Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Szymański
Damian Szymański
|
aktualizacja

NBP w potrzasku. Decyzja, która nas czeka, nigdy nie była tak trudna

441
Podziel się:

Na łamach money.pl już w zeszłym roku pisaliśmy, że szefowie i zespoły banków centralnych będą stąpać po cienkiej linii. Z jednej strony będzie czekać na nich recesja, z drugiej - wysoka inflacja. Czerwcowe dane o koniunkturze w przemyśle i wzroście cen w Polsce powodują, że NBP właśnie wszedł na tę ścieżkę. To wymaga od Rady Polityki Pieniężnej podjęcia jednej z najtrudniejszych decyzji dotyczących stóp od wielu lat.

NBP w potrzasku. Decyzja, która nas czeka, nigdy nie była tak trudna
NBP będzie musiał zdecydować co dalej ze stopami procentowymi. Decyzja jest bardzo trudna. (Getty Images, Piotr Malecki / Bloomberg)

Piątek, pierwszy dzień lipca, przyniósł dwa niezwykle ważne odczyty – indeksu PMI, który mówi o koniunkturze w polskim przemyśle oraz inflacji za czerwiec. Jak pisaliśmy w money.pl, ten pierwszy wygląda fatalnie.

PMI i inflacja – co dalej ze stopami procentowymi? NBP musi podjąć decyzję

Wskaźnik PMI w przetwórstwie spadł w czerwcu do 44,4 pkt z 58,5 pkt w maju. Konsensus rynkowy (średnia oczekiwań rynkowych) wskazywał na spadek wskaźnika do 47,5 pkt.

Z informacji opublikowanych przez S&P Global wynika, że w czerwcu wysoka inflacja i narastające napięcia geopolityczne doprowadziły do silnego spadku nowych zamówień, i w konsekwencji także produkcji przemysłowej. Zatrudnienie spadło, a optymizm biznesowy zanurkował do najniższego poziomu od wybuchu pandemii koronawirusa w 2020 r. To jasno wskazuje na sygnał recesyjny w polskiej gospodarce – mówią ekonomiści.

Z kolei inflacja w czerwcu, według "szybkiego" szacunku GUS, wyniosła 15,6 rok do roku (r/r) wobec 13,9 proc. r/r w maju. W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 1,5 proc. Jest to najgorszy wynik od marca 1997 r., a szczyt jest wciąż przed nami.

Z jednej strony mamy więc bardzo złe wskaźniki wyprzedzające mówiące o tym, że spowolnienie wzrostu PKB jest nie do uniknięcia, z drugiej wciąż rosnącą inflację, która jednak powinna z czasem powinna spowalniać ze względu na załamanie się koniunktury na świecie. W takich oto warunkach za kilka dni Rada Polityki Pieniężnej będzie podejmowała decyzję, o ile znów podnieść stopy procentowe nad Wisłą. Nie jest to łatwe zadanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Coraz droższe wakacje. Psycholog ma dla rodziców jedną radę

Co zrobi RPP ze stopami procentowymi?

Jeśli stopy procentowe będą zbyt nisko, inflacja w naszym kraju się zadomowi i będzie podgryzała nasze oszczędności jeszcze przez długie miesiące. Z drugiej strony, gdyby NBP przegiął i zbyt mocno podniósł koszt pieniądza, mogłoby to doprowadzić do recesji nad Wisłą, wysokich kosztów społecznych w postaci np. wzrostu bezrobocia i zadania mocnego ciosu klasie średniej z wieloletnimi kredytami na duże kwoty.

– Bardzo twardy orzech do zgryzienia ma RPP. Czerwcowy skok wskaźnika CPI jest argumentem za dalszymi podwyżkami stóp (różnica między stopą referencyjną w wysokości 6 proc. i inflacją w wysokości 15,6 proc. jest gigantyczna), a jednocześnie dzisiejszy odczyt wskaźnika PMI wieszczy recesję gospodarczą. W lipcu stopy procentowe zapewne ponownie wzrosną w mojej opinii o kolejne 75 pb, natomiast po sierpniowej przerwie Rada będzie zapewne mocno zastanawiać się, co robić dalej – przewiduje Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

Podobnego zdania są ekonomiści Banku Pekao. Według nich "wysoki odczyt inflacji w czerwcu przesądza kontynuację cyklu podwyżek stóp procentowych". – Zakładamy podwyżkę stóp na najbliższym lipcowym posiedzeniu RPP o 75 pb do 6,75 proc. – szacują.

Sytuacja się komplikuje

Z kolei specjaliści ING Banku Śląskiego piszą jasno: "sytuacja się komplikuje".

Duże podwyżki w regionie wywindowały oczekiwania odnośnie NBP. Ale silny spadek PMI to scenariusz spowolnienia. Naszym zdaniem, jeżeli RPP zbyt dużo uwagi da PMI i podniesie (stopy – przyp. red.) o 50 pb, złoty straci, o 75 pb – nieznacznie, (decyzja o podniesieniu stóp) o 100 bp będzie neutralna/pozytywna dla złotego – wyliczają.

Dobrą wiadomość dla kredytobiorców mają za to analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE). W ich opinii NBP w lipcu podniesie stopy procentowe po raz ostatni.

– Indeks PMI spadł w czerwcu z 48,5 do 44,4 pkt. Komunikat podkreśla bardzo słabe oceny bieżącej produkcji oraz nowych zamówień – wyniki są najsłabsze od początku pandemii. Spodziewamy się, że w takich warunkach RPP skończy podwyżki w lipcu – przewidują eksperci PIE.

Wcześniej prognozowali, że dalsze działania RPP będą zbliżone do zmian występujących w Czechach.

"Prognozujemy, że inflacja będzie przekraczać 10 proc. przynajmniej do maja przyszłego roku i w takich warunkach nie spodziewamy się dyskusji o zmianie stóp. Równolegle wraz z początkiem II kwartału rozpocznie się dyskusja o obniżkach. Spodziewamy się, że RPP zacznie obniżać stopy procentowe w III kwartale 2023 r., a cykl będzie kontynuowany do 2024 r. Docelowa wysokość za dwa lata będzie istotnie wyższa niż rok przed pandemią" – wskazywali specjaliści PIE.

Damian Szymański, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(441)
Antoni M
rok temu
Słychać już, że do łask wracają kosy i mają być stawiane na sztorc - czyżby nowy program "Kosynierzy +"
Gość
2 lata temu
Ciekawe jest to jak szybko i dyskretnie znikają komentarze z tej strony. Do Kuku Inflacja 16% to stopy na 18 i gasimy inflację. gasimy inflację, gasimy gospodarkę a bezrobocie 20%. zastanów się co piszesz.
Gość
2 lata temu
Ciekawe jest to jak szybko i dyskretnie znikają komentarze z tej strony. Do Kuku Inflacja 16% to stopy na 18 i gasimy inflację. gasimy inflację, gasimy gospodarkę a 20%. zastanów się co piszesz.
Po sprawie
2 lata temu
Rząd nabroił to trzeba go ukarać. Stopy ostro w górę, wtedy rząd z braku pieniędzy musi podać się do dymisji. Proste.
AQQ
2 lata temu
Dość ujemnych stóp. I tyle w temacie.
...
Następna strona