Kup subskrypcję
Zaloguj się

Tak czarnego scenariusza jeszcze nie było. Członek RPP: inflacja 20 proc., stopy 10 proc.

To zdecydowanie najbardziej kasandryczny scenariusz sytuacji gospodarczej w Polsce, jaki ostatnio usłyszeliśmy. A co gorsza, płynie wprost z Rady Polityki Pieniężnej. Zdaniem Ludwika Koteckiego inflacja na początku 2023 r. przebije 20 proc., a stopy procentowe mogą sięgnąć 10 proc. Dziś są na poziomie poniżej 7 proc.

Ludwik Kotecki wieszczy czarny scenariusz dla polskiej gospodarki.
Ludwik Kotecki wieszczy czarny scenariusz dla polskiej gospodarki. | Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER / East News

Ludwik Kotecki był gościem Konrada Piaseckiego w TVN24. Mówił przede wszystkim o perspektywach inflacji.

— Obawiam się, że zobaczymy kolejne wzrosty inflacji, wyższy poziom jeszcze w tym roku, a z pewnością na początku przyszłego — mówił gość TVN24. Jak dodał, po nowym roku powinniśmy zobaczyć w danych GUS "dwójkę z przodu".

Później wskaźnik wzrostu cen powinien się obniżać, ale do końca 2024 r. raczej nie zejdziemy z nią poniżej 10 proc. — A 10 procent to nadal bardzo wysoka inflacja — podkreślił członek RPP.

Zobacz także: Członek RPP zaskoczył w Radiu Maryja. Koniec podwyżek stóp?

Na tym jednak nie koniec złych wieści. Kotecki podkreślił bowiem, że bardzo prawdopodobne jest, że ostatecznie stopy procentowe mogą dobić do 10 proc.

— Jest taki miernik inflacji jak inflacja bazowa. Ona teraz kształtuje się na poziomie 10 procent. To mniej więcej odpowiedź, gdzie ta stopa procentowa powinna się znaleźć, żeby hamować inflację skutecznie — stwierdził ekonomista.

Podkreślił, że spodziewa się, że cykl może zakończyć się nawet dopiero na 20 podwyżkach stóp. Przypomnijmy, że ostatnia decyzja RPP o podniesieniu stóp była "dopiero" jedenastą z rzędu.