W 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na facebookowym profilu Wirtualnej Polski zamieszczono wpis mający rzekomo upamiętniać bohaterski zryw. Jednak na fotografii zamiast powstańców są… dirlewangerowcy - to właśnie oni dopuścili się najpotworniejszych zbrodni w czasie powstania Warszawskiego.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. Uroczyste obchody 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. 1 sierpnia 1944 roku Warszawa chwyciła za broń

— Pamiętamy! 78. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Heroiczny zryw, którego celem była niepodległa Polska

— Premier upamiętnił śp. prezydenta Kaczyńskiego. Morawiecki: Mówił, że powstańcy warszawscy byli najdzielniejszymi żołnierzami

Skandaliczny wpis w mediach społecznościowych

Najczarniejsze karty historii II wojny światowej wypełnione są przez zbrodnie 36. Dywizji Grenadierów SS Dirlewanger. W Warszawie oddział odznaczał się wyjątkowym barbarzyństwem, mordując i gwałcąc tysiące cywilnych mieszkańców oraz jeńców wojennych.

Jak przypomina Muzeum Powstania Warszawskiego, Mathias Schenk - saper, członek oddziałów szturmowych SS w Powstaniu Warszawskim - w swoich wspomnieniach napisał:

Wysadziliśmy drzwi, chyba do szkoły. Dzieci stały w holu i na schodach. Dużo dzieci. Rączki w górze. Patrzyliśmy na nie kilka chwil, zanim wpadł Dirlewanger. Kazał zabić. Rozstrzelali je, a potem po nich chodzili i rozbijali główki kolbami. Krew ciekła po tych schodach. Tam w pobliżu jest teraz tablica, że zginęło trzysta pięćdziesięcioro dzieci. Myślę, że było ich więcej, z pięćset.

To nie przeszkadzało jednak Wirtualnej Polsce, aby zamieścić zdjęcie zbrodniarzy w mediach społecznościowych z informacją o 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego!

wkt/Facebook/1944.pl