– To złoty rok dla PAIH – mówi Krzysztof Drynda, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. – Widać, że ciężka praca się opłaca, a 3,5 mld euro bezpośrednich inwestycji zagranicznych to sukces całego zespołu oraz naszych partnerów. Za tymi liczbami kryją się nie tylko pieniądze, ale też nowe miejsca pracy. Będzie ich blisko 18 tys. – dodaje.

Największym inwestorem pod względem nakładów finansowych w 2021 r. była Korea Południowa, która zainwestowała w Polsce 1,9 mld euro, tworząc przy tym 1967 miejsc pracy. Inwestorzy z USA zaplanowali nad Wisłą inwestycje na łączną kwotę 363,91 mln euro, dając 5414 miejsc pracy. Z kolei Niemcy przynieśli projekty warte 155 mln euro, tworząc 192 miejsca pracy.

Polska była atrakcyjnym miejscem dla rozwijania działalności inwestycyjnej w sektorach nowoczesnych usług dla biznesu (IT plus centra usług wspólnych), badań i rozwoju, elektromobilności, motoryzacyjnym, medycznym, elektronicznym, materiałów budowlanych i chemicznym. A PAIH przyciągnęła w 2021 r. 96 inwestycji zagranicznych.

– PAIH nie podaje, że większość tych inwestycji, to nie są nowe inwestycje, tylko reinwestycje, choć oczywiście dobrze, że zagraniczni inwestorzy inwestują w Polsce uzyskane tu zyski. Ponadto znaczna część zagranicznych inwestycji nie dotyczy przemysłu i modernizacji i to musi mocno niepokoić – komentuje Janusz Piechociński, były wicepremier i minister gospodarki. Przekonuje, że w procesie przyciągania inwestycji zagranicznych procentują dawne decyzje o powołaniu specjalnych stref ekonomicznych. – Jak szef Izby Przemysłowo-Handlowej Polska-Azja dostaję jednak coraz więcej pytań o to, jakie jest prawdopodobieństwo, że Polska i Węgry wyjdą z UE – mówi. – Koreańczycy i Singapurczycy, którzy chcą u nas zainwestować zastrzegają, że wszelkie ewentualne spory będą rozstrzygać w oparciu o prawo brytyjskie. Działania wobec TVN i kapitału amerykańskiego zostały zauważone w mniejszych krajach, z których inwestorzy tym bardziej obawiają się tego co może ich spotkać w Polsce – dodaje.

PAIH tymczasem liczy, że pomimo rosnącej konkurencji między krajami o pozyskanie inwestycji, w 2022 r. padnie kolejny rekord bezpośrednich inwestycji zagranicznych.