Stany, które zalegalizowały marihuanę, odnotowały znaczny spadek liczby zatruć syntetycznymi kannabinoidami. Czy legalizacja zioła okaże się najskuteczniejszą metodą walki z plagą dopalaczy, która dotknęła przecież także Polskę?

Syntetyczne kannabinoidy a dopalacze

Na wstępie trzeba doprecyzować, że nie wszystkie syntetyczne kannabinoidy to dopalacze. Naturalnie występujące kannabinoidy (takie jak CBD) naukowcy również są w stanie zsyntetyzować w laboratorium. Tak powstała cząsteczka nie różni się niczym od tej, która występuje naturalnie w roślinie. Nie jest bardziej szkodliwa, nie jest dopalaczem. Inną sprawą jest skuteczność stosowania pojedynczych kannabinoidów pozyskanych w ten sposób – np. krem z samym CBD prawdopodobnie nie będzie działał szczególnie dobrze, ze względu na efekt synergii kannabinoidów, które działają lepiej w pełnym spektrum, niż samodzielnie.

Syntetyczne kannabinoidy to jednak szersze pojęcie, określające wszystkie substancje pozyskane w laboratorium, które oddziałują na ludzki układ endokannabinoidowy. Pozyskiwane w ten sposób środki nie występują naturalnie w roślinach konopi. Wśród nich są substancje szkodliwe, a nawet potencjalnie śmiertelne, sprzedawane jawnie jako dopalacze, ale czasem także przez dilerów, jako podrobiona marihuana. Znane są przypadki śmierci po spożyciu żelków z dopalaczami, które miały być żelkami z THC. W świecie dopalaczy syntetyczne kannabinoidy często występują pod różnymi nazwami handlowymi, wśród których można wymienić K2 lub Spice.

USA: spadek zatruć syntetycznymi kannabinoidami od czasu legalizacji

Według danych z amerykańskiego National Poison Data System, liczba zatruć syntetycznymi kannabinoidami jest znacznie niższa w stanach z legalnym dostępem do rekreacyjnej marihuany, niż w stanach utrzymujących prohibicję. Na ich podstawie opublikowano w USA badanie Synthetic cannabinoid poisonings and access to the legal cannabis market: findings from US national poison centre data 2016–2019. Oceną danych zajęli się badacze Washington State University College of Nursing, Oregon Health Authority i University of Arkansas College of Medicine. Same przypadki były zgłaszane do regionalnych centrów kontroli zatruć przez lekarzy i zwykłych ludzi.

Autorzy badania wskazują, że liberalizacja polityki konopnej zmniejsza motywację do używania, a co za tym idzie szkody spowodowane używaniem syntetycznych kannabinoidów. Wskazują również, że niebezpieczeństwo nie kończy się na zagrożeniach dla zdrowia i życia. Dopalacze są także trudniejsze do wykrycia przez standardowe testy. Przez to mogą umknąć władzy np. kierowcy będący pod ich wpływem.

Analiza danych

W stanach reprezentujących permisywną politykę narkotykową obserwowano o 37% mniej przypadków zgłoszeń zażycia syntetycznych kannabinoidów niż w stanach, gdzie marihuana pozostaje nielegalna do użytku rekreacyjnego. W stanach, w których marihuana była legalna jedynie do zastosowań medycznych, przypadków tych było nieco więcej, jednak wciąż o 13% mniej niż przy całkowitej prohibicji.

W latach 2016-2019 zaraportowano łącznie 7600 przypadków zażycia dopalaczy. W 2/3 z nich wymagało pomocy lekarskiej, a 61 osób zmarło.

torebka z dopalaczami Spice
Torebka z potencjalnie śmiertelnymi dopalaczami Spice, mającymi na celu przypominać marihuanę

Wnioski i lekcja dla rządzących

Autorzy twierdzą, że legalizacja niesie za sobą korzyści dla zdrowia publicznego. Użytkownicy, którzy mogą wybrać mniej toksyczny produkt, postąpią właśnie w ten sposób. Według badaczy wyjątkiem są amerykanie pracujący w branżach powiązanych z wojskiem, policją czy innych zawodach, gdzie testuje się na obecność narkotyków. Ci niekiedy preferują dopalacze ze względu na to, że nie są wykrywane przez najczęściej stosowane przez pracodawców testy.

Zauważono również, że realna liczba zatruć jest prawdopodobnie wyższa niż wskazują badania, gdyż nie wszystkie przypadki są przekazywane do NPDS.

Nie da się całkiem odwieść ludzi od stosowania środków odurzających i psychoaktywnych, dlatego warto podejmować działania mające na celu zmniejszenie skali problemu i zwiększenie bezpieczeństwa. To, jak i poprzednie badania (po legalizacji mniej pijanych kierowców, mniej kierowców pod wpływem THC, spadek użycia marihuany wśród najmłodszych) pokazują, że legalizacja marihuany niesie za sobą właśnie taki efekt – zmniejsza zagrożenia nierozerwalnie związane z zażywaniem narkotyków.


Źródła

  1. Tracy A. Klein, Julia A. Dilley, Janessa M. Graves & Erica L. Liebelt (2022) Synthetic cannabinoid poisonings and access to the legal cannabis market: findings from US national poison centre data 2016–2019, Clinical Toxicology, DOI: 10.1080/15563650.2022.2099887