Kup subskrypcję
Zaloguj się

Jacek Sasin zapewnia: prądu w gniazdkach nie zabraknie

Nie ma mowy o hurraoptymizmie, jest ostrożny optymizm. Prądu w gniazdkach na pewno nie zabraknie — zapewnia wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin w wywiadzie dla tygodnika "Sieci".

Jacek Sasin
Jacek Sasin | Foto: MAREK MALISZEWSKI/REPORTER / East News

Fragment wywiadu z Sasinem został opublikowany przez portal wpolityce.pl.

Pytany o to, jak wyglądałyby opłaty za media, gdyby rząd nie podjął stosownych działań zabezpieczających rynek energii w Polsce, Sasin powiedział: "W przypadku gazu byłyby około trzykrotnie wyższe niż obecnie. W przypadku prądu kilkadziesiąt procent plus szokowa podwyżka z początkiem nowego roku [...] Ważna jest też benzyna i olej napędowy – w tym obszarze także zmniejszyliśmy obciążenia podatkowe i akcyzę do najniższych możliwych poziomów, co dało znaczące ograniczenie podwyżek. Są one wciąż bolesne, ale warto pamiętać, że mamy ogólnoświatowy kryzys energetyczny".

Zwrócił uwagę, że "jeśli chodzi o węgiel i pelet, też będą dopłaty". — Rozszerzamy wsparcie rządowe także na ciepłownictwo, tak by i ludzie korzystający z sieci ciepłowniczej nie zostali zrujnowani — powiedział. — Działania w tym obszarze są głównym celem rządu. Patrząc z perspektywy ostatnich lat, można powiedzieć, że ochrona polskich rodzin jest naszym znakiem rozpoznawczym — podkreślił wicepremier.

Zobacz także: "Kluczowe wyzwanie dla Europy to przetrwać zimę. Czas będzie działał na niekorzyść Rosji"

Sasin zapewnił, że rząd podejmuje wysiłki, które mają na celu zaopatrzenie w węgiel zarówno odbiorców indywidualnych, jak i ciepłownie, kotłownie osiedlowe, instytucje publiczne oraz elektrownie. — Żadnego z tych podmiotów nie tracimy z oczu. Dziś także w odniesieniu do elektrowni możemy powiedzieć, że do wiosny mają zabezpieczone dostawy węgla — wyjaśnił.

— Nie ma mowy o hurraoptymizmie, jest ostrożny optymizm. Ale jedno mogę powiedzieć: nie ma problemu braku węgla w tzw. dużej energetyce. Ona ma zabezpieczone paliwo. Ma zapasy, kontrakty, a przygotowania do kolejnych sezonów zaczyna z dużym wyprzedzeniem — mówił. — Proszę też pamiętać, że w dużej energetyce nie ma problemu luki po rosyjskim węglu. Wbrew wrażeniu, które usiłuje wywołać opozycja, duża energetyka od dawna nie korzystała z paliwa z Rosji — powiedział Sasin.

Zobacz także: Więcej węgla i dodatków. Minister Moskwa składa obietnice na wrzesień

— Od kilku tygodni nieustannie czytam materiały, jak to z powodu rzekomych braków węgla czekają nas wyłączenia prądu czy wręcz balansujemy na granicy blackoutu. Otóż jest to nieprawda — podkreślił, dodając, aby "do tego typu rewelacji medialnych podchodzić z najwyższą dozą ostrożności". — Wiemy bowiem, że jest to obecnie jeden z głównych wektorów działań rosyjskiej dezinformacji obliczonych na wywołanie w Polsce niepokoju czy wręcz paniki — wyjaśnił wicepremier.

— No więc prądu w gniazdkach na pewno nie zabraknie — zadeklarował Sasin.