"Kolejny idiotyzm". Rosyjski ekspert o usunięciu Ukrainy i Rusi Kijowskiej z podręczników

Od 1 września br. Ruś Kijowska nie pojawi się już więcej w podręcznikach dla szkół Federacji Rosyjskiej. W piątym miesiącu rosyjskiej inwazji na terytorium Ukrainy w Rosji zaczęto aktywnie przepisywać historię na nowo. O tym powiedział rosyjski komentator Kiriłł Nabutow na antenie swojego programu w serwisie YouTube.

Kiriłł Nabutow zauważył, że w Rosji wszelkie wzmianki o Ukrainie są wykluczane z podręczników szkolnych.

– Nowy federalny standard edukacyjny (FGOS) z historii, czyli prawo dotyczące szkół, mówi, że od teraz nazwa Ruś Kijowska nie jest używana w podręcznikach. Zamiast niej używana będzie nazwa Ruś, chociaż panstwo takie nigdy nie istniało. A zamiast nazwy Ukraina używa się nazwy Sicz Zaporoska.

– Jeśli któreś z dzieci wypowie te zakazane słowa, to spłonie w piekle, bo będą to poważne błędy… Mój Boże, znów leżymy mordą w asfalcie, aby przerobić naszą historię. To oczywiście kolejny idiotyzm – powiedział emocjonalnie Nabutow.

5 maja 2022 r. pojawiła się informacja, że ​​w Rosji planuje się usunąć wszelkie odniesienia do Kijowa i Ukrainy z podręczników Federacji Rosyjskiej. Ponadto obywatele Federacji Rosyjskiej mogą zostać ukarani grzywną za noszenie ubrań w kolorach flagi Ukrainy. Pracownikom rosyjskich redakcji grozi zwolnienie za przejawy antywojennego stanowiska w pracy. Nie mogą też mówić o jakiejkolwiek niepodległości Ukrainy jako kraju.

W przyszłym roku akademickim jeden z podręczników ma się ukazać bez nazwiska autora na okładce, gdyż jest on obywatelem Ukrainy, a jego nazwisko „dobitnie na to wskazuje”.

pj/belsat.eu wg East24.info