Kaczyński: złamiemy dyktaturę deweloperów. Za wzór bierze Grecję i Hiszpanię
Program Mieszkanie Plus się nie udał. Złamiemy dyktaturę deweloperów, która stoi nam na przeszkodzie – oświadczył w sobotę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że przeszkodą w budowie większej liczby mieszkań nie są możliwości techniczne, a "układy, które sięgają wszędzie".
- Prezes Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Bielsku Podlaskim stwierdził, że na rynku mieszkaniowym panuje dyktatura deweloperów i to ona stoi na przeszkodzie realizacji planu zwiększania liczby mieszkań
- Oskarża rynek o układy. Chce by Polska szła drogą Grecji i Hiszpanii z lat 50. i 60. ub. wieku
- Kaczyński uważa, że to problem mieszkaniowy jest kluczowy w spadającej dzietności w Polsce
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
W sobotę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Bielska Podlaskiego przyznał, że rządowy program Mieszkanie Plus się nie udał. – Jest w tej chwili tylko ok. 43 tys. mieszkań albo już oddanych albo w budowie – powiedział. – Złamiemy tę dyktaturę deweloperów, bo to ona jest na przeszkodzie – dodał.
Kaczyński podkreślił, że przeszkodą nie są "możliwości techniczne", a "wszystkie układy, które sięgają wszędzie". – Wdzierają się do władzy, parlamentu, utrudniają uchwalanie odpowiednich ustaw – dodał.
Wzorem Grecja i Hiszpania
Zapowiedział, że mieszkania w Polsce będą budowane "w odpowiedniej ilości". – Nie sądźcie państwo, że to jest niemożliwe – podkreślił. Przywołał przykłady Grecji i Hiszpanii, gdzie na przełomie lat 50-tych i 60-tych, "kiedy te kraje były dużo biedniejsze niż dzisiejsza Polska" budowano "po dwanaście, czternaście mieszkań na 100 tys. mieszkańców". – To powinien być nasz cel, musimy w tym kierunku iść – dodał.
Prezes PiS zaznaczył, że chce sprawić, aby mieszkań było "dużo więcej, żeby były dużo tańsze" i dodał "przecież te marże są ogromne". Kaczyński podkreślił, że młody człowiek musi mieć swoje mieszkanie, by móc "poważnie" myśleć o swojej "przyszłej, czy już istniejącej rodzinie".
Bez nowych mieszkań nie będzie rodzić się więcej dzieci
Kaczyński zaznaczył, że w innym wypadku nie będzie rodzić się w Polsce więcej dzieci. – Chcemy by Polska się rozwijała, by trwała, by nie była narodem, który się zwija – podkreślił.
Parafrazując cytat prezydenta USA Johna Fitzgeralda Kennedy'ego "Nie pytaj, co Ameryka może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Ameryki", powiedział, że w Polsce "władza tak długo nie robiła właściwie nic dla Polaków, że Polacy mogli o tym zapomnieć". – Dziś władza robi tyle dla Polaków, więc trzeba pamiętać o tym drugim, żeby robić coś dla Polski – dodał.
Prezes PiS podkreślił, że jego celem jest Polska "zasobna, szczęśliwa". – Żeby każdy wiedział, że to jest jego kraj, jego państwo, jego władza – powiedział. – My taką władzą chcemy być i chociaż jak wszyscy ludzie jesteśmy ułomni, to jednak do tego konsekwentnie dążymy – dodał.