Kup subskrypcję
Zaloguj się

Podnieśli mu opłaty do 1395 zł. To o 9 zł więcej niż jego emerytura. "Szkoda, że Bareja nie żyje"

"Szkoda, że Bareja już nie żyje, bo miałby doskonały temat do swojego filmu" — pisze do nas czytelnik z województwa zachodniopomorskiego, pan Waldemar. I pokazuje pismo ze spółdzielni, zawiadamiające o podwyżce opłat dla 44-metrowego mieszkania. Samo ogrzewanie to koszt 1395 zł. Problem w tym, że emerytura jest o 9 zł niższa.

Do naszej redakcji trafił skan pisma ze spółdzielni wraz z odcinkiem emerytury jednego z mieszkańców województwa zachodniopomorskiego.
Do naszej redakcji trafił skan pisma ze spółdzielni wraz z odcinkiem emerytury jednego z mieszkańców województwa zachodniopomorskiego. | Foto: Piotr Kamionka / REPORTER / East News

Pan Waldemar pisze do nas, by podzielić się historią jednego ze swoich sąsiadów. Mieszka on w mieszkaniu o powierzchni 44 m kw. W sierpniu otrzymał od spółdzielni podwyżkę opłat za ogrzewanie.

"Do stycznia płacił za ogrzewanie 290 zł, od stycznia 400 zł, a od sierpnia 1395 zł. Podwyżka w stosunku do grudnia wyniosła więc prawie 400 proc." — czytamy w wiadomości do naszej redakcji.

Zobacz także: Mieszkańcy Polanowa załamani tym, co czeka ich zimą. To wkrótce może dotknąć Polaków w całym kraju!

Problem w tym, że mężczyzna ma... 1386 zł emerytury, co potwierdza przesłany nam pasek. To znaczy, że na samo ogrzewanie brakuje mu 9 zł.

"Rocznie płaci więc za ogrzewanie 16 tys. 740 zł. Zakład Usług Komunalnych kupował węgiel po 2 tys. 100 zł. Ten mieszkaniec za ogrzanie swojego małego mieszkania płaci więc równowartość prawie 8 ton węgla. Taką ilością można ogrzać dom o powierzchni 10 razy większej" — nie kryje złości pan Waldemar.

Zobacz także: Polacy dostają pisma i łapią się za głowy. Czynsze w spółdzielniach ostro w górę

I podaje więcej przykładów. "Mieszkańcy sąsiedniej ulicy za podgrzanie 1 m sześc. wody płacą 172 zł. Powinniśmy trafić do księgi Guinnessa. Sąsiadka ma emeryturę 1 tys. 250 zł, gdyby całą chciała przeznaczyć na podgrzanie wody to wystarczyłoby jej na 7 m sześc. To jest absurd" — pisze.

"Szkoda, że nie żyje Stanisław Bareja miałby doskonały temat do swojego filmu" — puentuje nasz czytelnik.

Jak pisaliśmy już w Business Insider Polska, coraz więcej Polaków otrzymuje od spółdzielni pisma z podwyżkami czynszów za ich mieszkania. Niektórzy już dziś płacą prawie 1 tys. zł za 60-metrowe lokum. Swoją frustrację wylewają w sieci. "Aż strach otwierać skrzynkę" — czytamy na osiedlowych grupach dyskusyjnych. Problem spółdzielców jest spory, bo właśnie tak mieszka 10 mln Polaków.

Zobacz także: "Mam czynsz wyższy od emerytury". Gigantyczna podwyżka w TBS!

  • Też otrzymałeś pismo ze spółdzielni z podwyżką czynszu? Wyślij nam je na redakcja@businessinsider.com.pl