji

Redakcja Redakcja Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 315
"Zarzuty i pseudoargumenty przedstawione przez stację TVN są fałszywe i prezentują rosyjski punkt widzenia, wprowadzając w błąd polską opinię publiczną - czytamy oświadczeniu Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w związku z emisją programu "Czarno na białym" w TVN24.

"Siła kłamstwa" - reportaż Piotra Świerczka w "Czarno na białym"

Dziennikarz Piotr Świerczek dotarł do nagrań i zdjęć, które jego zdaniem podkomisja ukryła, aby udowodnić swoją tezę o zamachu. Wg reportera od grudnia 2020 roku Antoni Macierewicz dysponuje amerykańskim raportem w sprawie katastrofy smoleńskiej.

Przekazał, że wykonał go NIAR (National Institute for Aviation Research) czyli instytucja, którą "podkomisja sama wybrała i zapłaciła za prace tej instytucji". - Wydatki podkomisji do lata br. to jest około 30 milionów złotych. 8 milionów kosztował raport , który przez Antoniego Macierewicza został schowany do szuflady - mówił dziennikarz. - Oczywiście on podaje w załącznikach do swojego raportu fragmenty amerykańskich badań i bardzo umiejętnie je wykorzystuje, ale nie podaje głównych konkluzji i wniosków amerykańskich ekspertów - wskazywał.

Raport Amerykanów - jak twierdzi Świerczek - w związku z tym, że kompletnie nie pasuje do tez lansowanych przez lata przez Antoniego Macierewicza, nie został pokazany opinii publicznej. - My go w części pokazujemy - zapowiadał swój materiał, w którym przedstawił niepublikowane wcześniej dokumenty oraz rozmowy z ludźmi, którzy kiedyś pracowali dla Macierewicza, ale nie zgadzają się z jego tezą, że w Smoleńsku doszło do zamachu.

Przeczytaj też: Podwyżka cen o 100 procent. Nowelizacja uderzy szczególnie w jedną grupę

Podkomisja Antoniego Macierewicza publikuje oświadczenie

"Komisja wbrew kłamstwom TVN opublikowała wszystkie wyniki symulacji NIAR zgodnie z obowiązującym kontraktem ukazujące skutki rozbicia samolotu uderzającego w ziemię według założeń komisji Millera" - napisano w oświadczeniu podpisanym przez przewodniczącego Podkomisji Antoniego Macierewicza.

Jak czytamy dalej, "są one zasadniczo różne od zniszczeń samolotu na wrakowisku". "Pokazuje to, że samolot nie uderzył w ziemię w całości, lecz rozpadł się nad ziemią" - wyjaśniono.

W punkcie 3. oświadczenia zaznaczono, że "symulacja uderzenia skrzydła w brzozę została wykonana przez Wojskową Akademię Techniczną w trzech wariantach w oparciu o model NIAR i jednoznacznie pokazuje, że skrzydło nie zostaje przecięte przez brzozę, ale przecina ją przy uderzeniu pierwszymi elementami konstrukcji".

Dalej czytamy, że "przywoływany w materiale TVN pan M. Tarasiuk wykonał w 2017 r. ekspertyzę dla Podkomisji w temacie: "Określenie cech dźwięku 'głuchego' występującego w czasie zarejestrowanych sygnałów markera oznaczającego przelot nad bliższą radiolatarnią, analiza porównawcza tego dźwięku z zapisami dźwięków wybuchów, znajdujących się w posiadaniu Podkomisji".

"Analiza pana Tarasiuka cech dźwięku zarejestrowanego w CVR ponad 100 m przed brzozą wykazała, że: "spektrum częstotliwościowe dźwięku określonego jako 'głuchy' wykazuje podobieństwo do spektrów wybuchów pentrytu i heksogenu, zarejestrowanych na stanowisku nr 4" - wyjaśniono. "TVN ukryła ten kluczowy wniosek" - podkreślono w oświadczeniu.

"Zarzut, iż Podkomisja zmanipulowała zapis CVR przesuwając miejsce dźwięku wybuchu jest fałszywy" - napisano. "To TVN dokonał manipulacji przesuwając zapis dźwięku przedstawiony przez Podkomisję i niezgodnie z analizą zamieszczoną w raporcie" - podkreślono.

Macierewicz zarzuca TVN manipulację

Zdaniem podkomisji "kolejnym przykładem manipulacji TVN jest sugestia, że prezentując obecność materiałów wybuchowych na częściach samolotu Podkomisja ukryła fakt rzekomego braku tychże na lewym skrzydle". "Powinno to według TVN oznaczać, że skrzydło nie zostało zniszczone wybuchem" - napisano.

Jak wyjaśniono, "tymczasem laboratorium brytyjskie nie otrzymało od prokuratury próbek pobranych z części lewego skrzydła, na których w 2012 r zidentyfikowano obecność materiałów wybuchowych". "Dlatego też cytując ekspertyzę brytyjską Podkomisja nie mogła ich wymienić, choć obecność tych materiałów został zidentyfikowana przez polskich biegłych" - wyjaśniono.

"Podkomisja udostępniła wszystkie materiały i ekspertyzy, które były kluczowe w tej sprawie, mimo że obowiązujące prawo lotnicze nie obliguje komisji, podobnie jak innych organów, do upubliczniania ekspertyz i opinii, wykonywanych w trakcie badania i tworzenia raportu" - zapewniono w oświadczeniu.

Zwrócono uwagę, że "atak TVN jest w czasie ściśle związany z wystąpieniem Podkomisji do Federacji Rosyjskiej z żądaniem zwrotu wraku". "W dniu 11 kwietnia 2022 r. Podkomisja opublikowała raport z badania zdarzenia lotniczego z udziałem samolotu Tu 154 M nr 101, gdzie określiła przyczynę katastrofy, którą był akt bezprawnej ingerencji. Dokument ten stanowi oficjalne stanowisko państwa polskiego w zakresie przyczyn katastrofy smoleńskiej" - napisano. "Od dnia publikacji i upublicznienia materiałów nie pojawiły się w przestrzeni publicznej żadne merytoryczne zarzuty, również ze strony środowisk naukowych" - zaznaczono.

"W sytuacji, gdy Podkomisja żąda od strony rosyjskiej zwrotu kluczowych dowodów w sprawie, te same media atakują Podkomisję, usiłując podważyć wiarygodność badań przez nią przeprowadzonych" - napisano. "Tym samym media te działają na szkodę państwa polskiego i wbrew Rezolucji Rady opartej na Raporcie Technicznym z 2018 r." - podkreślono.

"Należy nadmienić, że ani rząd D. Tuska ani komisja J. Millera nie wystosowały pism o zwrot wraku do strony rosyjskiej, za to w dniu 31 maja 2010 r. w imieniu rządu Jerzy Miller podpisał memorandum, w którym zgodził się na pozostawienie rejestratorów lotu w rękach rosyjskich" - czytamy w oświadczeniu.

Zapowiedziano także, że "Podkomisja ustosunkuje się do wszystkich nieprawdziwych informacji po zapoznaniu się z całością przygotowanego przez tę stację materiału".

ja

Czytaj także:

Kaczyński wskazał, co jest ważne dla obywateli. "Ludzkie życie jest ograniczone w czasie"

Szczuka z kolejną wpadką w RMF FM. Gość długo trzymał kamienną minę, ale nie dał już rady

Rosyjski bombowiec za 36 mln dolarów zestrzelony. Ale to nie sprawka Ukraińców

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka